Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudny wybór - do cywila albo zasiłek

Michał Wroński
Jeszcze tylko w tym roku będziemy świadkami takich pożegnań rezerwy z wojskiem
Jeszcze tylko w tym roku będziemy świadkami takich pożegnań rezerwy z wojskiem Fot. Mikołaj Suchan
W koszarach rozpoczęło się wielkie odliczanie. Za miesiąc ostatni żołnierze zasadniczej służby zyskają możliwość przejścia do cywila.

W zależności od daty wcielenia spędzą w jednostkach siedem do ośmiu miesięcy - regulaminowo mieli przebywać w nich trzy czwarte roku. Nie wszystkim jednak wcześniejszy powrót do domu się opłaci. Niektórzy z własnej woli zostaną więc w armii dłużej - w ten sposób zdobędą prawa do zasiłku dla bezrobotnych.

W ramach listopadowego i grudniowego wcielenia do armii trafiło piętnaście tysięcy poborowych. Zgodnie z pierwotną treścią rozporządzenia "w sprawie zwalniania żołnierzy z czynnej służby wojskowej i powoływania osób do odbycia tej służby w 2009 roku" mieli wyjść do domu odpowiednio pod koniec lipca i sierpnia.

Już od początku roku można było jednak nieoficjalnie usłyszeć, że z powodu szukania oszczędności przez resort opuszczą koszary wcześniej.

W kwietniu oficjalnie potwierdził to minister obrony narodowej Bogdan Klich. Choć nowelizacja rozporządzenia jest już gotowa i czeka tylko na podpis szefa resortu obrony (zacznie obowiązywać z chwilą ogłoszenia), żołnierzom w jednostkach wciąż nikt tego wprost nie przekazał.

- Nieoficjalnie wszyscy jednak o tym mówią. Dowództwo kazało nam wybrać urlopy, tak aby żadne wolne dni nie zostały na czerwiec - mówi Rafał, służący w jednej z jednostek wojsk obrony przeciwlotniczej w zachodniej Polsce.

Skrócenie czasu służby nie oznacza, iż wszyscy poborowi faktycznie opuszczą koszary w czerwcu. Część pozostanie w nich na własne życzenie, choć bynajmniej nie dlatego, że chcą związać swą przyszłość z armią. Tym, którzy odsłużyli bowiem mniej aniżeli 240 dni po wyjściu z koszar nie będzie przysługiwać zasiłek dla bezrobotnego (aktualnie 551,80 złotych).

- Wyjątkiem jest sytuacja kiedy ktoś nie będzie miał 240 dni służby, ale przed wcieleniem do wojska pracował na tyle długo, że za ubiegłe 18 miesięcy uzbiera mu się 365 dni, gdy podlegał ubezpieczeniu społecznemu. Wtedy otrzyma zasiłek dla bezrobotnego - tłumaczy Barbara Zając, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Katowicach. Jak ocenia, wyjście żołnierzy do cywila nie będzie miało większego wpływu na rynek pracy w stolicy województwa śląskiego.
- Przecież - co oczywiste - nie wszyscy służący w jednostkach na terenie województwa śląskiego pochodzą z Katowic. Część nie jest nawet mieszkańcami naszego województwa. Ta grupa byłych żołnierzy, która faktycznie do nas trafi nie wywoła więc drastycznego wzrostu bezrobocia - prognozuje Barbara Zając.

Nie zmienia to jednak faktu, iż część wychodzących z koszar żołnierzy, o ile nie mają "nagranej" pracy może zostać bez środków do życia. Nie pozostaje im zatem nic innego jak tylko "dosłużyć" do owych 240 dni. Ministerialne rozporządzenie daje taką możliwość.

- Wystarczy, że żołnierz złoży dowódcy jednostki stosowną deklarację. Oczywiście składać będzie je można dopiero po wejściu w życie znowelizowanego rozporządzenia ministra obrony narodowej - wyjaśnia płk. Sylwester Michalski, rzecznik prasowy Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Na uzupełnienie potrzebnego czasu służby żołnierze dostaną dodatkowy miesiąc - tak naprawdę ostatni poborowi (z grudniowego wcielenia) przejdą więc do cywila z początkiem sierpnia. I wtedy zakończy się u nas historia służby z poboru.

- W mojej jednostce sporo osób zastanawia się nad taką możliwością. Jesteśmy w armii od listopada, więc oznaczałoby to tylko dwa tygodnie służby więcej. Mnie to jednak osobiście nie kusi. Przy obecnej stawce zasiłku dla bezrobotnego nie warto tracić czasu - mówi Rafał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!