Trzypokojowy lokal znajduje się w sąsiedztwie pałacu rodu Henckel von Donnersmarck. Mieszkanie przekazało wczoraj starostwo tarnogórskie. - Do czasu naprawienia przez gminę zniszczonego budynku, ta rodzina może tutaj mieszkać - zapewniał Andrzej Pilot, wicestarosta tarnogórski.
Wczoraj do częściowo wyremontowanego i umeblowanego przez urzędników gminy Świerklaniec powiatowego mieszkania, wprowadzili się Karolina, Justyna, Patrycja i Patryk Mączkowie. To dzieci pani Agnieszki, która została ciężko poparzona w grudniowym wybuchu. Do dziś przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach. - Mama nadal jest w ciężkim stanie psychicznym i fizycznym, ale od wypadku jest poprawa - mówiły wczoraj dzieci. Ze szpitala wyszedł już 16-letni Patryk, który także wczoraj przeprowadzał się do nowego lokum z siostrami.
- Czuję się już dobrze. Mam trochę poparzone i poranione szkłem ręce i plecy, ale lekarze uznali, że mogę opuścić już szpital - mówił Patryk. Dzieci podkreślały, że cieszą się z nowego dachu nad głową. - Najbardziej chcielibyśmy, żeby wróciła już mama - mówiły. Na razie rodziną opiekować się będzie dorosła córka pani Agnieszki, Justyna. Dostała zresztą też pracę w powiatowej spółce Nova, w której wcześniej pracowała pani Agnieszka. Wójt Świerklańca Kazimierz Flakus mówi, że wszystkie pięć poszkodowanych rodzin ma zapewniony dach nad głową, ale niektóre do nowych mieszkań przeprowadzą się w przyszłym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?