Wampiry atakują GTM
Szefowi Gliwickiego Teatru Muzycznego do katalogu zmartwień, przybył remont siedziby głównej. Ale Paweł Gabara na ból głowy się nie skarży. Dzięki pieniądzom, głównie z miejskiej kasy - lifting budynku kosztuje 3 mln 600 tys zł - poprawią się warunki pracy i komfort widzów. Scena wyższa o 3,5 m, kopuła nad widownią wymieniona, a boazeria - zastąpiona płytkami akustycznymi.
Przymusowych wakacji z powodu remontu, GTM mieć jednak nie będzie, bo ma w zapasie scenę w Ruinach Teatru Victoria. Na niej zobaczymy widowisko baletowe pt. "Carmen", zrealizowane przez Roberta Balogha. Ruiny to też dobre miejsce dla koncertu musicalowego "Wampiry i upiory", w reżyserii Pawła Gabary, pod kierownictwem muzycznym Przemysława Neumanna. Klasyczne produkcje pojadą natomiast na tournée. Obejrzą je widzowie Warszawy, Bielska-Białej, Cieszyna, Bytomia i Zabrza.
W drugiej połowie roku GTM planuje wystawienie musicalu "Dźwięki muzyki" Richarda Rodgersa i Oscara Hammersteina, do którego casting odbędzie się za kilka tygodni (szukaj na: www.teatr.gliwice.pl). Reżyseruje Maria Sartova, choreografia: Emil Wesołowski. Są też przymiarki do realizacji "Przebudzenie Fauna" , inspirowanego "Dziennikami" Wacława Niżyńskiego oraz spektaklu tanecznego pt. "S.O.S."z piosenkami zespołu ABBA.
W Katowicach i Zabrzu - sporo nowości
Teatr Śląski rozpoczyna sezon w połowie września. Nowy dyrektor - Robert Talarczyk deklaruje, że w repertuarze pozostanie wiele dotychczasowych pozycji. Mają powodzenie, szkoda z nich rezygnować.
Trwają przygotowania do październikowych Urodzin Teatru (13. X), na których artyści "Wyspiańskiego" wystąpią z koncertem piosenek, inspirowanych literaturą - "Listy do pana Balzaka". Pierwszą premierą na Scenie w Malarni będzie sztuka Petera Asmussena pt. "Nikt nie przychodzi do nikogo", w reżyserii Pawła Partyki. Kameralny dramat psychologiczny będzie mieć w Śląskim polską prapremierę.
Na Dużej Scenie Robert Talarczyk pracuje nad inscenizacją "Lotu nad kukułczym gniazdem", a 31 grudnia publiczność obejrzy na niej przedstawienie pt. "Cinema!", w reżyserii Beppe Navello. Spektakl nawiązuje do niemego kina i z powodzeniem wystawiany był w Turynie. W dalszych planach znalazła się sceniczna adaptacja filmu "Skazany na bluesa", nad którą pracować ma Arkadiusz Jakubik oraz spektakl pt. "W popielniczce diament" - impresyjna opowieść o Zbigniewie Cybulskim, w której punktem wyjścia jest założenie, że aktor… wcale nie zginął.
Wracając zaś do prapremier, to już 14 września, Teatr Nowy w Zabrzu zaprasza na "Matki" Piotra Rowickiego, w reżyserii Katarzyny Deszcz. Dramat dotyka coraz bardziej bolesnych relacji we współczesnej rodzinie. Wydaje się, że podobnie skrajna w emocjach (i w odbiorze) może być premiera sztuki pt. "W drodze ku sobie", autorstwa Marii Arbatowej - rosyjskiej pisarki i feministki.Reżyseruje Ireneusz Janiszewski. Współczesnych problemów dotyka i trzecia premiera. planowana przez Teatr Nowy - "Top dogs" Ursa Widmera, którą reżyseruje Grzegorz Kempinsky.
Historia wysadzonych z siodła dygnitarzy ma wiele interesujacych podtekstów... Dla równowagi, pojawią się na zabrzańskiej scenie: farsa Philip Kinga "O co biega", w reżyserii Marcina Sławińskiego, kabaret śląskich piosenek, do żartobliwo-nostalgicznych tekstów Zbigniewa Stryja. Na koniec "Obywatel K" Artura Pałygi, w reżyserii Piotra Ratajczaka.
Sosnowiec, Bielsko, Chorzów - będzie ciekawie
Od pozycji klasycznych (choć niekoniecznie klasycznie zrealizowanych) zaczynają pracę sceny w Sosnowcu i Bielsku-Białej. W Teatrze Zagłębia to "Sen nocy letniej" Szekspira, w dramaturgii Martyny Lechman w reżyserii Krzysztofa Popiołka. Rzecz, choć wejdzie na afisz w listopadzie, już wzbudza ogromne zainteresowanie. A to dlatego, że w role protagonistów wcielają się - wbrew tradycji - aktorzy średniego i starszego pokolenia.
Sezon rozpocznie jednak sztuka Maliny Prześlugi pt. "Najmniejszy bal świata", przeznaczona dla młodych widzów, a wyreżyserowana przez reżyseria: Anetę Głuch - Klucznik. W sylwestra obejrzymy natomiast spektakl Rafała Sisickiego, złożony z piosenek Eugeniusza Bodo. W repertuarze pozostają hity minionych sezonów - "Korzeniec", "Między nami dobrze jest" i "Bobiczek", a w drugiej połowie sezonu, w Teatrze Zagłębia przedstawienia zrealizują Remigiusz Brzyk i Aleksandra Popławska (jeszcze nie wybrano tytułów).
Rewolucji repertuarowej nie przewiduje także Witold Mazurkiewicz, nowy dyrektor Teatru Polskiego w Bielsku-Białej. Jego zdaniem "Amadeus", "Zbrodnia" czy "Miłość w Koenigshutte" wciąż cieszą się zainteresowaniem, dlaczego zatem miałyby zniknąć z afisza. Pierwszą natomiast premierą, sygnowana jego dyrekcją będzie "Balladyna" Juliusza Słowackiego w reżyserii Natalii Babińskiej.
Reżyserka działała dotąd głównie na niwie operowej, jej widzenie tekstu romantycznego oczekiwane jest z ciekawością, W ogóle, jak żartuje dyr. Mazurkiewicz, zapowiada się prawie "damski sezon", bo do realizacji kolejnej sztuki - "Białego małżeństwa" Tadeusza Różewicza przymierza się Joanna Zdrada. Ale na karnawał komedię przygotuje jednak mężczyzna - Andrzej Zaorski.
Teatr Rozrywki na mocne (mamy nadzieję) wrażenia nie każe nam długo czekać. 14 września zaprasza na komedię Friedricha Dürrenmatta z muzyką Paula Burkharda, zatytułowaną "Frank V", w reżyserii Rudolpha Strauba, scenografii Pawła Dobrzyckiego.
Wkrótce do realizacji autorskiego spektaklu przystąpią w Chorzowie Monika Strzępka i Paweł Demirski, a Marzena Ciuła zaprezentuje recital "Dwa zakochania".
*Wybory Miss Mokrego Podkoszulka w Sosnowcu - ZOBACZ ZDJĘCIA PIĘKNYCH DZIEWCZYN
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląski Air Show w Katowicach - Samoloty F-16 w akcji [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*18 września otwarcie Galerii Katowickiej - ZOBACZ, JAKIE TAM BĘDĄ SKLEPY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?