Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Śląskie. TU Pasuję" nie pasuje Częstochowie. Dlaczego?

Redakcja
Częstochowa jest marginalizowana w nowej kampanii promocyjnej województwa śląskiego – twierdzą radni opozycji.

Klub radnych Mieszkańcy Częstochowy protestuje przeciwko marginalizacji miasta w nowej kampanii promocyjnej „Śląskie. TU Pasuję”. Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta w Częstochowie, radni Mieszkańców próbowali przeforsować wspólne stanowisko w tej sprawie, które miało zostać skierowane do marszałka Wojciecha Saługi.
Radni wprowadzili projekt stanowiska do obrad Rady Miasta w trybie nadzwyczajnym. Mieszkańcy Częstochowy tłumaczyli pośpiech tym, że kampanię wizerunkową zaprezentowano zaledwie dwa dni wcześniej, dlatego uchwały nie można było włączyć do porządku obrad w normalnym trybie.

– Ta kampania ma kosztować 1,3 miliona zł, dlatego więc nie ma wśród jej ambasadorów, są tylko przedstawiciele Śląska i Zagłębia, a nie ma żadnych osób związanych z Częstochową – mówił radny Piotr Strach.
Jeszcze dosadniej sprawę kampanii komentuje lider Mieszkańców Częstochowy. – Czujemy się systematycznie policzkowani przez Śląski, dlatego warto się zastanowić, czy za każdym razem trzeba nadstawiać drugi policzek – mówi Maranda.

– Oczywiście sprawa kampanii nie jest najważniejsza, bo ważniejsze są m.in. sprawy gospodarcze, ale pokazuje ona stosunek aglomeracji do naszego miasta – dodaje Maranda.

Forsowane stanowisko napotkało jednak na zdecydowany opór ze strony radnych rządzącej w Częstochowie koalicji SLD i PO.

– Wyskakujecie jak przysłowiowy Filip z konopi i chcecie, żebyśmy przyjmowali to stanowisko. Poza tym sformułowanie „w sprawie marginalizacji” od razu wzbudza niechęć u adresata wiadomości – mówił Łukasz Wabnic, radny SLD.
Ostatecznie po długiej dyskusji i przerwie na szukanie kompromisu, wniosek odrzucono głosami koalicji, co ucieszyło prezydenta miasta, Krzysztofa Matyjaszczyka.

– To stanowisko nie było na rękę. Na wielu płaszczyznach nasze relacja i współpraca ze Śląskim Urzędem Marszałkowskim układają się poprawnie, a takie stanowisko mogłoby je tylko popsuć – szczerze przyznaje prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.
– Uważam, że nasze stanowisko zostało odrzucone z powodów politycznych, ale nie czujemy się przegrani, bo zwróciliśmy uwagę na ten problem i z naszych informacji wynika, że Urząd Miasta podejmie działania, dzięki którym Częstochowa będzie bardziej widoczna w kampanii województwa śląskiego – mówi Maranda.

Artur Madaliński, rzecznik prasowy Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego, zapewnia, że Częstochowa także będzie widoczna. Obecnie ambasadorami kampanii „Śląskie. TU pasuję” są m.in. muzyk i organizator OFF Festivalu Artur Rojek, raper Miłosz „Mioush” Borycki, kardiochirurg prof. Andrzej Bochenek, architekt i projektant Przemo Łukasik czy projektanci Katarzyna i Wojciech Sokołowscy. Ale jak podkreśla Śląski Urząd Marszałkowski, akcja wcale nie jest zamknięta.
– Nasza kampania wizerunkowa, która w dużej mierze opiera się na portalach społecznościowych ma przede wszystkim pokazywać ludzi, którzy mieszkają w naszym województwie, zarówno tych znanych, jak i tych mniej znanych. Ciągle prowadzimy poszukiwania ambasadorów akcji i zachęcamy mieszkańców nie tylko Częstochowy, ale i całego subregionu północnego do zgłaszania swoich kandydatów i do czynnego włączenia się w kampanię – twierdzi Madaliński, który dodaje, że w ramach akcji wykorzystane zostaną również filmy z Częstochowy i Jury Krakowsko-Częstochowskiej.

Czy tylko Częstochowa czuje się pominięta przez Śląski Urząd Marszałkowski? – Przyznam, że o całej kampanii dowiaduję się od pana, ale może to i lepiej, że Bielsko-Biała i Podbeskidzie nie odgrywają w niej wiodącej roli, bo promocja pod hasłem „Śląskie” nie przyniesie nam żadnych korzyści, a u mieszkańców może wzbudzić tylko irytację – mówi Janusz Okrzesik, prezes Stowarzyszenia Niezależni.BB z Bielska-Białej.

– Ta kampania tylko potwierdza, że w naszym województwie nadal nie wypracowano formuły budowania wspólnej tożsamości, mimo że połowa województwa nie należy tak naprawdę do Śląska. To błąd systemowy, którego od wielu lat nie rozwiązano – dodaje Okrzesik.

Tymczasem pod Jasną Górą nie rezygnują z walki o województwo częstochowskie. – Owszem chcemy mieć dobre stosunki ze Śląskim Urzędem Marszałkowskim, ale chcemy również mieć własne województwo – mówi prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.
Władze Częstochowy wysłały w tej sprawie listy do prezydenta RP, Andrzeja Dudy oraz premier Beaty Szydło. Na razie urząd nie otrzymał żadnej odpowiedzi. – Ale podczas letnich imprez będziemy kontynuować zbieranie podpisów, których już mamy kilkadziesiąt tysięcy. Walka o województwo to długi proces, a my nie chcemy z niego rezygnować. Będziemy również zabiegać o konkretną odpowiedź ze strony władz państwowych – dodaje prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.

Marcin Maranda, który wraz ze swoim ugrupowaniem, także popiera ideę reaktywacji województwa częstochowskiego, chce również w inny sposób walczyć o prawa Częstochowy, Podbeskidzia, a nawet Zagłębia. – Uważam, że w ramach porozumienia CBS, które łączy samorządowców z Częstochowy, Zagłębia i Bielska-Białej w najbliższych wyborach samorządowych do Sejmiku Województwa Śląskiego należy wystawić wspólną listę wyborczą. Wierzę, że to się nam uda – mówi Maranda.

*Sklepy czynne w Boże Ciało WYKAZ + Godziny otwarcia sklepów
*Sensacyjne odkrycie w Muzeum Auschwitz. Tajemnica złotego pierścionka
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*Tak wyglądają nowe biurowce KTW przy rondzie w Katowicach
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Zobaczcie najładniejsze ołtarze na Boże Ciało

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!