Początkowo urzędnicy chcieli zafundować radnym laptopy, ale ostatecznie postawiono na najnowsze trendy. Jak zapewnia prezydent Rybnika, Adam Fudali, nie jest to kosztowny wydatek na zbędne luksusy. 90 tysięcy złotych wydanych na tablety ma się szybko zwrócić dzięki rezygnacji z drukowania ton dokumentów.
Radni z Rybnika początkowo mieli dostać laptopy CZYTAJ
Póki co przymusowe przejście z tradycyjnego papieru na nowoczesne urządzenia przysparza niektórym radnym bólu głowy, bo niektórzy z nich obsługi tabletu muszą się nauczyć właściwie od podstaw, a rada - biorąc pod uwagę średnią wieku, która wynosi 52 lata - do najmłodszych nie należy.
- Do tej pory z komputera nie korzystałem, a o wszystkim, co się dzieje w mieście, wiedziałem od ludzi. Ale nie ma co lamentować, bo nie do takich nowości się człowiek przyzwyczaja - mówi 72-letni Andrzej Oświecimski, najstarszy radny w Rybniku. On sam na wieść o tym, że dostanie laptopa, zapisał się na kurs komputerowy w miejscowej bibliotece. - Podstawy tego całego internetu już znam. Teraz czekam aż dostaniemy sprzęt i wtedy już z tym moim tabletem pójdę na następne lekcje, żeby jego obsługi się konkretnie nauczyć - dodaje Oświecimski.
Dlaczego radni dostali tablety, a nie np. laptopy? Czytaj na rybnik.naszemiasto.pl
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA
*GWIAZDA PROGRAMU X-FACTOR nagrywała swój klip w Świerklańcu. ZOBACZ FOTKI
*http://slask.naszemiasto.pl/serwisy/fotomatura2012/: FOTOMATURA 2012. Zobacz tegoroczne maturzystki i maturzystów z całego województwa! ZAGŁOSUJ!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?