Planowana przy ulicy Legionów inwestycja zakłada budowę instalacji do przetwarzania odpadów m.in. osadów ściekowych oraz odpadów zielonych pochodzących z selektywnej zbiórki odpadów. Efektem procesu przetwarzania odpadów ma być nawóz organiczny do wykorzystywania w rolnictwie i ogólnie uprawach roślin.
- Jestem zaniepokojona budową tego typu instalacji i to jeszcze w mieście. To pozornie wygląda wszystko ładnie, ale jak przejrzy się raport oddziaływania na środowisko, to tam jest ukryta kompostownia. Produkcja będzie się tam odbywała z gnojówki, obornika świńskiego, kurzego, bydlęcego, kompostu, szlamu poprzemysłowego. Miasto może się obawiać wielu rzezy z tego powodu. Miasto będzie skażone odorem, który będzie nam towarzyszył przez 24 godziny na dobę. Może też dojść do zatrucia wody pitnej dla miasta Częstochowy, Blachowni i Poczesnej, bo tam w pobliżu znajdują się trzy studnie głębinowe. Musimy walczyć, żeby nie doszło do budowy czegoś takiego w Częstochowie. To nie ma takiej możliwości - mówi Krystyna Stefańska, radna Rady Miasta Częstochowy.
Co dokładnie inwestor planuje przy Legionów?
W lipcu 2021 roku inwestor zwrócił się do miasta z wnioskiem o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Z dokumentów złożonych w tej sprawie przez firmę wynika, że przetwarzanie odpadów będzie polegało na procesie kompostowania w technologii VAL’ID stosowanej we Francji oraz w Polsce.
- Technologia znajduje zastosowanie w przypadku kompostowania odpadów biodegradowalnych np. osady ściekowe, odpady zielone, bioodpady. Kompostowanie tego rodzaju odpadów prowadzone jest w zamkniętych żelbetowych bioreaktorach zaopatrzonych w bramy rolowane. Przewiduje się budowę 10 zamkniętych, hermetycznych, żelbetowych bioreaktorów zespolonych z zamkniętą halą dojrzewania - czytamy we wniosku przedsiębiorstwa.
Zobacz zdjęcia:
Nie przeocz
W ramach tej inwestycji firma planuje umieszczenie przy ulicy Legionów 10 bioreaktorów wykonanych w formie stacjonarnych, betonowych, zamykanych konstrukcji budowlanych, o długości 30 szerokości 6 i wysokości 5 m każdy, o powierzchni zabudowy 1 800,0 m kw. i kubaturze 9 000,0 m szesc.; biofiltra zamkniętego, hali technologicznej z placem dojrzewania, biura, wagi najazdowej.
Po realizacji inwestycji, zakład miałby być czynny we wszystkie dni tygodnia całodobowo (trzy zmiany robocze). W powstałej instalacji prowadzony będzie proces przetwarzania komunalnych osadów ściekowych we wspomnianej technologii Val’id przy udziale słomy oraz odpadów zielonych pochodzących z selektywnej zbiórki odpadów. Kompostowanie będzie się odbywać w dwóch etapach.
Może śmierdzieć? Mieszkańcy zwierają szyki
Obecnie Urząd Miasta Częstochowy prowadzi postępowanie w sprawie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Brakuje jeszcze uzgodnienia inwestycji od Marszałka Województwa. Miasto będzie musiało wydać decyzję, ale jakakolwiek ona będzie, to firmie przysługuje odwołanie się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a potem już taką decyzję będzie podejmował Urząd Marszałkowski.
Największym problemem może nie być sama instalacja, ale transporty do niej, które mogę roznosić za sobą odór przewożonych do kompostowni odpadów.
- W prowadzonym postępowaniu zostaną uwzględnione argumenty strony społecznej, wszystkie analizy, opinie i postanowienia podmiotów państwowych oraz samorządowych. Bez względu na finał postępowania w sprawie decyzji środowiskowej, jest to początkowy etap postępowania w sprawie planowanej inwestycji. Ta procedura poprzedza ewentualne dalsze starania o pozwolenie na budowę oraz zintegrowaną decyzję Marszałka Województwa dotyczącą zgody na działanie takiej instalacji, oddziałującej na środowisko. Uspokajamy więc, że droga do tej inwestycji jest daleka, a na tej drodze jest wiele znaków zapytania, jak do planów spółki podejdą instytucje publiczne, znając jej założenia, uwarunkowania oraz opinie mieszkańców - tłumaczy Włodzimierz Tutaj, rzecznik Urzędu Miasta Częstochowy.
Odbyły się już pierwsze spotkania przeciwników inwestycji. Jedno z nich miało miejsce podczas Rady Dzielnicy Mirów. Przeciwne inwestycji są też Zawodzie - Dąbie i Wyczerpy - Aniołów. W spotkaniach oprócz radnej Krystyny Stefańskiej brał udział radny Łukasz Banaś.
- Mieszkańcy są przerażeni i wszyscy będziemy walczyć z taką inwestycją. 29 czerwca na sali sesyjnej odbędzie się spotkanie w sprawie tej inwestycji. Zaprosiliśmy tam pomysłodawcę tego przedsięwzięcia, a także radnych. Chcemy o tym dyskutować - zapowiada radna Stefańska.
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?