Sosnowiec. Będą budować nowe rondo w pobliżu Centrum Pediatrii. Kierowców czekają utrudnienia i objazdy

Roboty rozpoczną się od prac ziemnych, które spowodują zwężenie ulicy Hubala-Dobrzańskiego do jednego pasa i wprowadzenie ruchu wahadłowego, który będzie regulowany przez sygnalizację świetlną.

Z uwagi na konieczność zamknięcia skrzyżowania ulic Hubala-Dobrzańskiego oraz Zapolskiej dojazd do Centrum Zdrowia Dziecka i Rodziny im Jana Pawła II odbywać się będzie trasą objazdową, poprowadzoną ul. Zapolskiej.

- Zamiast skrzyżowania będziemy mieli rondo. Dzięki czemu wyjazd z ulicy Zapolskiej będzie łatwiejszy ze względu na to, że ulica Hubala-Dobrzyńskiego jest drogą ruchliwą łączącą ze sobą Centrum miasta, Maczki, Juliusz czy Ostrowy Górnicze — mówił Rafał Łysy, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.

Rondo ma poprawić komunikację oraz płynność jazdy. Łatwiej będzie wyjechać z prowadzącej od Centrum Pediatrii wyremontowanej już ulicy Zapolskiej. Co ważne, przy szpitalu powstały również nowe miejsca parkingowe. Inwestycja obejmuje także zmianę lokalizacji przystanku autobusowo-tramwajowego, który w obecnym kształcie nie jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem. Nowy, wspólny przystanek dla autobusów i tramwajów zlokalizowany będzie pomiędzy ulicą Gacka a stadionem.

Powstanie także aktywne przejście dla pieszych na wysokości zintegrowanego przystanku autobusowo-tramwajowego. Wykonawca uporządkuje również miejsca postojowe znajdujące się na wysokości szkoły językowej (dawnego kina). Prace warte 5,8 mln zł powinny zakończyć się w czerwcu 2024 roku.

Przebudowa drogi dojazdowej do sosnowieckiego Centrum Pediatrii rozpoczęła się w lutym ubiegłego roku. Wykonawcą projektu była bytomska firma Ambet z Bytomia, która miała również stworzyć opisywane rondo. Z uwagi na wojnę w Ukrainie, pandemię oraz co za tym idzie rosnące ceny materiałów i pracy, wykonawca nie dotrzymał terminów projektu.

- Zakończyliśmy remont ulicy Zapolskiej, tam też powstało wiele nowych miejsc postojowych. Wiedzieliśmy natomiast, że następnym etapem będzie budowa ronda więc remont urywał się w miejscu, gdzie teraz będą prowadzone prace. Nie ma więc obawy, że zniszczymy coś, co jeszcze niedawno budowaliśmy — wyjaśniał Rafał Łysy.