Przed spotkaniem z Ruchem beniaminek z Niecieczy tracił do Niebieskich cztery punkty. - Jeśli wygramy to spotkanie to zmniejszymy dystans i zameldujemy się w środku tabeli - mówił przed meczem zawodnik z Niecieczy Dawid Plizga.
O pierwszej połowie nie wiele można powiedzieć dobrego. Oba zespoły rozgrywały piłkę daleko od swojego pola karnego, mnożyły się niecelne podania, a strzałów w kierunku bramki było jak na lekarstwo. - Ten mecz nie powala na kolana - mówił w przerwie Tomasz Foszmańczyk. - Zrobimy wszystko, żeby w drugiej połowie coś zmienić i wygrać to spotkanie. Na pewni nie rozpieszczamy kibiców, myślę że kto strzeli bramkę to zgarnie całą pulę - dodał Tomasz Podgórski.
Gospodarze rozpoczęli druga połowę z jedną zmianą - Wróbla zastąpił Jarecki - i większą ochotą do gry. Na bramkę uderzał chorzowian Foszmańczyk, a potem groźna sytuację stworzył pod swoja bramką Andrzej Witan. Bramkarz gospodarzy nie opanował piłki zagranej mu przez obrońcę i dopiero w ostatnim momencie naprawił swój błąd. Piłkarze Termalicy zdobyli bramkę w 56 min, ale Plizga był na pozycji spalonej i sędzia Tomasz Kwiatkowski jej nie uznał.
Arbiter z Warszawy nie miał wątpliwości pokazać na środek boiska po bramce w 61 min Kamila Mazka. Po szybkiej kontrze piłkarz Ruchu uderzył z 20 metrów i bramkarzowi gospodarzy był bez szans. - W końcu strzeliłem bramki, ciśnienie weszło i teraz będzie coraz lepiej - przyznał Mazek dla którego było to pierwsze trafienie w ekstraklasie.
Piłkarze z Niecieczy postawili wszystko na jedną kartę, atakowali i chorzowianie przeżywali trudne chwile. Podopieczni Waldemara Fornalika skutecznie odpierali ataki do końca i zasłużenie wygrali. Gospodarze w ciągu 90 minut oddali zaledwie jeden celny strzał.
- Przespaliśmy pierwszą połowę, w drugiej zagraliśmy lepiej, ale nie udało się wygrać tego spotkania - żałował po meczu Dariusz Jarecki. - Mazek oddał kapitalny strzał i odebrał nam punkty.
Termalica Nieciecza - Ruch Chorzów 0:1 (0:0)
0:1 Kamil Mazek (61)
Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów 2679
Termalica Bruk-Bet: Witan - Ziajka, Sołdecki, Markowski, Wróbel (46. Jarecki) - Plizga, Pleva, Kupczak, Foszmańczyk (64.Kowal), Biskup (73. Smuczyński) - Kędziora.
Ruch: Skaba - Konczkowski, Koj, Grodzicki, Szyndrowski (77. Oleksy) - Mazek, Surma, Lipski, Iwański, Podgórski (87. Zieńczuk) - Stępiński (83. Efir)
Żółte kartki Pleva, Ziajka, Markowski - Szyndrowski, Podgórski
*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Najbardziej patologiczne miasta w woj. śląskim RANKING 2015
*Roraty 215: Pytania i odpowiedzi z Małego Gościa Niedzielnego
*Makabryczny wypadek w Mierzęcicach na trasie S1: Zginęła matka i ojciec ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?