Są 70 lat po ślubie: Chyba jesteśmy sobie przeznaczeni ZDJĘCIA

Dzisiaj, 5 września, o godz. 12. w Domu Zdrojowym w Jastrzębiu-Zdroju rozpoczęła się wyjątkowa uroczystość. To właśnie tego dnia pary z naszego miasta świętowały jubileusze zawarcia związku małżeńskiego.

- Dokładnie 32 pary, które w tym roku obchodzą złote gody, otrzymały okolicznościowe medale Prezydenta RP za długoletni staż małżeński. Kolejnych 11 par świętuje 55 lat wspólnego pożycia, dwie 60. rocznicę zawarcia związku, a jedna jest już ze sobą 65 lat. W tym zacnym gronie nie zabrakło też pary, która przysięgę małżeńską złożyła sobie 70 lat temu - wylicza Katarzyna Wołczańska z jastrzębskiego Urzędu Miasta.

Pary z tak długim stażem małżeńskim w Jastrzębiu-Zdroju jeszcze na tych uroczystościach nie było. Łucja i Wiktor Zorembowie, bo o nich mowa, zdradzili naszemu dziennikarzowi przepis na długoletni związek pełen miłości.

- Wiara, nadzieja i miłość. Zostaliśmy wychowani w katolickiej rodzinie, a kiedy coś się między nami psuło, naprawialiśmy to. Kochamy się i codziennie pielęgnujemy tę relację - mówili.

Związek małżeński zawarli w 1947 roku. Aktualnie pani Łucja ma 89 lat, a jej mąż Wiktor 92. Od zawsze mieszkają w Jastrzębiu-Zdroju.

- Brałem udział w odbudowie Jastrzębia po wojnie, przez dziesięć lat zajmowałem się budowlanką - mówi pan Wiktor, pokazując naszemu dziennikarzowi brązową odznakę brygady socjalistycznej. Później przez 30 lat pracował jako górnik dołowy na kopalni Jastrzębie. Poznał swoją piękną żonę na zabawie, wypatrzył ją wśród grupy znajomych.

- To było takie spotkanie młodzieżowe, tam się poznaliśmy. A potem były wesela, różne zabawy. Zakochaliśmy się w sobie - mówiła pani Łucja. Państwo Zorembowie mówią, że dzisiejsze związki rozpadają się przez brak wiary. Nie tylko w Boga, ale też właśnie w miłość i w to, że może być lepiej.

- Chyba jesteśmy sobie przeznaczeni. Zawsze chcieliśmy razem żyć i będziemy się kochać aż do śmierci - mówi małżeństwo, przytulając się.

Pani Łucja i pan Wiktor doczekali się czwórki dzieci - ś.p. Genowefy, jak również Emila, Eryka i Stanisława. Mają 9 wnuków, 10 prawnuków i 2 praprawnuków. To właśnie syn Stanisław zgłosił do urzędu, że tak długo są ze sobą.

- Nie musiałem ich długo namawiać na udział w tej uroczystości, ucieszyli się. Dostaliśmy zaproszenie od pani prezydent już na 60. rocznicę, później na 65., a teraz na 70. Widzę, jak rodzice się kochają i wiem, że to jest wielka miłość, której czas nigdy nie zmieni - mówi Stanisław Zoremba.

Bez wątpienia - było, co świętować. Wszystkie pary małżeńskie podczas tego dnia mogły posłuchać muzyki zagranej im przez zespół Druga Młodość.

Tymczasem redakcja Dziennika Zachodniego życzy pani Zofii i panu Wiktorowi, a także pozostałym jubilatom, kolejnych lat przeżytych w zdrowiu, szczęściu i przede wszystkim miłości.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW

Co Ty wiesz o Jerzym Ziętku? Rozwiąż QUIZ DZ

Szkolna wyprawka 2017. Ile kosztuje? CENY BIEDRONKA, KAUFLAND, TESCO, CARREFOUR, AUCHAN

25 lat po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej. Zobacz niezwykły dokument multimedialny poświęcony tragedii z 1992 roku. Kliknij w przycisk PLAY. Zachęcamy, aby oglądać na monitorze komputera.

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS