Siemianowice Śląskie: Park Akcji i Reakcji w Michałkowicach dopiero otwarty, a już zniszczony. Otwarcie było dwa dni temu ZDJĘCIA

Na otwarcie, 27 lipca, Parku Akcji i Reakcji w Michałkowicach przyszli rodzice z dziećmi. Maluchy, a także młodzież i dorośli korzystali z nowych urządzeń. Park Akcji i Reakcji to naukowy plac zabaw. Wśród licznych urządzeń na placu jest m.in. armata powietrzna, platforma obrotowa, wirujący cylinder, wirująca kula, telegraf akustyczny, wir wodny czy też urządzenie do badania gęstości i lepkości cieczy.

PISALIŚMY:
Park Akcji i Reakcji w Siemianowicach Śląskich: Otwarcie naukowego placu zabaw

Niestety, na placu naukowym, zaledwie dwa dni po otwarciu placu, już są pierwsze zniszczenia. Ktoś zepsuł pałeczki do ksylofonu. Zniszczenia dotyczy umocowań drewnianych kulek do metalowych krążków. Urządzenie obecnie jest tymczasowo nieczynne. Na czym polega to urządzenie? Uderzamy pałeczką w kolejne płytki ksylofonu. Uderzając w różne miejsca płytki, uzyskujemy różne brzmienia.

W niedzielę, 28 lipca, Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich zaapelował do młodzieży, by szanowała pracę ludzi i miejskie urządzenia.

Droga młodzieży, wczoraj otwarliśmy Park Akcji i Rekreacji przy Parku Tradycji, a dzisiaj już kamery zarejestrowały pierwsze dewastacje. Macie piękne miejsce, gdzie możecie spędzać swój wolny czas, ale czy od razu trzeba niszczyć. Huśtawka jest 2 osobowa, a siadacie tam po 3 i 4 osoby.Czy tak to powinno wyglądać? Szanujmy się nawzajem. Należy pamiętać, że dewastacje będą zgłaszane na policję, mamy tam kamery. Przecież robimy to wszystko z myślą o Was. - napisał na swoim Facebooku Rafał Piech, prezydent Siemianowic.

Na szczęście, nie ma dużych zniszczeń na nowym, naukowym placu zabaw. Niestety, kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały, jak młodzież w niewłaściwy sposób korzysta z huśtawki.

Na siodełku siadają po trzy osoby. W taki sposób łatwo można zepsuć urządzenie. Przy każdym sprzęcie jest instrukcja obsługi. Każdy powinien się z nią zapoznać, a także przestrzegać regulamin placu.

- Chcemy zachęcić młodzież, żeby to ona, była strażnikami trwałości tych urządzeń - apeluje Piotr Kochanek, rzecznik prasowy prezydenta i Urzędu Miasta Siemianowice Śląskie.

Katastrofalna burza na Śląsku i Zagłębiu