Raków Częstochowa pokonał Piasta Gliwice. O decyzji sędziego będzie się dyskutowało

Raków po falstarcie w pierwszej wiosennej kolejce znów nie zachwycił. W meczu z Piastem po pierwszej nudnej połowie w drugiej przyspieszył tempo, ale po faulu Ericka Otieno na Tomasie Huku to gliwiczanie doczekali się jedenastki wykorzystanej przez Patryka Dziczka. Mistrzowie Polski odpowiedzieli dopiero w 79 minucie za sprawą Ante Crnaca i mecz zaczął zmierzać do remisu.

W doliczonym czasie gry doszło do gigantycznego zamieszania w polu karnym gości. Patryk Dziczek starł się z jednym z piłkarzy gospodarzy, a Jarosłąw Przybył po zakończeniu akcji zaczął konsultację z VAR-em. Po długiej analizie podjął decyzję o rzucie karnym, a protesty piłkarzy Aleksandara Vukovicia na nic się już nie zdały. Do piłki podszedł Łukasz Zwoliński i pokonał Frantiszka Placha.

Raków ostatecznie dobił Piasta trzy minuty później. Gliwiczanie rzucili się do odrabiania strat, a gospodarze ich zabójczo skontrowali i Marcin Cebula zamknął mecz.

Raków Częstochowa - Piast Gliwice 3:1 (0:0)
0:1 Patryk Dziczek (56-karny), 1:1 Ante Crnac (79), 2:1 Łukasz Zwoliński (90+11-karny), 3:1 Marcin Cebula (90+14).
Raków Kovacevic - Tudor, Arsenic, Svarnas - Silva, Koczerhin (84. Racovitan), Berggren (78. Barath), Otieno (66. Plavsic) - Nowak (66. Crnac), Yeboah (66. Cebula), Zwoliński. Trener: Dawid Szwarga.
Piast Plach - riel Mosór, Czerwiński, Huk - Tomasiewicz (88. Szczepański), Dziczek, Kądzior (78. Krykun), Felix (68. Chrapek), Ameyaw - Wilczek (46. Piasecki). Trener: Aleksandar Vuković.
Żółte kartkiTudor, Otieno, Plavsic - Wilczek, Huk, Kądzior, Piasecki
Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork)
Widzów 5.500