Tragiczny początek wakacji na śląskich drogach. W wypadkach zginęło więcej osób, niż w ubiegłym roku

Śląska drogówka podsumowała pierwszą połowę trwających wakacji. W 239 wypadkach drogowych, jakie miały miejsce od 24 czerwca, zginęło 21 osób, a rannych zostało 270 osób. W tym czasie policja odnotowała również 4452 kolizje.

- To, czy bezpiecznie dojedziemy do celu, w głównej mierze zależy od nas samych. Poprzez naszą postawę za kierownicą, na jezdni i na chodniku, przejawiającą się respektowaniem przepisów prawa, rozwagą, a także szacunkiem do innych użytkowników ruchu, tworzymy kulturę bezpieczeństwa na drogach. Siadając za kierownicą pojazdu pamiętajmy, że odpowiadamy za przewożone osoby oraz innych uczestników ruchu - przypomina śląska policja.

W porównaniu do analogicznego okresu z roku ubiegłego to o 32 wypadki drogowe mniej, 46 osób rannych mniej i ponad 500 kolizji mniej. Niestety, pomimo mniejszej liczby wypadków życie na drodze straciło o 10 osób więcej niż rok temu. Ponadto stróże prawa zatrzymali 1326 kierujących, którzy wsiedli za kierownicę pod wpływem alkoholu, to jest o 17 kierujących więcej niż podczas poprzednich wakacji.

Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach ku przestrodze przypomina kilka ostatnich wypadków śmiertelnych, do których doszło na śląskich drogach zaledwie w ciągu minionego miesiąca. Wśród nich jest kilka powtarzających się typów sytuacji.

Krzepice, czwartek 30 czerwca. Kierujący samochodem osobowym seatem toledo, jadąc w kierunku Wielunia, z niewyjaśnionej dotąd przyczyny, zjechał na przeciwległy pas ruchu, po czym czołowo zderzył się z jadącym z przeciwka ciągnikiem siodłowym renault z naczepą. 53-letni kierowca seata w wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć.

Pszczyna, poniedziałek 18 lipca. Samochód osobowy zderzył się tam czołowo z betoniarką. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 18-letnia kierująca jadąc w kierunku Pszczyny, z nieustalonych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu i doprowadziła do zderzenia czołowego z jadącą z naprzeciwka betoniarką kierowaną przez 51-letnego mężczyznę. Niestety 18-letnia kierująca samochodem osobowym poniosła śmierć na miejscu.

Czeladź, sobota 23 lipca. Do tego wypadku doszło na ul. Katowickiej w Czeladzi. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 57-letni kierujący samochodem osobowym marki Skoda jechał w kierunku Siemianowic Śląskich, w niewyjaśnionych okolicznościach nagle zjechał z jezdni, a następnie uderzył w drzewo, które znajdowało się przy drodze. Mężczyzna zmarł na skutek poniesionych obrażeń.

Krzepice, sobota 23 lipca. Kierująca toyotą 19-latka, jadąc w kierunku Częstochowy, z niewyjaśnionej dotychczas przyczyny zjechała na przeciwległy pas ruchu, po czym czołowo zderzyła się z jadącym z przeciwka kierującym microcarem. Czterokołowcem lekkim podróżowały dwie osoby. Wszyscy uczestnicy zdarzenia drogowego zostali przewiezieni do szpitali. W nocy, w wyniku poniesionych obrażeń, pasażerka microcara zmarła.

Przytoczone wyżej zdarzenia pokazują, że nawet w dobrych warunkach, przy niedużym natężeniu ruchu należy zachować czujność, bo z różnych przyczyn pozostali użytkownicy drogi mogą wykonać niespodziewany, niebezpieczny manewr.

Chełm Śląski, sobota, 9 lipca. Kierujący osobowym volvo, skręcając w lewo do posesji, zderzył się z kierującym motocyklem suzuki 35-letnim mężczyzną. W wyniku odniesionych obrażeń, motocyklista poniósł śmierć. 62-letni kierowca volvo był trzeźwy.

Góra, sobota 23 lipca. 26-letni kierujący motocyklem marki Honda, jadąc w kierunku Pszczyny, zderzył się z przechodzącym na drugą stronę jezdni 30-latkiem, który przeprowadzał przez drogę motorower kenzo. W wyniku tego zdarzenia 30-letni mieszkaniec województwa małopolskiego poniósł śmierć na miejscu, a 26-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego w stanie ciężkim, Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym trafił do szpitala w Sosnowcu.

- Przed nami jeszcze miesiąc wakacji. Postarajmy się zrobić wszystko, aby pojawiających się „kropek" na policyjnej mapie wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym było jak najmniej. Apelujemy o ostrożność i zdrowy rozsądek - dodaje śląska policja.