Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej zyskał nową Strefę rodzica. To szczególny gest dla małych pacjentów

- Każde otwarcie Strefy rodzica jest szczególnym wydarzeniem. (…) To jest dla nas wielka przyjemność i radość. Pokazujemy w ten sposób, że Budimex to nie tylko duże inwestycje, ale także mniejsze, które mają znaczenie dla lokalnej społeczności. Wiemy, że wiele dzieci wraz z rodzicami przebywa w szpitalach. Nie zawsze te warunki są dobre, więc jako firma budowlana możemy zadbać o ich poprawę. (…) W naszych szeregach nie brakuje osób wrażliwych, uczynnych, które mogą poświęcić swój wolny czas, żeby służyć innym ludziom, tutaj w szczególności dzieciom – powiedział w rozmowie z DZ Wojciech Głuc, dyrektor rejonu firmy Budimex.

Jak podkreślił, w zarządzanym przez niego projekcie, uczestniczyło ponad 126 osób. Przynajmniej połowa działała na zasadzie wolontariatu.

- W ramach naszego zadania wykonaliśmy świetlicę. (…) Widzimy tu przyjemne kolory, piękne rysunki i obrazy. Są tu fotele, krzesełka, stoliki, a nawet kanapa. Do tego różne zabawki czy pluszaki. (…) Wyremontowaliśmy też łazienkę oraz kuchnię, mając na uwadze poprawę warunków dla przebywających w placówce dzieci i ich rodziców – dodał.

Jak się okazało, realizacja projektu, oprócz współpracy, wymagała również sporo cierpliwości. Oddział nie mógł zostać wyłączony z użytku. Prace nie były więc wykonywane jednocześnie, ale stopniowo, w pierwszym, drugim i trzecim pomieszczeniu.

- Cała inicjatywa zrodziła się w październiku ubiegłego roku, a skończyła w zeszłym miesiącu. Pracowaliśmy przez ten czas „na żywym organizmie”, ponieważ szpital w tym okresie miał bardzo dużo pacjentów. To pokazuje nam również, że cel był bardzo słuszny – wskazał Wojciech Głuc.

Niestety, na ogół rzadko w szpitalach mali pacjenci mogą korzystać ze świetlic, które nie przypominają szpitalnej sali. Regułą nie są też małe kuchnie, gdzie ich rodzice mogą przygotować posiłek.

Dyrektor placówki Katarzyna Czauderna zwróciła uwagę, że modernizacja tej Strefy była bardzo ważna. - Jeżeli chodzi o łazienkę dla rodziców pacjentów, mieliśmy trudne warunki. (…) Jest to największy, 40-łóżkowy oddział w naszym szpitalu. Liczba hospitalizacji w zeszłym roku to było blisko trzy tysiące, stąd wysokie wyeksploatowanie tych pomieszczeń. (…) Nie mieliśmy własnych środków, które moglibyśmy przeznaczyć na ich modernizację. (…) Inicjatywa wpisała się idealnie w nasze potrzeby – podkreśliła.

Jak dodała, o tym, kto będzie mógł przebywać w świetlicy, decydować będzie personel medyczny, z racji różnego stanu zdrowia dzieci i różnych jednostek chorobowych. - Jeżeli byłyby jakieś przeciwskazania zdrowotne, to raczej tacy pacjenci będą musieli pozostawać w swoich salach. (…) W przypadku dzieci prowadzimy także pacjentów zdrowych, którzy przychodzą na diagnostykę. Będą oni mogli w wolnym czasie korzystać z tej nowej przestrzeni – dodała dyrektor Szpitala Pediatrycznego.

Warto również wspomnieć, że żona jednego z pracowników firmy, który brał udział w pracach remontowych w placówce, wykonała specjalne rękodzieło. Anioła Stróża z dziećmi odebrała ordynator Oddziału Pediatrycznego Lidia Zuber-Fabia. - Powinno znaleźć się dla niego miejsce w świetlicy. Myślę, że będzie czuwał nie tylko nad dziećmi, ale także nad personelem – dodała.

Firma Budimiex jest znana z budowy m.in. mostów, dróg i linii kolejowych. Niedawno zakończyła realizację nowej siedziby Pszczyńskiego Centrum Kultury, jak również ukończyła modernizację węzła kolejowego Czechowice-Dziedzice. W ramach tego ostatniego zadania firma wykonała bądź przebudowała m.in. 23 obiekty inżynieryjne, w tym osiem wiaduktów i cztery mosty oraz wymienił około 47 km torów i 56 km sieci trakcyjnej.