Dobro dziecka kontra procedury
Mateusz chodził przez ostatnie lata do SP nr 33 Specjalnej w Chorzowie. W maju ojciec Mateusza złożył wniosek do Urzędu Miasta w Świętochłowicach sprawie skierowania jego syna Mateusza do kształcenia specjalnego w klasie pierwszej Szkoły Przysposobienia do Pracy w Zespole Szkół Specjalnych nr 3 w Chorzowie. Niestety, rodzina spotkała się z odmową.
- Nie ma nic gorszego dla niepełnosprawnego dziecka, jak adaptacja w nowym miejscu. Z tego nie zdaje sobie sprawy żaden urzędnik decydujący o dalszym losie ucznia niepełnosprawnego - zaznacza Krzysztof Morys, mieszkaniec Świętochłowic.
- Dzieci niepełnosprawne są traktowane jak liczba w statystyce, a nie jak człowiek. Są dyskryminowane przez urząd odpowiedzialny za edukację. Mateuszowi odmawia się skierowania go do szkoły w innym mieście, nie biorąc pod uwagę tego, że on chce iść właśnie do tej szkoły - dodaje tata Mateusza.
Wyjaśnijmy, że Mateusz ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. U chłopaka rozpoznano bardzo rzadką chorobę - melonazę skórną nerwową. W jej wyniku rozwój psychoruchowy przebiega z opóźnieniem, występuje m.in. nadpobudliwość emocjonalna. Ujawniono też padaczkę objawową. Aktualne badania psychologiczne wskazują na niepełnosprawność intelektualną w stopniu lekkim, ale chłopiec funkcjonuje jako osoba z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym.
Mateusz wraz z tatą byli na dniach otwartych szkoły w Chorzowie. Zapoznali się także z ofertą Szkoły Przysposobienia do Pracy w ZS Specjalnych w Świętochłowicach. Oboje zdecydowali, że lepiej będzie jeżeli syn będzie chodził do szkoły w Chorzowie. Dodatkowo w ofercie szkoły jest gwarancja stażu u pracodawców.
- Placówka w Świętochłowicach, pomimo poszerzonej oferty i planowanej zmiany lokalowej ( z ul. Szkolnej 13 do Zespołu Edukacji Wspomagającej przy ul. Wojska Polskiego 75), nie gwarantuje mojemu dziecku najlepszego przygotowania. Wymagam od szkoły rzeczywistego kontaktu z przyszłym zawodem, a nie pracy jedynie na warsztatach szkolnych - podkreśla Krzysztof Morys.
Ojciec podkreśla także, że do szkoły w Świętochłowicach będą uczęszczali uczniowie, którzy kiedyś dokuczali synowi. Mateusz nie chce się z nimi spotkać.
- Jeżeli mój syn nie będzie mógł chodzić do szkoły w Chorzowie, to i tak nie pozwolę, by chodził do placówki w Świętochłowicach. Mateusz chce kontynuować naukę. Nie odbierajmy mu tego i nie niszczmy tego, co już zostało wypracowane - dodaje Krzysztof Morys.
Dodajmy, że urzędnicy w swojej decyzji powołują się na przepisy ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe i podkreślą, że w mieście jest placówka, w której mógłby kształcić się uczeń.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Zobacz TOP 20 najbogatszych Polaków wg Wprost. Ile zarobili?
- Oto majątki prezydentów miast w Śląskiem
- Wybuch gazu w Bytomiu. Lokale nie nadają się do mieszkania
- W Ustroniu otwarto pierwszy McDonald's ZDJĘCIA
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
„Jeżeli powiat właściwy ze względu miejsce zamieszkania dziecka nie prowadzi szkoły specjalnej lub ośrodka, o którym mowa w art. 2 pkt 7, odpowiednich ze względu na rodzaj niepełnosprawności, starosta tego powiatu kieruje dziecko do najbliższego powiatu prowadzącego taką szkołę lub ośrodek, który dysponuje wolnymi miejscami. Starosta najbliższego powiatu prowadzącego taką szkołę lub ośrodek, który dysponuje wolnymi miejscami, nie może odmówić przyjęcia dziecka do szkoły lub ośrodka ”.
- W tym konkretnym przypadku prezydent miasta Świętochłowice - nie ma podstaw prawnych do skierowania ucznia do kształcenia w innym mieście - informuje Katarzyna Tomczyk, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Świętochłowicach.
Związane jest to z tym, że w Świętochłowicach prowadzona jest Szkoła Przysposabiająca do Pracy w Zespole Szkół Specjalnych przy ul. Szkolnej 13, a od 1 września 2019 r. w Zespole Edukacji Wspomagającej przy ul. Wojska Polskiego 75.
- Ostateczna decyzja, podyktowana będzie przede wszystkim dobrem dziecka. Chcąc wyjść na przeciw oczekiwaniom rodzica, w odpowiedzi na jego pismo zorganizowane zostało w tej sprawie indywidualne spotkanie w Miejskim Zarządzie Oświaty. Za sprawą dodatkowych wyjaśnień sprawa Mateusza Morysa jest ponownie rozpatrywana - dodaje.
Zobaczcie koniecznie
Budowa aquaparku w Częstochowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?