Toto Cutugno nie żyje. Włoski piosenkarz miał 80 lat w chwili śmierci. Jego nieśmiertelny przebój „L'italiano" dobrze znają także Polacy

To dewastująca wiadomość dla wszystkich miłośników włoskiej muzyki rozrywkowej. Odeszła właśnie jedna z jej największych legend, piosenkarz Toto Cutugno. Gwiazdor zmarł w wieku 80 lat w szpitalu w Mediolanie po długiej walce z trawiącą jego organizm chorobą. Zarówno w kraju, jak i za granicą uważano go za prawdziwą ikonę popu. Był muzykiem niezwykle płodnym artystycznie - jego dyskografia opiewa na kilkanaście albumów studyjnych.

Na świat przyszedł w słonecznej Toskanii. Pierwszy raz szerszej publiczności dał się poznać jako wykonawca piosenki „Nel cuore nei sensi" podczas konkursu w San Remo w 1976. „Solo noi" przyniosło mu zwycięstwo na innej edycji imprezy, tej z 1980.

Największą sławę przyniósł mu hit „L'italiano", doskonale znany także w Polsce. Pierwszy raz Cutugno zaśpiewał swój wiekopomny przebój także podczas festiwalu w San Remo, trzy lata po swoim jedynym zwycięstwie. Od tamtego czasu stał się międzynarodową sensacją.

Co więcej, Toto Cutugno zwyciężył podczas jednej z edycji Eurowizji. W 1990 wyśpiewał sobie pierwsze miejsce piosenką „Insiemie: 1992".