ROW Rybnik: Niegdyś grali w I lidze. Teraz zdobywają Totolotek Puchar Polski w Podokręgu Rybnik

Piotr Chrobok
ROW Rybnik zdobył Puchar Polski w swoim podokręgu. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
ROW Rybnik zdobył Puchar Polski w swoim podokręgu. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE fot. Piotr Chrobok
Piłkarze ROW-u Rybnik w sobotę zwyciężyli w Totolotek Pucharze Polski w Podokręgu Rybnik. W finale podopieczni trenera Rolanda Buchały pokonali Unię Książenice 3:0. - Nareszcie coś wygrywamy - przyznał po meczu szkoleniowiec rybniczan, który nawiązał do czteroletniej posuchy jego piłkarzy. Do prawdziwych sukcesów zielono-czarnym jest jednak jeszcze bardzo daleko...

Piłkarski ROW Rybnik od czasów świetności dzielą całe lata, a złośliwi mogliby nawet rzec, że lata świetlne. Do złotej epoki w klubie występującym pod zielono-czarnym sztandarem, która przypadła na końcówkę lat 60. i lata 70. próbowano nawiązywać jeszcze kilka razy, ale każda z tych prób kończyła się niepowodzeniem.

W okresie swojej świetności największa piłkarska duma Rybnickiego Okręgu Węglowego, od zawsze będąca trochę w cieniu swojej o wiele bardziej utytułowanej siostry bliźniaczki – sekcji żużlowej, przez siedem sezonów występowała w I lidze, która w tamtych czasach była najwyższą ligą rozgrywkową w Polsce.

Skopiować ten wyczyn udało się w 2013 roku, dziesięć lat po reaktywowaniu drużyny ROW-u, tym razem pod nazwą Energetyk ROW Rybnik. Mówi się jednak, że kopia zawsze gorsza jest od oryginału, dlatego choć biało-niebiescy (Energetyk przybrał barwy miasta, a nie kolory symbolizujące górnictwo) również występowali w I lidze to była ona wówczas drugim szczeblem rozgrywkowym w Polsce.

Wspominając o największych sukcesach ROW-u nie sposób nie powiedzieć ani słowa o laurze pucharowym. W sezonie 1974/75 druga drużyna zielono-czarnych wspierana przez zawodników pierwszego zespołu z Józefem Gollą, Edwardem Lorensem i Ryszardem Błachutem na czele dotarła do finału Pucharu Polski, w którym uległa Stali Rzeszów.

Dziś, z wielu przyczyn rybniczanie o takich sukcesach mogą jedynie pomarzyć. Kryzys w klubie, który dotknął reaktywowany w 2003 roku zespół zbiera coraz większe żniwo. ROW zamiast piąć się w górę spada systematycznie ze szczebli rozgrywkowej drabiny. Obecnie zielono-czarni (po kilku latach występów w biało-niebieskich barwach pod naciskami kibiców klub powrócił do historycznych kolorów i zmienił nazwę na ROW 1964 Rybnik) grają w grupie trzeciej, III ligi. Pobyt poza szczeblem centralnym rozgrywek rybniczanom umila nieco fakt, że występują w tej samej lidze co Ruch Chorzów czy Polonia Bytom, które także dotknęły różnego rodzaju perturbacje.

Gra w III lidze ma też jednak swoje plusy. Przykład? Możliwość zdobycia Totolotek Pucharu Polski. Oczywiście nie jest to trofeum w walkę, o które włączają się chociażby Legia Warszawa, Lech Poznań czy Górnik Zabrze, a PP na poziomie podokręgu lub województwa.

I właśnie po to trofeum w Podokręgu Rybnik sięgnęli w sobotę rybniczanie. Podopieczni trenera Rolanda Buchały pokonali w finale Unię Książenice 3:0 i po dziewięciu latach, kiedy to zgarnęli dokładnie ten sam tytuł, ponownie mogli wznieść w górę puchar za zwycięstwo w podokręgowym PP.

Teraz rybniczanie mogą pójść jeszcze dalej. Jeśli w środę pokonają Sołę Rajcza, a w następnych spotkaniach okażą się lepsi od trzech kolejnych rywali zgarną drugi w jednym sezonie laur, czyli Regionalny Totolotek Puchar Polski, a to nie wydarzyło się nawet w latach największej świetności ROW-u.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU FINAŁOWEGO ROW RYBNIK - UNIA KSIĄŻENICE

Unia Książenice – ROW Rybnik 0:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Yaroslav Baranskyi (45+2) 0:2 Piotr Pacholski (76) 0:3 Marcin Wodecki (88-karny)

Żółte kartki: Lorenc, Kunat, - Baranskyi

Unia: Kapusta – Szary, Kaczmarczyk, Lorenc(86'Skowronek), Dudzik(78' Wowra(81'M.Kuczera)), Pieczka(46'Wolicki), Kostecki(68' Ziaja), Koleczko(46'Kunat), Suchiński, Mizia, Bysiec.

ROW: Paszek – Janik, Pacholski, Krotofil, Baranskyi, Krakowczyk(89' Kuzior), Spratek, Jary, Warmiński(89'Kukuła), Polok(62' J.Kuczera), Wodecki.

Sędziował: Mateusz Patla (Jastrzębie-Zdrój)

Bądź na bieżąco i obserwuj

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Widzów: bez udziału publiczności

Aleksander Śliwka - Orlen

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie