Śmierć wójta Jaworza. Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej podjęła decyzję w sprawie śledztwa

Wójt Jaworza wypadł w nocy z 8 na 9 maja ubiegłego roku z okna hotelu na Sardynii, gdzie przebywał na wyjeździe służbowym.

Z informacji przekazanych przez włoski portal www.unionesarda.it wynikało, że 44-letni samorządowiec siedział na parapecie, w pewnym momencie stracił równowagę i spadł z czwartego piętra. Przypadkowy przechodzeń zauważył całe zdarzenie i zaalarmował odpowiednie służby. Ratownicy przybyli na miejsce natychmiast, ale nie byli w stanie pomóc poszkodowanemu.

Sprawę badali Włosi oraz bielska Prokuratura Okręgowa, która otrzymała wszystkie materiały ze śledztwa prowadzonego na wyspie.

- Postępowanie w Bielsku-Białej prowadzone było w sprawie o nieumyślne spowodowanie śmierci. (…) Prokurator uznał - w oparciu o materiały i informacje, które otrzymaliśmy z Włoch, a także te, które zgromadziliśmy tutaj - że zdarzenie nie zawierało znamion czynu zabronionego. (…) Nikt się nie przyczynił do śmierci. (...) Nie stwierdziliśmy, by doszło do przestępstwa i działania osób trzecich – powiedziała PAP prokurator Michulec.

Rzecznik dodała, że decyzja prokuratora jest jeszcze nieprawomocna.

Agnieszka Michulec zaznaczyła, że strona włoska także zadecydowała o umorzeniu sprawy. - Podjęli decyzję o skierowaniu w tym celu wniosku do sędziego do spraw dochodzeń wstępnych. Jaki jest jego werdykt w tej chwili jeszcze nie wiemy – dodała.

Radosław Ostałkiewicz był samorządowcem z wieloletnim doświadczeniem. Z Urzędem Gminy Jaworze był związany od 2003 roku. W latach 2007-2014 był zastępcą wójta gminy Jaworze Zdzisława Byloka. Równocześnie pełnił funkcję zastępcy kierownika Urzędu Stanu Cywilnego oraz Pełnomocnika Wójta ds. Realizacji Projektu „Budowa kanalizacji sanitarnej w Gminie Jaworze”.

W 2014 r. został wybrany wójtem gminy w pierwszej turze uzyskując 62,8 proc. głosów. Cztery lata później uzyskał reelekcję, zdobywając 93,4 proc. głosów

(PAP)