Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przełomowa terapia leczenia raka w Gliwicach. Pani Jadwiga pokonała nowotwór własnymi komórkami. To terapia ostatniej szansy

Agata Pustułka
Agata Pustułka
Jadwiga Szotek z Chorzowa została poddana w Instytucie Onkologii w Gliwicach leczeniu ostatniej szansy.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Jadwiga Szotek z Chorzowa została poddana w Instytucie Onkologii w Gliwicach leczeniu ostatniej szansy.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Przełomowa terapia leczenia raka w Gliwicach zakończyło się pełnym sukcesem. Pacjentka Instytutu Onkologii będzie żyć! Jej własne komórki zniszczyły raka - chłoniaka, który nie poddawał się chemioterapii. Leczenie raka, jakiemu Jadwiga Szotek z Chorzowa została poddana w Instytucie Onkologii w Gliwicach, było leczeniem ostatniej szansy. Dziś kobieta nie ukrywa szczęścia i dziękuje lekarzom za życie.

Przełomowa terapia leczenia raka w Gliwicach

Pani Jadwiga Szotek najpierw przez rok leczyła się na boreliozę, a potem na rwę kulszową. Miała straszliwe bóle, łagodzone tylko na chwilę silnymi lekami. Potem wracały z podwójną siłą. Wreszcie kobieta trafiła do Instytutu Onkologii w Gliwicach, gdzie dostała swoją ostatnią szansę na życie.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Okazało się, że ma chłoniaka, nowotwór, który na dodatek był oporny na chemioterapię. Jedyną nadzieją dla chorzowianki była terapia zwana CAR-T cells. W skrócie polega ona na tym, że komórki własne pacjentki, odpowiednio zmodyfikowane, podejmują walkę z rakiem, niszcząc komórki nowotworowe.

Nie przegap

Leczenie raka

Pacjentka 13 lutego została wypisana ze szpitala, a zaledwie 6 grudnia ubiegłego roku została zakwalifikowana do zabiegu, który został przeprowadzony 27 grudnia. Jak mówi dwa ostatnie lata to ciągła walka z bólem, brakiem nadziei. Od zeszłego roku praktycznie nie wychodziła ze szpitala.

Po terapię CAR-T cells sięga się w sytuacjach beznadziejnych. Jest ona stosowana w przypadku chorych właśnie na chłoniaka, który nie odpowiada na chemioterapię oraz u dzieci z ostrą białaczkę limfoblastyczną. Pani Jadwiga jest drugą pacjentką w Polsce poddaną tej terapii, a pierwszą w Gliwicach. Instytut jako jeden z trzech krajowych ośrodków (obok Poznania i Wrocławia) otrzymał akredytację, by leczyć tą metodą. Na czym w skrócie polega leczenie?

Każdy z nas ma w organizmie komórki odpornościowe limfocyty T, które najlepiej radzą sobie w zwalczaniu różnych nieprawidłowych komórek, które nas atakują. Wiele lat temu pojawił się pomysł, by tak zmodyfikować limfocyty, by zaprogramować je na zwalczanie komórek nowotworowych. Udało się! Do DNA limfocytu T wprowadzono zatem fragment materiału genetycznego, który rozpoznaje antygeny komórki nowotworowej i właśnie je unicestwia.

- Pobranie komórek odbyło się u nas w Instytucie, zaś ich "obróbka" w laboratorium w USA, w Kalifornii - wyjaśnia prof. Sebastian Giebel, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii w Instytucie Onkologii w Gliwicach.

Jest to terapia całkowicie spersonalizowana, a zatem tylko i wyłącznie przeznaczona dla konkretnego pacjenta. Przygotowany lek z zmodyfikowanych komórek mrozi się w ciekłym azocie do minus 150 stopni C. Po przysłaniu go do Gliwic został odmrożony i podany pani Jadwidze.

Jadwiga Szotek z Chorzowa została poddana w Instytucie Onkologii w Gliwicach leczeniu ostatniej szansy.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Przełomowa terapia leczenia raka w Gliwicach. Pani Jadwiga p...

Terapii towarzyszą często powikłania np. oddechowe, neurologiczne. Dlatego nad panią Jadwigą czuwał wieloosobowy zespół specjalistów. Sama terapia jest bardzo droga, bo kosztuje od 1 mln 200 do 1 mln 400 tys. złotych. Dla porównania i sprawdzenie gdzie Polska znajduje się w dostępności do tego leczenie wystarczy dodać, że w zeszłym roku z terapii CAR-T cells skorzystało 400 pacjentów z Unii Europejskiej. U nas poza panią Jadwigą, jeszcze tylko trzydziestoletni mężczyzna w Poznaniu.

- Z naszych danych wynika, że do tego typu leczenie kwalifikowałoby się rocznie 50 chorych na chłoniaka i ok. 10 dzieci z białaczką - wyjaśnia prof. Giebel. -Niewątpliwie przeszkodą są na razie wysokie koszty.

Zobacz koniecznie

Część pacjentów sama prowadzi zbiórki na sfinansowanie leczenia. - Liczę, że resort zdrowia wprowadzi działania systemowe - twierdzi prof. Giebel.

Pani Jadwiga czuje się bardzo dobrze. Czeka na kontrolne badanie PET (badanie wykrywające obecność komórek nowotworowych). Jak mówi chce się cieszyć dniem codziennym. Wnukami. Kolejny ma przyjść na świat latem.

- Przypadek naszej pacjentki pokazuje też niestety, że zbyt często lekarze nie zachowują czujności onkologicznej i nowotwory wykrywane są w zaawansowanym stadium. To apel do nas wszystkich i lekarzy, i pacjentów, by w czasie diagnostyki myśleć o raku - powiedział prof. Krzysztof Składowski, dyrektor Instytutu Onkologii w Gliwicach.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera