"Gdy w 2007 roku Niebiescy powrócili, po czterech latach przerwy, do ekstraklasy, działacze wpadli na pomysł, aby 90. derby z Górnikiem Zabrze zorganizować na śląskim gigancie. Nie każdemu początkowo spodobał się ten pomysł. Twierdzono, że nie uda się zapanować nad tysiącami zwaśnionych kibiców, że zamiast piłkarskiego święta może dojść do wydarzeń nie mających nic wspólnego ze sportem" - czytamy we wspomnieniach na stronie Ruchu.
Zobacz ZDJĘCIA z 90. Wielkich Derbów Śląska na Stadionie Śląskim 2.03.2008 r.
Na 42 tysiące widzów, którzy pojawiło się wtedy w "Kotle Czarownic", co najmniej 12,5 tys. stanowili kibice Górnika.
"Kibice Górnika otrzymali 7.500 wejściówek, ale po akcji propagandowej, jaką przeprowadzili, otrzymali ostatecznie 12.500, ale i tak część kupiła bilety w Chorzowie z puli przeznaczonej dla gospodarzy" - podaje strona wikigornik.pl.
Przed meczem wystąpiła Doda. Piłkarzy Ruchu wyprowadził na boisko Gerard Cieślik, a drużynę Górnika Włodzimierz Lubański. W derbach w składzie zabrzan zabrakło pauzującego za kartki Tomasza Hajty. Jedną z bramek dla Górnika zdobył były już selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek, "który w dniach poprzedzających starcie zmagał się z grypą" - podaje strona Ruchu. Goście kończyli mecz w osłabieniu, bo drugą żółtą kartkę i czerwoną otrzymał Marko Bajić.
Ruch wygrał 3:2. "Na trybunach świętowali kibice Niebieskich, wspierani przez sympatyków Widzewa (1200 osób), Elany Toruń (10 osób), Apatora (115 osób). Do tego KS Myszków, Igloopol i Atletico Madryt. Sympatycy trójkolorowych, wspierani przez 296 fanów Wisłoki Dębica i 54 osoby z GKS-u Katowice" - przypomina wikigornik.pl.
"W trakcie całego meczu kibice fantastycznie dopingowali piłkarzy. Po meczu fani spokojnie opuścili śląskiego giganta. Sprawne zabezpieczenie imprezy odnotowano również jako wielki sukces. Porządku strzegło ponad tysiąc policjantów. Bez wątpienia 90. derby Górnego Śląska były wielkim świętem futbolu, sukcesem organizacyjnym i sportowym" - podsumowała strona Ruchu.
Jak nasze drużyny zakończyły sezon 2007/2008? Górnik był 8., a Ruch 11. Mistrzem Polski została Wisła Kraków. Z Orange Ekstraklasy spadły wtedy Widzew Łódź i Zagłębie Sosnowiec.
2.03 2008 r.: Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 3:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Piotr Ćwielong (20), 1:1 Jerzy Brzęczek (28), 2:1 Grzegorz Baran (47), 3:1 Marcin Nowacki (75), 3:2 Tomasz Zahorski (83)
Ruch: Robert Mioduszewski - Krzysztof Nykiel, Grzegorz Baran, Ireneusz Adamski, Tomasz Brzyski - Wojciech Grzyb, Gabor Straka, Michał Pulkowski (90. Grzegorz Domżalski), Piotr Ćwielong (68. Pavol Balaż) - Marcin Nowacki (80. Rafał Grodzicki), Martin Fabus. Trener Dusan Radolsky.
Górnik: Boris Pesković - Patrik Pavlenda (78. Tomasz Moskal), Mariusz Pawelec, Michał Pazdan, Mariusz Magiera - Konrad Gołoś, Jerzy Brzęczek, Marko Bajić, Piotr Madejski (78. Marius Kiżys), Piotr Malinowski (63. Dawid Jarka) - Tomasz Zahorski. Trener: Ryszard Wieczorek.
Żółte kartki: Nykiel, Pulkowski, Adamski - Bajić, Pawelec
Czerwona kartka: Bajić (Górnik, 88. minuta za drugą żółtą)
Sędziował: Jacek Granat (Warszawa)
Widzów: 42.000
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?