Przed tygodniem w pierwszym spotkaniu ze SlaviąRaków pokonał czeski zespół 2:1. Wynik był zdecydowanie za niski, przewaga ekipy trenera Marka Papszuna była wyraźna, a sędzia popełnił rażące błędy odbierając wicemistrzom Polski szanse na kolejne bramki.
- Nie boję się rywala, boję się sędziów - mówił po tym spotkaniu szkoleniowiec Rakowa.
W czwartek o godzinie 19 w Pradze rozpocznie się mecz rewanżowy.
- Chcemy przez Most Karola przejść do Europy - zapowiadają to wydarzenie częstochowianie, którzy w poprzednim sezonie również stali przed podobną szansą, ale po 1:0 u siebie przegrali z Gentem w Belgii 0:3.
- Wtedy najpierw wygraliśmy dość szczęśliwie, a na rewanż jechaliśmy trochę jak na ścięcie. Teraz jest inaczej, jesteśmy drużyną, którą stać na awans - zaznaczył Papszun.
Raków przełożył weekendowy mecz PKOEkstraklasy, natomiast Slavia rozbiła 7:0 Pardubice i została liderem tabeli.
Sędzią będzie Anglik Craig Pawson.
Częstochowianie po raz pierwszy zagrają w nowym modelu koszulek.
Transmisję przeprowadzi TVP2.
Stawką meczu w Pradze będą też wielkie pieniądze. Awansując do IV rundy Raków zapewnił sobie premię od UEFA w wysokości 750 tysięcy euro, ale pokonanie ostatniej przeszkody pomnoży gwarantowaną wypłatę niemal czterokrotnie - do 2,94 mln. W grupie każde wygrane spotkanie to dodatkowe 500 tys. euro, a remis 166 tys.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?