- Pomysł zrodził się już dawno. Relacjonuję spotkania od roku. Pisałem głównie o meczach swojego klubu, w którym gram, czyli Iskry Rowień. Od lipca piszę też o meczach wyższej rangi. Żeby było jeszcze ciekawej, wymyśliłem sobie, że będę pisał w gwarze - przyznaje 20-latek.
Pierwszy mecz, o którym napisał po śląsku, to spotkanie Iskry Rowień z Interem Krostoszowice. Ostatnio w podsumowaniu tygodnia pisał m.in. o wyborach nowego prezesa PZPN.
"W tym tydniu na tapecie mielimy sztyjc wybory w PZPN. Jakby niy było jes to sprawa pieronym ważno do cołkigo naszego fusbalu. Jednak niż prezes Boniek wylyczy ta dyscyplina, my proponujymy skupić sie jeszcze na czystym szporcie" - donosił w swojej relacji Grzegorz.
Pisze z pasją, bo piłkę zna jak nikt inny. - Od dziecka gram w piłkę. Teraz jestem zawodnikiem Iskry Rowień, zespołu A-klasy w rybnickiej lidze okręgowej. Grałem na pozycji pomocnika, teraz jestem obrońcą - zdradza nam 20-latek. Jak na prawdziwego pasjonata piłki nożnej przystało, nie tylko amatorsko gra, ale także wiernie kibicuje. Po pierwsze, rzecz jasna - reprezentacji. Był nawet na jednym z meczów podczas Euro 2012, Polska - Czechy, rozgrywanym na stadionie we Wrocławiu. Po drugie kibicuje drużynom rodem ze Śląska. Na pytanie, czy bardziej Górnikowi Zabrze, czy bardziej Ruchowi Chorzów, dyplomatycznie unika odpowiedzi.
Pozostaje jeszcze zagadka, dlaczego 20-latek chce pisać bloga po śląsku?
- Wiele osób mówi, ale mało kto pisze po śląsku. Trzeba coś zrobić, żeby ta nasza piękna śląska godka nie wyginęła - mówi 20-latek.
Śląska godka i śląski język - tak o gwarze mówi Grzesiu, dla którego "godanie" znaczy coś więcej. - Chciałbym zaznaczyć, że mój zapis ślonskij godki opiera się na gramatyce języka polskiego. Dodana jest jedna samogłoska zapisywana jako ō (np. pōzor, kōnsek). Dzięki temu tekst jest łatwy do "przełknięcia" i dobrze oddaje charakter naszej mowy - wyjaśnia 20-latek i dodaje, że podobny (choć nie dokładnie taki sam) system stosują inni piszący po śląsku. - Język śląski nie jest jednak jeszcze skodyfikowany, dlatego są różne dopuszczalne formy zapisu - wyjaśnia żorzanin.
CZYTAJ KONIECZNIE:
Blog Grzegorza Buchalika: Ślonski fusbal
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?