Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siłownie zamknięte, bo to ciasne pomieszczenia z niskimi sufitami - wypalił wiceminister Marcin Horała. Branża fitness oburzona!

Katarzyna Pachelska
Katarzyna Pachelska
#NiskieSufity. Branża fitness prezentuje swoje obiekty, które jakoby są: małe, ciasne i mają niskie sufity, protestując tym samym przed krzywdzącym wizerunkiem polskich siłowni, propagowanym przez wiceministra infrastruktury Marcina Horałę. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
#NiskieSufity. Branża fitness prezentuje swoje obiekty, które jakoby są: małe, ciasne i mają niskie sufity, protestując tym samym przed krzywdzącym wizerunkiem polskich siłowni, propagowanym przez wiceministra infrastruktury Marcina Horałę. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Facebook
Już wiadomo, dlaczego siłownie i kluby fitness musiały zostać zamknięte! (oczywiście trochę żartujemy, ale tylko trochę). Bo to ciasne, małe pomieszczenia z niskimi sufitami. Przynajmniej tak twierdzi wiceminister infrastruktury Marcin Horała. Branża fitness jest oburzona słowami członka rządu. - Pan minister chyba dawno nie był na siłowni - kpi Polska Federacja Fitness.

Rząd zamknął siłownie i kluby fitness, ponieważ to są małe, ciasne pomieszczenia z niskimi sufitami - z kamienną twarzą powiedział wiceminister infrastruktury Marcin Horała w programie Polsat News.

- Specjaliści chorób zakaźnych i inspektorzy z Głównego Inspektoratu Sanitarnego doradzili, by zamknąć siłownie i kluby fitness dlatego, że jest stwierdzone, że tam, gdzie jest stosunkowo nieduże pomieszczenie, gdzie ludzie się pocą i jest duża wilgotność powietrza, transmisja jest większa. Zazwyczaj siłownie mają niski sufit i nie są gabarytów hal sportowych - tak dokładnie powiedział wiceminister infrastruktury Marcin Horała w Polsacie.

#NiskieSufity - hashtag dnia

Polska Federacja Fitness wyraziła swoje oburzenie tymi słowami. Na Facebooku dodała post o tej treści:
"#NiskieSufity - Zdajemy sobie sprawę, że wielu posłów nie ma czasu na wizyty na siłowni czy w klubie fitness. Nasza branża przez ostatnie 10 lat rozwinęła się w sposób niewyobrażalny, wyprzedzając na poziomie wykończenia i infrastruktury wszelkie inne kraje. Pan Minister Marcin Horała prawdopodobnie ma inną wizję naszych obiektów, która może wynikać z często błędnej definicji obiektu, jakim jest siłownia czy też klub fitness.

Spieszymy zatem z odpowiedzią na zasadzie edukacji i wykazania w sposób empiryczny, że kluby fitness są dostosowane pod każdym względem, jeśli chodzi o bezpieczeństwo czy obieg i wymiany powietrza. Na dowód, przedstawiamy poniżej wnętrza Polskich Siłowni i Klubów Fitness. Powinniśmy być dumni z Naszego sektora, którego rozwój jest opatrzony ciężką pracą i determinacją, ale przede wszystkim - pasją do budowania zdrowego i aktywnego społeczeństwa.

Panie Ministrze Marcin Horała, zapraszamy Pana oficjalnie do Naszych obiektów. Na szali obecnie znajduje się dziesiątki tysięcy miejsc pracy, przyszłość tysięcy przedsiębiorców oraz milionów naszych klientów. Wiele problemów naszej branży wynika z prostej przyczyny - błędnej kategoryzacji naszego sektora. Panie Ministrze, #FitnessToZdrowie".

Również sami użytkownicy siłowni nie zostawili na ministrze Horale suchej nitki.

Iwona pisze: "W obiektach użyteczności publicznej minimalna wysokość to 3 metry. Każdy obiekt odbierany jest przez sanepid między innymi pod kątem wentylacji, gdzie liczona jest liczba wymiana m3 powietrza przypadającą na maksymalną ilość użytkowników na godzinę. Tak więc żadna siłownia nie uzyska odbiorów do użytkowania jeśli nie spełni tych warunków! Dlatego ów minister powinien wrócić do szkoły, a sufit to mu się chyba z podłogą pomylił!"

Izabela: "Załamuje mnie to, że przez takie absurdy, przez to, że nie znają zupełnie (na każdym kroku to wykazują!) branży fitness niszczą nam życie. Dosłownie.... Nie wiem czy uda mi się jeszcze odbudować mój klub."

Nie przeocz

Baseny, siłownie i kluby fitness czynne tylko dla wybranych

Przypomnijmy, że decyzją rządu z 15 października, od 17 października zostały zamknięte baseny, siłownie i kluby fitness. Są jednak wyjątki. Te obiekty mogą być czynne tylko dla uczniów, studentów i sportowców oraz w hotelach i obiektach hotelowych - tylko dla gości zakwaterowanych w nich.

Branża fitness zaprotestowała przeciwko zamknięciu klubów fitness i siłowni. Zorganizowano dużą demonstrację na placu Zamkowym w Warszawie 17 października. Polska Federacja Fitness spotkała się online z przedstawicielami rządu i 20 oraz 21.10.2020 r. przekazała pisma z wnioskiem o zmianę decyzji o zamknięciu obiektów sportowych. Argumentem był brak zasadności podjęcia takiej decyzji.

- Deklarujemy pełną gotowość współpracy przy wprowadzeniu rozwiązań, które z jednej strony będą chronić zdrowie i życie Polaków, a z drugiej nie spowodują unicestwienia branży usług związanych z krzewieniem kultury fizycznej - piszą przedstawiciele branży fitness.

Musisz to wiedzieć

Przedstawiciele branży fitness spodziewają się, że ich działania doprowadzą do ponownego otwarcia siłowni od 24 października. Jednak liczba dziennych zakażeń 21.10 wyniosła po raz pierwszy więcej niż 10 tysięcy, i rząd zapowiada raczej dalsze obostrzenia niż luzowanie. Więc można się spodziewać raczej utrzymania zakazu działalności siłowni i basenów niż ich otwarcia dla wszystkich chętnych.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera