Telewizja przypomni wampira z Bytomia

W filmie wystąpi m.in. Edward Kozak, dziennikarz, który w latach 80. rozmawiał z Knychałą. Po serii takich spotkań, Kozak napisał książkę "Pamiętnik wampira - szczera rozmowa ze śląskim wampirem".

To będzie z pewnością ostry i brutalny film

Rozmowa z Edwardem Kozakiem, pisarzem i dziennikarzem, który spotkał się z seryjnym mordercą
Jak pan wspomina Knychałę?
To był prosty człowiek, w którym drzemał potwór. Widać to było po błysku w jego oczach czy też po tym, jak zaciskał zęby. Można było w nim dostrzec to okrucieństwo. Pamiętam, że lubił czytać książki, z tym, że były to np. pamiętniki Rudolfa Hessa. Sam Knychała uważał, że w jego przypadku można raczej mówić o bohaterze książki "Dr Jekyll i Mr. Hyde".

Wracają wspomnienia związane z tym spotkaniem?
Wracają, ale wracały już kilka razy. Po 1982 roku zapomniałem o tej sprawie, ale przypomniało mi o tym wydarzenie z 2000 roku. W lesie w Bytkowie podszedł do mnie jakiś człowiek i powiedział, że mam pozdrowienia od Joachima Knychały. Nie dostrzegłem w tym nic metafizycznego, pewnie był to jakiś kolega Knychały z celi. Teraz pojawił się Marcin Koszałka, a prace nad jego filmem trwały ponad pół roku.

Czy film będzie dotyczył tylko zbrodni?
Przyznam, że jeszcze go nie oglądałem, ale Marcin obiecał mi, że prześle mi go przed premierą. Wiem, że będzie jednak ostry i brutalny, a moja postać nie będzie w nim przedstawiona powiedzmy cukierkowo. Sam film będzie opowieścią nie tylko o Knychale, ale także o mnie. O człowieku, który był blisko seryjnego mordercy.
Rozmawiał Patryk Drabek

*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]