60-latek groził pistoletem ekspedientce w sklepie!
Co nim kierowało? Tego nie wiadomo. Najprawdopodobniej chęć wypicia alkoholu, a do tego zapalenia papierosa była na tyle duża, że nie myślał wówczas o konsekwencjach. W Rudzie Śląskiej, w jednym z tamtejszych sklepów spożywczych doszło do zdarzenia, o którym śmiało można powiedzieć, że było napadem.
A wszystko zaczęło się jak najbardziej normalnie. Do sklepu przyszedł mężczyzna. - Zażyczył sobie alkohol i papierosy - informuje asp. szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.
Prawdziwym zamiarem mężczyzny wcale nie były jednak zakupy. Wprawdzie chciał on alkoholu i papierosów, jednak nie zamierzał za nie płacić.
- "Nic nie będę płacił" - usłyszała ekspedientka od mężczyzny, który skierował w jej stronę przedmiot przypominający broń - relacjonuje asp. szt. Arkadiusz Ciozak.
Broń okazała się atrapą, proces będzie rzeczywisty
Jak przekazują policjanci z Rudy Śląskiej, kobieta pozwoliła napastnikowi wyjść ze sklepu - co w opinii mundurowych było bardzo słusznym rozwiązaniem - a następnie zatelefonowała po stróżów prawa. Tym podała rysopis mężczyzny, co pozwoliło na zatrzymanie sprawcy napadu. Okazał się nim być 60-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej.
- Przy rudzianinie znaleziono wierną atrapę pistoletu - wskazuje oficer prasowy policji w Rudzie Śląskiej, dodając, że od momentu rozpoczęcia poszukiwań mężczyzny do jego zatrzymania minęła zaledwie godzina.
60-latek wkrótce stanie przed sądem. Mężczyzna musi się liczyć z surową karą. Kodeks karny za przestępstwo którego się dopuścił przewiduje nawet kilkanaście lat pobytu za kratkami.
- Za rozbój grozi mu kara do 15 lat więzienia, ale nie jest wykluczone, że w czasie prowadzonego śledztwa, kwalifikacja tego czynu nie zostanie zmieniona - wskazuje asp. szt. Arkadiusz Ciozak.
Mężczyzna po raz kolejny złamał prawo. Obecnie przebywa w areszcie
Z informacji policji w Rudzie Śląskiej wynika, że 60-latek nie po raz pierwszy wszedł w konflikt z prawem. - Sprawca miał bogatą kartotekę w policyjnych bazach - zauważają rudzcy mundurowi.
Niewykluczone, że właśnie to spowodowało, że wobec mężczyzny zastosowano najsurowszy z możliwych środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztu.
- Rudzki sąd nie miał wątpliwości, że do czasu rozprawy 60-latek musi być odizolowany - zaznacza asp. szt. Arkadiusz Ciozak, dodając, że decyzją sądu, mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Nie przeocz
- Uwaga! Przed Bożym Ciałem tysiące ludzi pozostaną bez prądu w woj. śląskim
- Tłumy mężczyzn na pielgrzymce w Piekarach. ZDJĘCIA. Co mówił abp Adrian Galbas?
- Kibice GKS Katowice powitali piłkarzy pod Spodkiem. Wielka feta w środku nocy ZDJĘCIA
- Tak jeździliśmy koleją przed II wojną światową. W wagonach były nawet sale kinowe!
Musisz to wiedzieć
Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?