Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smolorz: Kura czy jajko? Najlepiej być kroszonką

Paweł Smolorz
Paweł Smolorz
Paweł Smolorz arc.
Co było pierwsze: jajko czy kura? To jedno z najstarszych pytań. W kulturze chrześcijańskiej kurę odsunięto w cień - zawrotną karierę zrobiła jedynie w restauracjach Harlanda Sandersa. Jajku się poszczęściło - symbolizując odradzające się życie - stało się m.in. jednym z motywów najważniejszych świąt chrześcijan.

Jajko to fenomen kulturowy niegdyś znaczący o wiele więcej. Starożytni Persowie wierzyli, że cały świat wykluł się z jajka - białko zamieniło się w słońce, a żółtko w księżyc. "Moc" jajka wykorzystywano później także w medycynie - "leczyło" przeziębienie, żółtaczkę i febrę. By cieszyć się zdrowiem, wystarczyło turlać je po ciele, trzymać albo... patrzeć na nie.

Obecnie, w święta, na jajka patrzymy z innego powodu. Na kolory, które - wbrew pozorom - mają swoje znaczenie. Te czerwone oznaczają miłość, te białe niewinność, zielone nadzieję, niebieskie nieszczęście. Ozdobione roślinnym ornamentem przyciągają wzrok. Nie wiadomo, kiedy ten symbol życia zaczęto zdobić.

Na świecie najstarsze odkryte pisanki pochodzą z Mezopotamii. W Polsce... z Górnego Śląska, a ściślej z jego stolicy - Opola. Być może dlatego w tej części regionu pisanki - a na Śląsku kroszonki - traktowane są wyjątkowo. Organizuje się tu liczne festiwale i konkursy, w których mierzą się artyści "jajowego" wzornictwa. Ozdobione jajka można kupić niemal w każdym sklepie z pamiątkami, a lokalne firmy, często rodzinne, eksportują swoje dzieła nawet do Chin. To niesamowite, bo kroszonkowy przemysł kwitnie tu cały rok, nie tylko w Wielkanoc. To jest właśnie coś, czego brakuje na wschodzie Górnego Śląska.

W Katowicach coraz popularniejsze są świąteczne jarmarki. Przechadzam się po nich i szukam Śląska, właśnie czegoś takiego jak opolska kroszonka. Czegoś wyjątkowego, co - będąc nie stąd - zabrałbym na pamiątkę. Na próżno. Góralskie serki między onucami, krakowskie kiełbasy, chińskie plastikowe kałasznikowy i koraliki.

Oczywiście, że między tym czasem znajdzie się jakiś krupniok, jakieś kołocze, ale jaskółka wiosny nie czyni.

W świetle opolskich kroszonek, my, w Katowicach, jesteśmy jak ta fest-foodowa kura Sandersa, do tego często ozdobiona ornamentem w stylu "gorole raus". Czy ktoś jeszcze ma wątpliwość, że lepiej być jajkiem?

Paweł Smolorz,
felietonista
smolorz.com


*Najlepsze życzenia Wielkanocne POWAŻNE, RELIGIJNE, ZABAWNE, SMS
*Sprawdzian szóstoklasistów 2015 [PYTANIA + ODPOWIEDZI] Wszystkie odpowiedzi są logiczne?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!