Szok w Kłobucku! Mężczyzna zawisł na płocie. Wielkanocna wspinaczka po ogrodzeniu o włos od tragedii. Nietypowa interwencja strażaków

Nieprawdopodobna interwencja miała miejsce w Wielkanoc w Kłobucku. 50-letni mężczyzna przecenił swoje umiejętności i podczas wspinaczki na ogrodzenie zawisł na płocie. W poważnym stanie trafił do szpitala.

Takie sytuacje nie zdarzają się codziennie. Nietypowa interwencja służb ratunkowych miała miejsce w Kłobucku, nocą z niedzieli na poniedziałek wielkanocny. Pewien mężczyzna chciał przejść przez płot i na nim zawisł. Zakleszczył się tak mocno, że trzeba było wezwać na pomoc strażaków.

- W Kłobucku w nocy z niedzieli na poniedziałek straż pożarna została wezwana do nietypowego zdarzenia. 50-letni mężczyzna zawisł na płocie i nie umiał z niego samodzielnie zejść. Strażacy zostali wezwani do zdarzenia po godzinie 23. Gdy przyjechali na miejsce przy ul. Staszica, zastali zaskakujący widok. Mężczyzna zakleszczył się na płocie w taki sposób, że nie umiał się ruszyć - informują strażacy OSP Kłobuck na swojej stronie internetowej.

Sytuacja była na tyle poważna, że aby wydobyć mężczyznę z potrzasku, trzeba było użyć specjalnego sprzętu i dosłownie wyciąć pechowca z ogrodzenia. Było o włos od tragedii.

- Mężczyznę trzeba było wyciąć z płotu przy użyciu specjalistycznego sprzętu strażackiego. W poważnym stanie został przetransportowany do szpitala - informują strażacy.

Na miejscu nietypowej akcji pracowały dwa zastępy strażackie OSP Kłobuck i JRG Kłobuck, policja i służby medyczne.