Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybnik. Centrum Aktywności Lokalnej sprawia, że chcemy się spotkać. Cykl Dobrze zaprojektowane Anny Dudzińskiej

Anna Dudzińska
Rybnik. Centrum Aktywności LokalnejZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Rybnik. Centrum Aktywności LokalnejZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE M. Giba
Kameralna architektura, niewielka ingerencja. A tak wiele znaczy dla społeczności rybnickiego Kłokocina. Jest to miejsce szczególne. Pozwala poczuć wspólnotę, pobyć bliżej siebie, stworzyć więzi. Zapraszam na wycieczkę do jednej z odległych dzielnic Rybnika - pisze Anna Dudzińska w swoim cyklu „Dobrze zaprojektowane".

Meble miejskie

Centrum Aktywności Lokalnej w Kłokocinie pięknie współgra z różnorodnością domów wokół. Pozwala zaprzyjaźnić się z drewnianą powłoką i usiąść na schodkach, wygodnie oprzeć rower, odpocząć. To właściwie nie jest architektura - to modularne meble miejskie, które świetnie odnaleźć mogłyby się nie tylko w innych rybnickich dzielnicach, ale też winnych polskich miastach. Taki pomysł przyświecał zresztą Wojciechowi Studentowi, nieżyjącemu już pełnomocnikowi prezydenta miasta ds. inwestycji, który do współpracy zaprosił architektkę Marlenę Wolnik.

- Początkowo założenie było bardzo skromne, czyli sala spotkań, zaplecze gastronomiczne i sanitarne - zauważa Marlena Wolnik, która zgodziła się opowiedzieć nam o kłokocińskiej inwestycji.

Marlena Wolnik od początku wiedziała, że może powstać znacznie więcej.

- Chciałam, aby to było miejsce spotkań ludzi. Miejsce, gdzie można omówić jakieś dzielnicowe sprawy albo spotkać się z prezydentem miasta. Ale też miejsce, jakich jest wiele w Skandynawii - w którym młodzi ludzie mogą zorganizować urodziny czy imprezy, a dzieci zobaczą sobie film na niewielkim ekranie.

Piąta elewacja, dach jako trybuna

Tak będzie - ale oczywiście po pandemii. Teraz spotkania mogą odbywać się na zewnątrz. Architektka postanowiła z tego prostego konceptu wycisnąć wszystko, co się da. Powstała piąta elewacja, więc budynek może być wykorzystywany także od zewnątrz. Dach pełni funkcję trybuny z miejscami do siedzenia. Można usiąść, pogadać i popatrzeć.

Nie przeocz

- Jak to wygląda? To tak, jakby w zwykłym pudełku wcisnąć palcem jeden z jego narożników. I uzyskujemy jedno skręcenie. Ale można to samo zrobić z drugiej strony i wtedy zyskujemy skręconą w obu kierunkach przestrzenną bryłę - mówi Marlena Wolnik.

A wszystko wcale nie było takie trudne. Ani do skręcenia, ani do zbudowania. Jak zapewnia architektka, pomysł na więźbę tego zadaszenia polega na tym, że każda z kolejnych belek jest 20 centymetrów dłuższa, a z przeciwległej strony - o 20 centymetrów krótsza, dzięki czemu uzyskujemy ten efekt.

Podobna, może nieco tylko zmodyfikowana architektura, mogłaby stanąć również w innych miejscach.

- Rybnik ma 27 dzielnic - zauważa Wolnik. - Już okazało się, że ta pilotażowa, pierwsza realizacja w Kłokocinie, po prostu zdała egzamin. Myślę, że inne dzielnice także będą chciały mieć u siebie taki obiekt.

Nominacja do Miesa van der Rohe

Rybnickie Centrum Aktywności Lokalnej otrzymuje architektoniczne wyróżnienia i nagrody, wśród nich jedno z najważniejszych w Europie - polską nominację do prestiżowej nagrody Miesa van der Rohe. Zauważmy - nominacja ta nie ma nic wspólnego z rozmachem ani lśniącą elewacją. To symboliczne zwrócenie uwagi na istotę architektury. Istota ta sprowadza się tutaj do poprawy życia ludzi. Mieszkańców niedużej rybnickiej dzielnicy.

Zobacz koniecznie

- Ten budynek jest bardziej tłem dla działań społecznych niż budynkiem samym w sobie - mówi Marlena Wolnik. - Tu nie chodzi o architekturę w ścisłym tego słowa znaczeniu. Głównym założeniem projektu było stworzenie przestrzeni dla działania ludzi. Stworzenie miejsca do integracji. CAL (od Centrum Aktywności Lokalnej) to część słowa scalać i to dobry symbol. CAL ma scalać ludzi, ma ich zbliżać do siebie.

Centrum Aktywności Lokalnej w Rybniku. Znali Państwo wcześniej? Warto odwiedzić. Niepozorna architektura, którą koniecznie trzeba znać.

***

Marlena Wolnik jest absolwentką Politechniki Śląskiej. W latach 1999–2005 współprowadziła wraz z Robertem Koniecznym pracownię KWK Promes, a w 2009 roku założyła biuro MWArchitekci. Jest laureatką wielu nagród. Już w 2002 i 2004 roku nominowana była do Nagrody Miesa van der Rohe za Dom Otwarty i Dom z Ziemi Śląskiej. Jej Centrum Aktywności Lokalnej w Rybniku - Kłokocinie kilka dni temu znalazło się w finałowej piątce 10. edycji Nagrody Architektonicznej „Polityki”. I także w tym roku powalczy o Nagrodę Miesa van der Rohe.

Nagroda Miesa van der Rohe - nagroda UE w konkursie architektury współczesnej im. Miesa van der Rohe – została ufundowana przez Komisję Europejską i Fundację Miesa van der Rohe (z siedzibą w Barcelonie). Ma podkreślać znaczenie europejskich architektów i ich wkład w rozwój nowych idei i technologii. Przyznawana jest od 1987 roku co dwa lata. Ludwig Mies van der Rohe to niemiecki architekt, jeden z twórców stylu międzynarodowego (zm. 17 sierpnia 1969 w Chicago).

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera