Warunki na szlakach w Beskidach są trudne – mokry śnieg, błoto i silny wiatr
W wyższych partiach Beskidów leży mokry śnieg. Na Klimczoku pokrywa ma ok. 20 cm, a na Markowych Szczawinach pół metra. Ponad 60 cm śniegu leży na Hali Miziowej, zaś na Babiej Górze grubość pokrywy śnieżnej wynosi ponad 100 cm. Na najwyższym polskim szczycie położonym poza Tatrami obwiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.
- Wyzwolenie lawiny jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin – informują goprowcy ze stacji w Szczyrku.
Do odwołania zamknięta jest Perć Akademików, czyli jednokierunkowy szlak na Babią Górę. Uważany jest za jeden z najtrudniejszych szlaków w Beskidach.
-Warunki na szlakach turystycznych są trudne. W górnych partiach zalega dość duża pokrywa mokrego śniegu, a na dole jest błoto. To niezbyt ciekawe warunki dla turystów pieszych. W wyższych partiach wieje też silny, porywisty wiatr. Widoczność jest bardzo dobra. Temperatury są dodatnie, także powyżej 1000 m npm – przekazują ratownicy ze stacji w Szczyrku.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla powiatów obejmujących Beskidy. 30 grudnia prognozowane są silne wiatry osiągające w porywach prędkość do 75 km/h. Dobrą informacją jest brak zagrożeń hydrologicznych w podgórskich powiatach na południu naszego regionu.
Wybierając się na szlak pomimo niesprzyjających warunków należy pamiętać o odpowiednim przygotowaniu. Niezbędne jest ciepłe, najlepiej nieprzemakalne, ubranie i takie samo obuwie. Na oblodzonych szlakach niezbędne są raczki. Przed wychłodzeniem ochroni również odpowiedni zapas ciepłych płynów, w miarę możliwości trasę powinno się planować tak, by prowadziła przez schronisko.
Planując górską wędrówkę należy również wziąć pod uwagę krótkie zimowe dni. Zmierz, zwłaszcza w górach, zapada bardzo szybko. Koniecznie trzeba mieć ze sobą naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek" i na wszelki wypadek – powerbank. Niezbędna jest również mapa i latarka – najlepiej czołowa.
GOPR w razie wypadku można wezwać dzwoniąc pod bezpłatny numer alarmowy 985 lub 601 100 300. Pamiętajmy, że helikopter Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego to nie taksówka. Korzystajmy z pomocy ratowników wyłącznie w sytuacjach, gdy jest to absolutnie konieczne.
Zobacz także
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?