MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz napisał list do Ewy Kopacz

PP
Kolorz w imieniu Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego wystosował dziś do premier Ewy Kopacz list, w którym informuje o narastającym proteście.

- W spontanicznych protestach pod ziemią i na powierzchni kopalń uczestniczy już blisko 1,5 tys. ludzi, mężczyzn i kobiet. Protestujący od kilku dni pod ziemią ryzykują swoje zdrowie i życie. Jeśli rządzący nie chcą doprowadzić do tragedii, powinni wreszcie zacząć z protestującymi rozmawiać - podkreślił Dominik Kolorz.

- Protestujący czują się oszukani przez przedstawicieli koalicji rządowej, którzy praktycznie przez cały ubiegły rok zapewniali ich w publicznych wypowiedziach, że żaden z górników nie musi się obawiać o pracę, że nie będzie zamykania kopalń. Pragniemy przypomnieć, że sama Pani Premier w swoim expose przed trzema miesiącami powiedziała: "Musimy chronić polskie górnictwo". Co takiego się stało przez te trzy miesiące, że zamiast chronić polskiego górnictwo, rząd przystępuje do jego likwidacji? - czytamy w liście do premier Kopacz.

- Decydując się objąć stanowisko premiera, wzięła Pani na swoje barki ogromną odpowiedzialność i obowiązek opieki nad wszystkimi obywatelami. Nie tylko nad tymi, którzy są zadowoleni i nie dzieje im się żadna krzywda, ale również, a nawet przede wszystkim nad tymi, którzy znaleźli się w trudnym położeniu, którzy stoją przed widmem utraty pracy i utraty źródeł utrzymania swoich rodzin. Liczymy, że w tym trudnym dla górnictwa i Śląska momencie wykaże się Pani niezbędną u szefa rządu odpowiedzialnością oraz empatią, o której tyle słyszeliśmy, gdy obejmowała Pani tekę premiera - podkreślono w liście MKPS do szefowej rządu.

List kończy deklaracja mówiąca o tym, że członkowie Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, którzy podjęli się trudnego zadania reprezentowania protestujących pracowników górnictwa, są gotowi o każdej porze dnia i nocy spotkać się na Śląsku z
upełnomocnioną delegacją rządową, aby rozpocząć rozmowy mające na celu wypracowanie porozumienia, które pozwoli zapobiec eskalacji protestów w kopalniach i wybuchowi buntu społecznego w regionie.

Jak dodaje Dominik Kolorz, ze względu na dramatyczną sytuację w kopalniach, które w rządowym program wskazano do likwidacji, niezbędne jest pilne rozpoczęcie dialogu rządu z MKPS. - Górnictwo jest tematem zasadniczym, ale nie jedynym. Z podobną sytuacją jak w tej branży możemy mieć wkrótce do czynienia w gliwickim Bumarze-Łabędy i stalowniach, przedsiębiorstwach przemysłu energochłonnego. Tam również tysiące ludzi stoją lub wkrótce staną przed widmem utraty pracy. Oczekujmy, że rząd wreszcie zacznie się zachowywać odpowiedzialnie i rozpocznie autentyczny, a nie udawany dialog społeczny, aby zażegnać groźbę katastrofy społeczno-gospodarczej na Śląsku - powiedział przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera