Ruszyły matury. W ZS nr 2 im. Wojciecha Korfantego w Jastrzębiu do egzaminu dojrzałości przystępuje 148 uczniów. Byli raczej spokojni

Rozwiązali setki, o ile nie tysiące przykładowych zadań, wielu z nich arkusze z poprzednich lat zna dosłownie na wylot, bo przygotowywali się do niej w zasadzie przez wszystkie lata nauki w szkole średniej, aż wreszcie nadeszła. Uczniowie, którzy przed kilkoma dniami skończyli szkoły średnie, przystąpili do najważniejszych egzaminów w swoim dotychczasowym życiu, czyli matur. Pierwszym z egzaminów był tradycyjnie ten z języka polskiego.

W jastrzębskim Zespole Szkół nr 2 im. Wojciecha Korfantego, czyli popularnym "Korfantym", do egzaminu dojrzałości przystąpiło w tym roku blisko 150 osób. - Zdaje 148 uczniów, wśród nich 14 absolwentów z poprzednich lat - informuje szkoła.

Nastroje przed egzaminem maturalnym były bardzo indywidualne. Każdy na swój sposób przeżywał to, co miało niebawem nastąpić. Stresowali się właściwie wszyscy, jednak niektórzy w większym, a inni w mniejszym stopniu. - Jest dobrze. Do matury podchodzę na spokojnie - mówi nam Natalia, która w "Korfantym" uczyła się w liceum.

Stres bardziej we znaki dawał się jej koledze, Danielowi. - Nie spałem całą noc, analizowałem, co może być na egzaminie - zaznacza maturzysta, który mimo nieprzespanej nocy czuł się odpowiednio przygotowany do maturalnych zmagań.

- Od jakiegoś czasu powtarzałem sobie najważniejsze lektury - wskazuje uczeń, zaznaczając jednocześnie, że nie wyklucza, iż może pojawić się element zaskoczenia. - Mimo wszystko będę walczył - uśmiecha się.

Pierwsza z matur rozpoczęła się kilka minut po godz. 9:00. W ostatnich chwile przed egzaminem, zdający spędzali na rozmowach ze szkolnymi przyjaciółmi, starając się zrelaksować. Tematem numer jeden rozmów były jednak egzaminy. Jak każdy kolejny zdający rocznik i tegoroczny, starał się przewidzieć, co może zawierać maturalny arkusz.

- Myślę, że mogą być "Dziady", ale równie dobrze może pojawić się "Lalka" - przewidywał jeden z uczniów technikum. - Będzie coś o przemianach - padło z kolei już na moment przed rozdaniem uczniom egzaminów.

I choć w większości przypadków dalsza przyszłość maturzystów będzie zależeć od wyników matury, wielu zdających ma już co do niej plany.

- Na pewno chciałybyśmy studiować. Ja planuję filologię angielską - dzieli się swoimi studenckimi planami, Monika. - Ja jeszcze nie wybrałam, ale będzie to coś z ekonomią - mówi z kolei jej koleżanka, Nikola.

W Jastrzębiu, łącznie z uczniami "Korfantego" do egzaminów przystępuje równo 604 uczniów - absolwentów szkół średnich - liceów i techników. Maturalnego połamania długopisów życzyła im prezydent Anna Hetman.

- Chciałbym wam życzyć powodzenia i sukcesu. Wierzę, że każdy z was ma ogromny potencjał i zdolności, które pozwolą wam osiągnąć sukces w życiu. Nie dajcie się stresowi i presji, pamiętajcie o tym, co już osiągnęliście i trzymajcie kciuki za siebie nawzajem - mówi prezydent Jastrzębia.

Tegoroczne matury potrwają do 23 maja. Egzaminy przyniosły w tym roku pewne zmiany związane z nową podstawą programową. Ponadto po przerwie związanej z pandemią, maturzyści ponownie muszą zdawać egzaminy ustne.

Żeby zdać maturę konieczne jest napisanie trzech części podstawowych: z języka polskiego, matematyki i języka obcego na co najmniej 30 proc. Ten sam próg muszą przekroczyć na egzaminach ustnych. Oprócz tego, maturzyści muszą też przystąpić do jednego egzaminu na poziomie rozszerzonym.

Wyniki matur mają być znane 7 lipca. Uczniowie, którym powinie się noga - ale maksymalnie z jednego przedmiotu - będą mogli przystąpić do niej ponownie w sierpniu, w poprawkowej sesji egzaminów dojrzałości.