Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Musioł: Górnik Zabrze gra w transferową ruletkę

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Fot. Tomasz Holod / Polskapresse
- Artur Płatek otwarcie przyznał, że gaża nowego snajpera jest pokaźna, nawet jak na warunki polskiej PKO Ekstraklasy. W wolnym tłumaczeniu oznacza to, że na warunki zabrzańskie wręcz kosmiczna - pisze Rafał Musioł, zastępca szefa działu sportowego Dziennika Zachodniego

Generalnie pomysł Górnika Zabrze na zimowe okno transferowe przypadł mi do gustu. Nie wiem czy taki był plan, czy niechcący dobrze wyszło, ale bardziej przemawia do mnie jeden transfer z dużym potencjałem niż preferowana na przykład w Sosnowcu copółroczna hurtowa wymiana przypominająca wysyłanie kuponu na chybił-trafił ,ze zdecydowanym wskazaniem na drugą opcję.

W klubie z Roosevelta przeprowadzono operację wyjątkowo precyzyjną. W dodatku błyskotliwe uprowadzenie Ghańczyka Richmonda Boakye’a sprzed nosa Legii - nawet zakładając, że wieści o opcji jej sprzedaży przez Dariusza Mioduskiego mówią sporo w temacie pustek w jej portfelu - musi robić wrażenie także w kategoriach wizerunkowych. No i wywoływać miłe drżenie w każdym śląskim sercu, w którym lata drenowania śląskiego rynku za pomocą najpierw biletów do wojska, a potem biletów Narodowego Banku, pozostawiły szereg niedogojonych blizn.

W tym głośnym transferze jest jednak także coś z ruletki. Artur Płatek otwarcie przyznał, że gaża nowego snajpera jest pokaźna, nawet jak na warunki polskiej PKO Ekstraklasy. W wolnym tłumaczeniu oznacza to, że na warunki zabrzańskie wręcz kosmiczna. Dla klubu, który z trudem dążył przez ostatnie lata do osiągnięcia równowagi, opartej na gigantycznym obciążeniu budżetu miasta spłatami obligacji, taki ruch to duże ryzyko. Co prawda krótkoterminowe, bo umowa obowiązuje tylko do końca obecnego sezonu, ale jednak duże. Zwłaszcza, że za sukces tej misji zostanie uznane tylko i wyłącznie znalezienie się Górnika w wąziutkiej strefie medalowo-pucharowej. Utrzymanie się w elicie w obecnym okresie przejściowym wyzwaniem przecież nie jest żadnym.

Żeby była jasność - trzymam kciuki, by sprowadzenie Ryśka, jak ochrzcili go już kibice z Roosevelta, okazało się sukcesem pod każdym względem. Bo mam niekłamaną ochotę, by w każdym śląskim klubie oglądać gwiazdę lub dwie zamiast rzeszy wyrobników, a Górnik właśnie próbuje wykarczować drogę w takim dokładnie kierunku.

Nie przeocz

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera