- Kolejne koszty typu wizy, karnet TIR, wadium na granicy za nowy zestaw, paliwo do Polski i na powrót, i wiele innych stoją poza jego możliwościami finansowymi - informują przyjaciele Fardina Kazemiego, irańskiego kierowcy, którego historia poruszyła serca Polaków.
Fardin w grudniu 2019 roku utknął na DK 1 pod Koziegłowami, gdzie awarii uległa jego stara amerykańska ciężarówka international. Irański kierowca nie chciał zostawić samochodu i kilka dni przy nim koczował. Na szczęście z pomocą pospieszyli mu koledzy kierowcy. Zapoczątkowali oni wielką akcję, dzięki której zebrano pieniądze na kilkuletnią scanię.
Zobacz koniecznie
Fardin na początku 2020 roku odebrał nowy pojazd w Raciborzu i wrócił nim do Iranu. Niestety tam scania na niemal rok utknęła w urzędzie celnym. Był to prawdopodobnie pierwszy od wielu lat samochód kupiony przez prywatną osobę poza granicami Iranu, dlatego formalności bardzo się przedłużały.
Nie przeocz
Teraz Fardin po raz kolejny potrzebuje pomocy. Ruszyła wielka zbiórka, dzięki której Fardin będzie mógł w pełni wrócić do pracy, a takż przyjechać do Polski. A w naszym kraju czeka na niego stara ciężarówka. Pojazd dzięki wysiłkom niezmordowanego pana Bartka, który ani przez moment nie zaprzestał pomocy Fardinowi, ma zostać usprawniony. Byłby to piękny finał, gdyby Fardin mógł wrócić obydwoma pojazdami do Iranu.
Zbiórka dla Fardina dostępna jest:TUTAJ
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?