Nasza Loteria

Rozmowa z radną miejską i kandydatką do Sejmu Aleksandrą Wysocką-Siembigą

Jędrzej Lipski
Mam naturę waleczną – o Tychach, Chorzowie i Śląsku z radną miejską i kandydatką do Sejmu Aleksandrą Wysocką -Siembigą, rozmawia Jędrzej Lipski, redaktor naczelny Dziennika Zachodniego.

Czy Tychy to dobre miejsce do życia ?

Myślę, że całkiem niezłe ale też nie idealne…

Jest to miasto stosunkowo młode bo powstało w 1950 r.

To prawda, w 1951 r. Tychy otrzymały prawa miejskie ale historia tego miejsca sięga XV wieku. Pierwsze wzmianki o Tychach znajdujemy już w 1467 roku, kiedy czytamy o osadzie rolniczej na szlaku handlowym łączącym Oświęcim z Mikołowem. Na początku XX wieku istniały już tutaj browar, cegielnia, fabryka celulozy, poczta i dworzec kolejowy. Wtedy Tychy liczyły około 5500 osób. Oczywiście w porównaniu z np. z niedalekim Chorzowem, który w tym samym czasie liczył prawie 58 tysięcy mieszkańców, to niewiele ale patrząc z perspektywy czasu, dzisiaj Tychy nie muszą się zmagać z problemami związanymi z degradacją obszarów przemysłowych. Chorzów zapłacił dużą cenę i płaci ją do dzisiaj, właśnie za to, że był takim prężnym przemysłowym ośrodkiem.

Jest Pani Radną w Tychach, czy to fajne zajęcie?

Słowo „fajne” to chyba nie za bardzo na miejscu, chociaż…. fajne - no bo sama chciałam nikt mnie nie zmuszał do kandydowania do Rady Miasta ale jestem w klubie opozycyjnym do władz miasta, więc nie jest łatwo ale ja mam naturę waleczną więc nie odpuszczam…

Władze miasta wraz z prezydentem mają w Tychach duże poparcie, czy nie jest Pani przykro, że mieszkańcy nie doceniają Prawa i Sprawiedliwości?

Nie może mi być przykro, bo jestem politykiem i trzeba się liczyć z tym, że nie wszyscy kochają moją partię, no i mnie. A tak na poważnie, staram się na co dzień pracować dla dobra mieszkańców ponad podziałami i próbować dogadać się w dobrych sprawach dla miasta z władzami. I tak się zazwyczaj dzieje. Mój Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości zawsze staje po stronie mieszkańców realnie oceniając oczywiście możliwości i konsekwencje.

Klub radnych PiS w ostatnich wyborach wprowadził do Rady Miasta 8 radnych na 25 wszystkich to jednak nie mało, więc jest potencjał aby w najbliższych wyborach wprowadzić więcej i przejąć w Tychach władzę ….

Taki mamy zamiar.

Nie będzie łatwo? Jak Pani ocenia?

Nigdy nie jest łatwo, trzeba pracować, pomagać, zawsze stać po stronie interesów mieszkańców i miasta. Oczywiście łatwo powiedzieć…. Ale taka nasza rola, radnych raz popierać propozycje władz miejskich, innym razem nie. Tak było np. w ubiegłym roku, przy sprawie budowy spalani na Wilkowyjach a dokładnej mówiąc budowie Zakładu Odzysku Energii.

Było o tym głośno, mieszkańcy Wilkowyj zdecydowanie powiedzieli – nie.

Zgadza się, to jest dość absurdalna sprawa i upieranie się przy lokalizacji, na terenie podmiejskiej, dzielnicy, w bliskim sąsiedztwie terenów uprawnych, ogródków i domów, jest co najmniej zastanawiające. Nasze władze jednak uznały, że to będzie dobra lokalizacja. Organizowałam wraz z paroma innymi radnymi spotkania z mieszkańcami, przedstawicielami Urzędu Miasta i inwestora, aby wyjaśnić tę sytuację i samemu się dowiedzieć jak najwięcej…

Jak to się dowiedzieć, to jako radni nie wiedzieliście o co chodzi?

No właśnie, nie za bardzo. Podobnie jak mieszkańcy i Rada Dzielnicy nie wiedzieliśmy o takich planach. Potem dopiero były spotkania, rozmowy, a nawet - pikieta pod Urzędem Miasta. Niestety miasto wydało swoją zgodę na budowę spalarni ponieważ „nie znaleziono podstaw prawnych do wydania decyzji odmownej. Inwestor spełnił wszystkie określone przepisami wymogi”, napisano w komunikacie z UM Tychy. Ale sprawa jeszcze nie jest zakończona. W listopadzie ubiegłego roku Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło pozytywną decyzję prezydenta dotyczącą uwarunkowań środowiskowych dla planowanego Zakładu Odzysku Energii w Wilkowyjach. W uzasadnieniu napisano, że ani prezydent, ani nikt z podległych mu urzędników nie powinien tą sprawą się zajmować, ponieważ jest on reprezentantem strony postępowania Sprawa została skierowana do ponownego rozpatrzenia, ale tym razem przez Miasto Katowice - wskazane przez SKO jako gmina zastępcza. Będziemy oczywiście walczyć wraz z mieszkańcami aby podjęto decyzję racjonalną i dobrą dla miasta.

Zostawmy Radę Miasta, jest Pani obecnie kandydatką do Sejmu, co może Pani zaproponować pracując w Warszawie?

Po otrzymaniu propozycji kandydowania trochę się wahałam, czy na pewno się zdecydować, w samorządzie – jako radna pracuję od 2018 roku. Jednak jako pracownik samorządowy mam wiele lat za sobą, byłam też dziennikarką prasową i telewizyjną a także rzecznikiem prasowym. Od wielu lat uczestniczę w życiu publicznym i społecznym. Jestem też Ślązaczką urodzoną w Chorzowie i uważam, że nasz region jest jeszcze zbyt mało doceniany w Warszawie i zbyt mało tam znany, chociaż kojarzony raczej pozytywnie. I to cieszy.

Pracuje Pani obecnie w spółce górniczej, więc na pewno będzie w Sejmie o co walczyć…

Tak, to prawda, i tu jest wiele do wyjaśnienia, wytłumaczenia i wywalczenia. Proszę sobie wyobrazić, że w ciągu dwóch ostatnich dekad prawie dwukrotnie wzrosła na świecie produkcja węgla. Jego zużycie systematycznie rośnie, tymczasem nam się każe odchodzić od węgla i zamykać kopalnie. Oczywiście nie powinniśmy pozostać obojętni na zmiany klimatyczne i ochronę środowiska, ale nie da się odejść od węgla natychmiast. Skutkami deklaracji o szybkim odchodzeniu od węgla już obecnie są bardzo duże ceny. Na przykład lit, którego cena w 2020 r. wynosiła 75 euro za tonę, po ogłoszeniu przez Unię Europejską planów Fit for 55 podrożał w 2022 r. o… półtora tysiąca procent do 1100 euro za tonę a jego cena będzie nadal rosła, wprost proporcjonalnie do wzrostu popytu, którego nie da się zaspokoić. Zgodnie z przewidywaniami UE przeciętny samochód elektryczny przez ponad dekadę podrożeje dwukrotnie i będzie kosztował w 2035 r. 65 tys. euro, czyli ok. 300 tys. zł. Opowiadanie, że w wyniku transformacji w przyszłości czeka na nas tania energia jest bzdurą, będzie ona technologicznie czysta, lecz niestety bardzo droga. Jest na to sposób i aby uniknąć takich zagrożeń, plan odchodzenia od węgla w UE musi zostać powiązany z bezpiecznymi dostawami metali ziem rzadkich do Europy. Ale to już temat na inną rozmowę…

Jakie są inne tematy leżące na sercu przyszłej posłance ?

Na pewno ład przestrzenny. To także doświadczenie z Tychów. Zresztą jest to problem dotykający nie tylko naszego miasta. Zwykli ludzie mają wrażenie, że deweloperzy za dużo mogą i nie liczą się z niczym i nikim. Tymczasem władze miasta nie zawsze mają możliwość proponowania budowy według swojej koncepcji. Nie raz słyszałam z ust prezydentów miast, że jak przychodzi deweloper, to trudno mu stawiać bardzo rygorystyczne warunki, bo sobie pójdzie gdzie indziej…. Te relacje i zasady powinny być wypracowane w Sejmie. Wszyscy widzimy budowane nowe osiedla, które nie mają dróg, infrastruktury, zaplecza do normalnego życia. Najważniejsza jest powierzchnia, którą sprzeda deweloper. Druga sprawa to plany zagospodarowania przestrzennego. Dane z ubiegłego roku mówią o tym, że 317 polskich gmin pokryło miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego 100 proc. swojej powierzchni. Z kolei jest 139 gmin, które nie przyjęły nawet jednego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Z danych wynika, że tylko 32,6% powierzchni kraju jest objęta tymi planami. Taki stan rzeczy może być powodem różnych patologicznych sytuacji w samorządach. I jeszcze dodatkowo ład na budynkach w miastach, należałoby zrobić z tym porządek. Reklamy nie rzadko zasłaniające piękne elewacje to częsty widok w całym kraju. Jeśli chodzi o Tychy, to stajemy teraz przed wyzwaniem budowy nowego Centrum Tychów. Jestem zaangażowana w prace nad tym projektem i mam nadzieję, że powstanie tam ciekawa, przyjazna przestrzeń dla mieszkańców.

Wspomniała Pani o Chorzowie. Miasto to do dziś zmaga się z post przemysłową infrastrukturą, wiele zabytków uległo zniszczeniu, chyba tak nie powinno być?

Chorzów jest bliski memu sercu, tam się urodziłam. Przez znaczną część życia mieszkałam w Katowicach na osiedlu Tysiąclecia. To co oglądam w Chorzowie woła o pomstę do nieba. Z jednej strony jest teren pod estakadą, gdzie stawiają palmy a z drugiej są okolice targu przy ul. Barskiej, gdzie wstyd przejść bo jest tak brudno. No ale to świadczy tylko o władzach tego miasta. Degeneracja Chorzowa postępuje od kiedy władze w tym mieście przejęła Platforma Obywatelska. Inną sprawą jest estakada, co do której posłowie ze Śląska czy władze miast aglomeracji powinny się opowiedzieć i coś zaplanować. Rynek w Chorzowie został zniszczony jeszcze w latach 70 tych ubiegłego stulecia, ale estakada nadal tam stoi i wymaga remontu. Już raz została odnowiona ale za parę lat temat znów powróci. Kiedyś mówiło się o planach budowy obwodnicy od Katowic do Bytomia. Może warto by do tego tematu powrócić. Jeśli zostałabym posłem ze Śląska ta sprawa byłaby na pewno moim oczkiem w głowie. Byłaby to bardzo kosztowna inwestycja i pewnie trzeba by wspomóc się środkami rządowymi lub unijnymi. Bardzo się dziwię, że przez tyle lat władze Chorzowa z tym nic nie robią. Ale może im nie zależy…

Śląski region to nie tylko kopalnie i osiedla ale przede wszystkim ludzie.

Dokładnie, ludzie są najważniejsi i to dla nich powinniśmy w Sejmie czy samorządzie lokalnym tak pracować, aby zarówno przestrzeń publiczna jak i opieka zdrowotna, bezpieczeństwo, kultura i edukacja jak najbardziej sprzyjały dobremu, spokojnemu życiu. Tak właśnie działa od 8 lat rząd Prawa i Sprawiedliwości ale jest jeszcze wiele do zrobienia, dlatego potrzebujemy posłów z nową energią, odważnych, pracowitych i oczywiście dobrze reprezentujących Śląsk i walczących o ten region.

Dziękuję za rozmowę.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 16 lat
Wideo

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni