Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słynna Omega wraca na Cichą. Stadion Ruchu Chorzów świętuje 80. urodziny

Jacek Sroka
Zegar Omega na stadnie Ruchu Chorzów
Zegar Omega na stadnie Ruchu Chorzów archiwum prywatne
Stadion w Chorzowie podczas niedzielnego meczu z Legią będzie świętować 80. urodziny. Z tej okazji czas na obiekcie znów mierzyć będzie szwajcarski zegar będący jednym z symboli Ruchu

Na 80-leciu chorzowskiego stadionu nie mogło zabraknąć słynnej Omegi. Szwajcarski zegar, choć młodszy o cztery lata od obiektu na Cichej, jest takim samym symbolem Ruchu jak zabytkowa kryta trybuna. Chronometr pojawi się na meczu Niebieskich po 6-letniej przerwie.

- Zegar nadal jest sprawny, bo cały czas opiekuję się jego mechanizmem i dokładnie wyważoną wskazówką. Chodzą tak samo dobrze jak przed wojną. Jedyną różnicą jest to, że teraz trzeba go drugi raz nakręcać w przerwie meczu, a wcześniej mógł chodzić bez przerwy przez całe spotkanie - powiedział Grzegorz Ma-łyska, którego rodzina od samego początku opiekuje się Omegą.

Ruch dostał ten zegar w 1939 r. za zwycięstwo w plebiscycie na najpopularniejszy polski klub.

- Zwycięstwo Ruchu było dużą niespodzianką, bo krakowski tygodnik Raz Dwa Trzy trudno było dostać na Górnym Śląsku. Tymczasem na zespół z Hajduków Wielkich przyszło ponad pięć tysięcy kuponów. Ktoś musiał odebrać przysłaną przez firmę Omega paczkę i padło na mojego dziadka Augustyna Ferdę, który był klubowym działaczem, a jednocześnie prowadził zakład zegarmistrzowski przy ul. Pocztowej - opowiada Grzegorz Małyska.

To był bardzo cenny podarunek, bo zegary miało wtedy niewiele klubów. Cena Omegi wynosiła około 4 tys. zł, a dla porównania kosztorys oddanego do użytku w 1935 r. całego stadionu Ruchu, wówczas szóstego pod względem wielkości w Europie, wynosił 170 tys.

Premiera nowego zegara wypadła imponująco, bo 21 maja 1939 r. Ruch rozgromił Union Touring 12:1, co do dziś pozostaje jednym z najwyższych w historii ligowych zwycięstw Niebieskich. Aż 10 goli drużynie z Łodzi strzelił wówczas Ernest Wilimowski. Przez kilka miesięcy zegarmistrz Ferda na każdy mecz Ruchu nosił chronometr zapakowany w specjalną zieloną skrzynkę i montował na wybudowanej przez śląskich majstrów pod nadzorem Szwajcarów konstrukcji usytuowanej na przeciw trybuny krytej.

- Gdy wybuchła wojna, dziadek postanowił schować zegar. Jako były powstaniec śląski i wielki zwolennik Wojciecha Korfantego nie chciał, aby Omega wpadła w ręce Niemców, więc rozebrał na części cały mechanizm i zakopał go w piwnicy pod węglem nie mówiąc o tym nawet własnej żonie - wspomina Małyska.
W ten sposób klubowy skarb przetrwał wojnę i kiedy tylko stacjonująca na Cichej radziecka artyleria przeciwlotnicza opuściła stadion Omega znów wróciła na swoje miejsce odmierzając czas podczas meczów w Chorzowie. Zwykle zbierali się pod nią śląscy powstańcy, którzy właśnie z tego miejsca lubili oglądać występy Gerarda Cieślika i spółki. Podczas jednego z remontów zegar przeniesiono za północną bramkę, bo zwykle mecze Ruchu rozgrywane były w niedzielne południe i tam słońce nie przeszkadzało w sprawdzaniu czasu gry. Później Omega dorobiła się także tablicy wyników.

- Aby uruchomić zegar należało wejść po drabinie na jego konstrukcję i zainstalować mechanizm oraz dużą wskazówkę. Dziadek był osobą dość korpulentną i ciężko mu było pokonywać te szczeble, więc z czasem tę rolę przejął jego zięć Jerzy Małys-ka. Ojciec nie był zegarmistrzem, ale dziadek nauczył go jak dbać o to szwajcarskie cudo. Po tacie ja przejąłem opiekę nad zegarem - ciągnie swą opowieść Małyska.

Omega działała na Cichej do 1979 r., kiedy na przeciw niej wybudowano elektroniczną tablicę świetlną Elektromontażu. W usy-tuowanym obok chłodni kominowej huty Batory nowym zegarze panowała duża wilgoć i szybko zaczął się psuć. Gdy ogromnej tablicy nie dało się już reanimować w 1994 r. na jubileusz 75-lecia Niebieskich znów przypomniano sobie o Omedze. Niestety trybunę pod zegarem przeznaczono dla kibiców gości, a ci zaczęli bez pardonu atakować stojącego na konstrukcji Omegi Grzegorza Małyskę.

- W 1998 r. kibice Wisły obrzucili mnie kamieniami i wdrapali się na zegar chcąc go zniszczyć. Jeden z nich włożył w tryby Omegi śrubokręt, ale na szczęście nie udało mu się spowodować większych uszkodzeń. Gorzej było ze mną, bo trafiłem po tym meczu do szpitala - mówi Małyska.

Ataki na historyczny zegar powtarzały się coraz częściej, a prośby Małyski o przeniesienie Omegi w inne, bardziej bezpieczne miejsce na stadionie, nie znalazły zrozumienia ani u władz klubu, ani u prezydenta miasta, który jest właścicielem obiektu. Spotkanie z Lechią Gdańsk w październik 2009 r. było ostatnim, na którym kibice mogli zobaczyć szwajcarski chronometr.

Od tej pory spoczywa on w domu Grzegorza Małyski, który po przejściu na emeryturę wyprowadził się z Chorzowa Batorego do położonej 50 km od stadionu Ruchu miejscowości Czarny Las. Małyska podkreśla, że jego rodzina nie jest właścicielem Omegi, a jedynie jej opiekunem. Symbol Ruchu miał zostać wpisany do rejestru zabytków i trafić do Muzeum Śląskiego, lecz zajęci budową nowego gmachu muzealnicy nie dokończyli rozpoczętej w 2010 r. procedury.
- Może i dobrze się stało, bo dzięki temu, że Omega nie jest zabytkiem, będzie mogła znów mierzyć czas na stadionie Ruchu. Sam pojawię się w niedzielę na Cichej i pomogę zamontować zegar, ale później opiekę nad nim przekażę mojemu synowi Markowi. Z Łazisk, gdzie mieszka, będzie miał bliżej na stadion niż ja, no i jest młodszy, więc łatwiej będzie mu wchodzić na kons-trukcję, na której stać będzie słynna Omega - dodaje Małyska.

Ruch w tym sezonie raz po raz nawiązuje do swojej bogatej historii. Działacze chcieli, żeby przedwojenny zegar na stałe wrócił na Cichą, ale ze względu na skomplikowane procedury budowlane nie udało się tego załatwić na jubileusz 80-lecia stadionu. W niedzielę Omega zamontowana zostanie tymczasowo za bramką od strony huty Batory między sektorami kibiców Ruchu, ale docelowo ma stanąć na wprost trybuny głównej. W niedzielę będzie już gotowy cyferblat nawiązujący do widocznej na zdjęciu konstrukcji, natomiast tablice z nazwami drużyn i wynikiem meczu pojawią się, gdy zegar na stałe wróci na Cichą.

W śląskich barwach

Z okazji jubileuszu stadionu Ruch po raz pierwszy zagra w śląskich barwach. Chorzowianie wystąpią w żółtych koszulkach z herbem Śląska na rękawach, niebieskich spodenkach i żółtych getrach.

- Mieliśmy jeden trening w tych koszulkach, żeby przyzwyczaić się do barw, w których zagramy po raz pierwszy - powiedział Waldemar Fornalik, trener Ruchu dodając, że gra w żółto-niebieskich strojach to bardzo dobry pomysł.

Na trybunach stadionu będą w niedzielę hostessy w śląskich strojach, a spikerka w trakcie spotkania z Legią będzie prowadzona w śląskiej gwarze. Partnerem 80-lecia stadionu Ruchu została marka Tyskie. Z tej okazji jej logo pojawi się na plecach zawodników Niebieskich. Przypomnijmy, że Browar w Tychach współfinansował przed wojną budowę stadionu na Cichej. (JAC)

Nasi eksperci typują

JAN FURTOK, EDWARD SOCHA , MARIUSZ ŚRUTWA i JAN ŻUREK - cztery znaczące postaci śląskiej piłki rywalizują o miano Supereksperta Dziennika Zachodniego. Za każde prawidłowo wytypowane rozstrzy-gnięcie otrzymują jeden punkt, a za dokładny wynik dwa. Po 7. kolejce Furtok ma 17 pkt., Żurek i Socha mają po 12, a Śrutwa 9.
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław (piątek 18)
Nieobecni Nowak, Mańka, Magiera, Sadzawicki, Sobolewski ? (kontuzje)
Typy ekspertów. Furtok 2:1, Socha 3:1, Śrutwa 1:1, Żurek 2:1.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisłą Kraków (sobota 18)
Nieobecni Konieczny, Sloboda (rehabilitacja), Deja, Jaroch, Chmiel (kontuzje)
Typy ekspertów. Furtok 1:1, Socha 2:1, Śrutwa 0:1, Żurek 0:0.
Piast Gliwice - Lechia Gdańsk (sobota, 20.30)
Nieobecni Szeliga (kontuzja)
Typy ekspertów. Furtok 0:1, Socha 1:0, Śrutwa 2:0, Żurek 1:0.
Ruch Chorzów - Legia Warszawa (niedziela 15.30)
Nieobecni Helik (rehabilitacja), Efir, Setla (kontuzja), Gigołajew (kartki)
Typy ekspertów. Furtok 1:2, Socha 3:1, Śrutwa 1:1, Żurek 2:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!