Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stare, sprawdzone sposoby wracają do łask. W śląskich miastach pojawiły się koksowniki! W jakich miastach mieszkańcy mogą się ogrzać?

Aleksandra Wielgosz
Aleksandra Wielgosz
Siarczyste mrozy spowodowały, że włodarze niektórych miast należących do GZM zdecydowali się na stare, sprawdzone rozwiązania.
Siarczyste mrozy spowodowały, że włodarze niektórych miast należących do GZM zdecydowali się na stare, sprawdzone rozwiązania. Lucyna Nenow
Przenośne paleniska koksowe, umieszczone w stalowych koszach wróciły na śląskie ulice. Koksowniki lub koksiaki (bo i tak je nazywają) stały się popularne podczas stanu wojennego, kiedy to żołnierze i milicjanci godzinami ogrzewali się przy nich podczas mrozu. Dzisiaj wracają na śląskie i zagłębiowskie ulice - znajdziemy je m.in. w Bieruniu i Siemianowicach Śląskich.

Siarczysty mróz z temperaturą dochodzącą do - 20 stopni Celsjusza zaskoczył mieszkańców województwa śląskiego. Choć ostatnie prognozy pogody przewidywały gwałtowny spadek temperatury, trudno było uwierzyć, że będziemy mieli do czynienia z tak drastyczną zmianą aury.

Włodarze niektórych miast na terenie województwa śląskiego zdecydowali się umieścić na najczęściej uczęszczanych ulicach koksowniki. Rozwiązane znane przede wszystkim z czasów PRL ma zmniejszyć dyskomfort spowodowany mrozem. Wczoraj, 9 stycznia, prezydent Będzina poinformował o zainstalowaniu koksowników na terenie miasta.

- W trosce o Wasze bezpieczeństwo i wygodę, zdecydowaliśmy się umieścić koksiaki w 9 lokalizacjach na terenie Będzin. Koksiaki te będą służyły do ogrzewania i zapewnienia dodatkowego ciepła w miejscach publicznych, gdzie często spotykają się mieszkańcy. Przydadzą się, tym bardziej, że zgodnie z prognozami pogody mrozy zostaną z nami na dłużej - informuje prezydent Będzina, Łukasz Komoniewski.

Kolejnym miastem, które zdecydowało się na to rozwiązanie są Siemianowice Śląskie.

- Na podstawie umowy między gminą Siemianowice Śląskie a miejscowym MPGKiM „Letnie i zimowe utrzymanie ulic, dróg dla pieszych, parkingów i przystanków w Siemianowicach Śląskich”, na węzłowych przystankach autobusowych naszego miasta, a także w kilku innych miejscach pojawiło się szesnaście koksowników, przy których mogą ogrzać się wszyscy Ci, którym doskwiera tak niska temperatura - informuje biuro prasowe miasta.

Tym samym dwanaście koksowników zostało umieszczonych przy przystankach autobusowych, trzy w obrębie najbardziej uczęszczanych przejść dla pieszych i jeden przy lodowisku w parku "Pszczelnik". Jak zapewniają władze Siemianowic, koksowniki będą ogrzewać mieszkańców dopóki temperatura nie wzrośnie powyżej -10 stopni Celsjusza. Pozostaje tylko postawić pytanie czy to rozwiązanie jest ekologiczne i spójne z uchwałą antysmogową.

- Zwracaliśmy na to uwagę. Uchwala antysmogowa mówi o instalacjach, a koksowniki nie są instalacjami. Poza tym koks ma najniższe wartości emisyjne, dlatego uważamy (nawet rozpatrując to w kategoriach mniejszego zła), że możliwość ogrzania się podróżnych przy przystankach jest wartością dodaną - informuje biuro prasowe UM Siemianowice Śląskie.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera