Początek meczu należał do Niebieskich. Maciej Jankowski minął się jednak z piłką, choć do bramki miał zaledwie 3 m, a Jakub Tosik omal nie skierował piłkę do własnej bramki. Najlepszą sytuację do zdobycia gola w I połowie chorzowianie mieli w 22 min. Jankowski podał do Grzegorza Kuświka, a ten padając próbował trafić do siatki. Do linii bramkowej było nie więcej niż 2 metry, ale napastnik Ruchu strzelił za słabo i bramkarz Jagiellonii Jakub Słowik zdołał jakoś obronić piłkę.
Jagiellonia, w składzie której zadebiutowało dwóch pozyskanych zimą Skandynawów: Fin Joel Perovou i Szwed Sebastian Rajalakso, najlepsze okazje miała po uderzeniach z dystansu. Najpierw minimalnie chybił celu Tosik, a później bliski szczęścia był po uderzeniu z rzutu wolnego Dani Quintana.
Niebiescy gola na wagę zwycięstwa zdobyli po przerwie za sprawą Marka Zieńczuka. Doświadczony pomocnik popisał się w 57 min. precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego z linii bocznej pola karnego. Uderzona nad murem piłka wpadła do siatki przy krótkim rogu bramki Jagiellonii, bo Jakub Słowik wyraźnie spóźnił się z interwencją.
Goście starali się odrobić straty, ale mimo przewagi optycznej nie wypracowali sobie stuprocentowych sytuacji strzeleckich. Uderzenia Rafała Grzyba i Quintany mijały bowiem chorzowską bramkę. Najbliższy szczęścia był Bekim Balaj, ale on też chybił celu. Znacznie groźniejsze były kontry Ruchu. Zieńczuk z kilku metrów nie potrafił jednak po raz drugi pokonać Słowika, a po strzale Piotra Stawarczyka głową piłka przeleciała tuż obok słupka.
Ruch Chorzów – Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)
Bramki 1:0 Marek Zieńczuk (57-wolny)
Sędziował Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów 6.000
Żółte kartki Stawarczyk (Ruch) – Pazdan (Jagiellonia)
Ruch: Buchalik – Szyndrowski, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel – Kowalski (72. Smektała), Surma, Starzyński, Jankowski, Zieńczuk (90+2 Włodyka) – Kuświk (90. Babiarz).
Jagiellonia: Słowik – Modelski, Ukah, Pazdan, Tosik (79. Piątkowski) – Rajalakso, Perovuo (70. Dźwigała), Quintana, Grzyb, Plizga (46. Savalnieks) – Balaj.
90+3 min. Koniec meczu Ruch wygrywa 1:0.
90+2 min. zmiana w Ruchu za Zieńczuka wchodzi Włodyka.
90+1 min Ukah strzelił głową tuż obok bramki Ruchu
90 min. sędzia Musiał dolicza trzy minuty
90 min. zmiana w Ruchu za Kuświka wchodzi Babiarz.
87 min. Balaj strzela tuż obok słupka chorzowskiej bramki.
84 min. po kontrze Ruchu i centrze Smektały Zieńczuk strzela dwa razy z bliska, ale broni Słowik.
81 min. Stawarczyk blisko drugiej bramki dla Ruchu. Po rogu obrońca Niebieskich strzelił głową tuż obok słupka.
79 min. W Jagiellonii za Tosika wchodzi Piątkowski.
76 min. groźna akcja Jagiellonii. Grzyb strzela z 10 m nad bramką.
75 min. Jeszcze kwadrans dzieli Ruch od pierwszego wiosennego zwycięstwa.
72 min. pierwsza zmiana w Ruchu. Za Kowalskiego wchodzi Smektała
70 min. zmiana w Jadze. Na boisko wchodzi Dźwigała za Fina Perovuo.
66 min. Jagiellonia przejęła inicjatywę chcąc doprowadzić do wyrównania, ale goście nie mają czystych sytuacji strzeleckich.
60 min. Po wolnym Zieńczuka i centrze Kowalskiego na bramkę Jagi strzela Jankowski. Celnie, ale za słabo i piłkę łapie bramkarz.
57 min. GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL. 1:0 dla Ruchu. Z rzutu wolnego w krótki róg nad murem strzelił Marek Zieńczuk, a Jakub Słowik spóźnił się z interwencją.
56 min. żółta kartka dla Pazdana i wolny dla Ruchu z bocznej linii pola karnego.
55 min. mecz na Cichej ogląda 6 tys. ludzi, ale na razie nie mają oni powodów do zadowolenia.
52 min. przerwa nie wpłynęła korzystnie na piłkarzy. Nadal w Chorzowie brakuje emocji.
49 min. Kowalski domagał się rogu dla Ruchu i omal nie dostał kartki od arbitra.
46 min. Na początku II połowy zmiana w Jagiellonii. Za kontuzjowanego Plizgę wchodzi kolejny debiutant w naszej lidze Łotysz Savalnieks.
45 min. zakończyła się I połowa. Do przerwy na Cichej 0:0 i nie ma za wiele emocji.
45 min. w narożniku pola karnego zwija się z bólu Plizga. Piłkarze Ruchu wybili piłkę na aut, by można było udzielić pomocy pomocnikowi Jagi.
41 min. Na Cichej wieje nudą...
35 min. okres słabszej gry z obu stron. Jest sporo niecelnych podań, a piłka znajduje się głównie w środku boiska.
30 min. Tosik groźnie strzela z dystansu. Piłka przelatuje tuż obok słupka.
26 min. Quintana groźnie z wolnego. Tuż nad poprzeczką.
24 min. kolejna dobra okazja Ruchu. Strzela z woleja z 12 m Zieńczuk, lecz piłka leci wysoko nad poprzeczką.
22 min. świetna okazja Ruchu. Jankowski podaje do Kuświka, który leżąc strzela z 3 m na bramkę. Słowik jakimś cudem broni ten strzał. Inna sprawa, że brakowało temu uderzeniu precyzji i siły.
20 min. spotkanie się wyrównało, ale brakuje w nim strzałów na bramkę.
18 min. Quintana zamieszał w polu karnym Ruchu. Róg dla Jagi.
16 min. żółta kartka dla Stawarczyka za faul na Plizdze.
13 min. Modelski z Jagiellonii próbował wymusić karnego, ale sędzia Musiał nie dał się nabrać.
11 min. ogromne zamieszanie w polu karnym Ruchu po rogi. Nikt z piłkarzy Jagi nie potrafi jednak celnie strzelić, choć w gąszczu nóg próbowało aż trzech.
8 min. coraz większa przewaga Ruchu. Kuświk podaje wzdłuż bramki do Jankowskiego, lecz ten minimalnie się spóźnia do tej piłki. Szkoda, bo do bramki miał tylko 2-3 metry.
6 min. kolejna groźna centra Ruchu. Tym razem z prawej strony Kowalskiego. Słowik z trudem na raty łapie piłkę.
4 min. Ruch atakuje i Tosik po centrze Dziwniela omal nie trafia do własnej bramki.
Piłkarze zaczęli ligową wiosnę w Chorzowie.
W składzie Jagiellonii dwóch pozyskanych zimą zawodników: Fin Joel Perovou i Szwed Sebastian Rajalakso. Obaj debiutują w polskiej ekstraklasie.
Sędzią dzisiejszego meczu będzie Tomasz Musiał z Krakowa, syn byłego świetnego piłkarza Wisły i reprezentacji Polski Adama Musiała.
Za chwilę piłkarze wybiegną na boisko. - To czas, kiedy idzie się raczej do kościoła niż na piłkarski stadion, ale grać trzeba - stwierdził przed meczem trener Jan Kocian.
Kwadrans do rozpoczęcia meczu. Znamy już składy.
Ruch: Buchalik - Szyndrowski, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel - Kowalski, Surma, Starzyński, Jankowski, Zieńczuk - Kuświk.
Jagiellonia: Słowik – Modelski, Ukah, Pazdan, Tosik – Rajalakso, Perovuo, Quintana, Grzyb, Plizga – Balaj.
Ubiegłoroczna klęska w Białymstoku spowodowała w Chorzowie prawdziwe trzęsienie ziemi. Klub zwolnił trenera Jacka Zielińskiego, a na jego miejsce zatrudnił Słowaka Jana Kociana.
– Na pewno wynik naszego pierwszego meczu jest w naszych głowach. Jesteśmy rządni rewanżu, ale przede wszystkim chcemy zdobyć trzy punkty. Najważniejsze to dobrze wejść w sezon, najlepiej zwycięstwem. Od czasu tej porażki dużo się zmieniło w naszej drużynie. Gramy zdecydowanie lepiej – powiedział obrońca Ruchu Daniel Dziwniel.
Obie drużyny znają się doskonale. Podczas lutowego zgrupowania w Turcji mieszkały w jednym hotelu i trenerzy wzajemnie podglądali sparingi rywali.
- Dużo wiemy o Jagielloni. Obserwowaliśmy ich na zgrupowaniu w Turcji. Myślę, że oba zespoły się dobrze znają i prezentują podobny poziom. Raczej niczym oba zespoły się nie zaskoczą. Prawdopodobnie o wyniku tego spotkania decydować będzie dyspozycja dnia. Motywacja przed meczem niedzielnym jest wysoka. Piłkarze pamiętają wysoką porażkę z Białegostoku i z pewnością będą chcieli się zrewanżować – stwierdził Jan Kocian.
Trener Niebieskich ze względu na nietypową porę rozgrywania meczu postanowił zabrać drużynę na krótkie zgrupowanie.
- To czas, kiedy idzie się raczej do kościoła niż na piłkarski stadion. By się lepiej skoncentrować i odpowiednio przygotować mentalnie, wyjechaliśmy w sobotę na krótkie zgrupowanie – dodał szkoleniowiec Ruchu, który ma dziś do dyspozycji wszystkich zawodników z wyjątkiem Rosjanina Rolanda Gigołajewa. Nowy nabytek chorzowian na razie wrócił do ojczyzny i załatwia formalności związane z przeprowadzką do Polski.
W Jagiellonii nie zagrają dzisiaj kontuzjowani Nika Dzalamidze, Jan Pawłowski i Jonatan Straus oraz pauzujący za żółte kartki Martin Baran. W meczowej osiemnastce znaleźli się natomiast zawodnicy pozyskani zimą przez białostocczan: Roberts Savalnieks, Sebastian Rajalakso, Joel Perovuo i Seweryn Michalski.
*Najlepsze prezenty na Walentynki DLA NIEGO I DLA NIEJ
*SOCZI 2014 - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE - RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*Poseł Pawłowicz: Europa jest domem publicznym, w którym wszystko wolno
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?