Aby zostać mistrzem świata w lotach narciarskich trzeba być najlepszym po czterech seriach skoków. W Harrachovie na półmetku prowadzi Niemiec Seve-rin Freund, Kamil Stoch jest piąty. Dokończenie rywalizacji powinno nastąpić w sobotę, ale prognozy pogody są co najmniej niepokojące - spodziewany jest porywisty wiatr. Trzecia seria planowo ma się rozpocząć o godzinie 16, a czwarta, finałowa, o 17.30. Transmisje w TVP 1 i w Eurosporcie, podobnie jak z niedzielnego konkursu drużynowego (godz. 14).
Na treningach i w kwalifikacjach na Czertaku dzielił i rządził Peter Prevc. W konkursie Słoweniec, który pogodził się już pewnie z faktem, że Kryształową Kulę zgarnie Stoch, był najlepszy także po pierwszym skoku. W drugim jednak zaliczył wpadkę i oddał prowadzenie Freundowi. A lider polskiej reprezentacji? Wykonał dwa podobne skoki, dobre, ale nie medalowe. W efekcie po pierwszej próbie był szósty, a w drugiej poprawił się o jedno miejsce, bo swoją próbę zepsuł Rosjanin Dmitrij Wasiliew.
- Zdecydowanie stać mnie na lepsze skoki i na tym muszę się skupić przed sobotą - podsumował pierwszy dzień Stoch.
Pozostali Polacy spisali się przyzwoicie, w komplecie przechodząc najpierw z kwalifikacji do konkursu, a w nim z pierwszej serii do finałowej trzydziestki. Szczególnie na plus wypada Maciej Kot, zamykający czołową dziesiątkę.
- W powietrzu było w porządku, ale straciłem trochę metrów na pozycji dojazdowej - przyznał Kot.
Generalnie zawody nie stały na wysokim poziomie, a czeska skocznia potwierdziła, że jest najtrudniejszym z mamutów. Wiatr, krótki próg i wysoki lot nad ziemią sprawiały sporo pro-blemów. Pomimo decyzji jury o zmianach wysokości belki startowej lotów powyżej 200 metrów było niewiele, podobnie zresztą jak kibiców. Frekwencję w Harrachovie uratowali oczywiście fani z Polski.
O dużym pechu może mówić Czech Antonin Hajek. Po oddaniu drugiego skoku zawodnik wylądował i dojeżdżał do strefy hamowania. Wtedy odpięła mu się narta, a zawodnik z impetem uderzył w bandę. Akcja ratunkowa trwała dość długo, ostatecznie skoczka zapakowano w tobogan, ale po przejechaniu kilku metrów sanitariusze musieli wziąć go do rąk, bo poza zeskokiem nie było śniegu, po którym mógłby się poruszać skuter na płozach...
- Badania nie wykazały problemów, Antonin może startować dalej - poinformowali Czesi wieczorem.
*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Horoskop 2014: Karty tarota ostrzegają [PRZEPOWIEDNIE NA 2014]
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]
*Urlop macierzyński 2014 [ZASADY I TERMINY: URLOP RODZICIELSKI]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?