Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa nabór do jednostki specjalnej AGAT w Gliwicach [AGAT NABÓR, SELEKCJA, ETAPY]

Paweł Pawlik
W elitarnych jednostkach naszej armii służą nasi najlepsi, co już udowodnili podczas akcji w wielu ogarniętych wojną krajach
W elitarnych jednostkach naszej armii służą nasi najlepsi, co już udowodnili podczas akcji w wielu ogarniętych wojną krajach archiwum DWS/zoom.mon.gov.pl
Trwa nabór do jednostki specjalnej AGAT w Gliwicach. Ci, którzy przejdą zwycięsko dwa trudne etapy selekcji, trafią do naprawdę elitarnej jednostki.

W piłce nożnej jest Liga Mistrzów, w boksie waga ciężka, a w metalowym graniu nie ma mocnych na Metallicę. Natomiast elitą wojska są jednostki specjalne. Amerykańscy Ran-gersi, brytyjski SAS, rosyjski Specnaz i polski GROM. Do najlepszych wkrótce mają szanse dołączyć kolejni komandosi z Polski, a dokładniej z Gliwic.

Mowa o jednostce specjalnej AGAT, do której trwa właśnie otwarty nabór. Każdy, kto spełni kilka ważnych kryteriów, może stać się członkiem tej elitarnej jednostki. Trzeba wykazać się (bagatela) żelazną kondycją popartą praktycznymi umiejętnościami, jak np. wspinaczka górska czy znajomość sztuk walki. Przyda się też umiejętność posługiwania się bronią i materiałami wybuchowymi.

Mimo że idealny kandydat powinien pokonać 3 km w czasie poniżej 12 minut, wykonać 18 podciągnięć na drążku i przepłynąć 25 m pod wodą, zdaniem ppłk. Zbigniewa Cerekwickiego, rzecznika jednostki, rekrut nie musi wyglądać jak Rambo. - Na pewno nie są nam potrzebne tzw. karki. Takie osoby zazwyczaj niewiele sobą reprezentują - mówi ppłk Cerekwicki. - Tak naprawdę szukamy zwykłych i normalnie podchodzących do życia ludzi - dodaje. Jak się okazuje, problemem wśród kandydatów nie jest brak tężyzny fizycznej. - Znaczna liczba kandydatów odpada nie na testach sprawnościowych, a na testach psychologicznych - dodaje.

- Jeśli chodzi o sprawność fizyczną, posiadamy taki program szkolenia, że każdego doprowadzimy do wymaganego poziomu - mówi płk Sławomir Berdychowski, dowódca jednostki AGAT. Proces szkolenia każdego żołnierza jednostki jest długi, skomplikowany i trwa średnio… 3 lata. Dotychczasowi żołnierze przeszli szkolenie w różnych częściach świata, m.in. w Gujanie Francuskiej, Indiach oraz w okolicach koła podbiegunowego. Kandydatów wyłonionych w tym roku czekają podobne przygody.

O możliwość podjęcia służby w jednostce ubiegać się mogą przede wszystkim czynni żołnierze i funkcjonariusze służb mundurowych. Jednak drzwi nie są zamknięte dla cywilów. - Kandydaci, których umiejętności (np. instruktor skoków spadochronowych, biegła znajomość języka obcego, osiągnięcia w sportach walki, wykształcenie z zakresu chemii, nawigacji, telekomunikacji) mogą być przydatne dla jednostki, mogą spróbować swoich sił - mówi płk Sławomir Berdychowski.

Wygórowane normy i brak taryfy ulgowej powodują, że w jednostce nie ma mowy o równouprawnieniu. - Płci pięknej w naszej jednostce praktycznie nie ma. Do tej pory selekcję przeszła tylko jedna kobieta, która obecnie służy w jednostce - mówi ppłk Cerekwicki.
Tradycja jednostki sięga roku 1943, kiedy to zapadła decyzja o powstaniu specjalnego oddziału żołnierzy AK. Nazwa pochodziła od słów Anty-Gestapo. Oddział podczas drugiej wojny zasłynął udanymi akcjami, w których likwidowano wysokich funkcjonariuszy SS.

Dziś AGAT to lekka piechota do operacji specjalnych. Do ich zadań należą zasadzki, misje snajperskie, wsparcie działań bojowych sił innych państw czy szturmy obiektów.

Fakty

Selekcja do AGAT składa się z dwóch etapów

Etap I, czyli selekcja wstępna, to sprawdzian sprawności fizycznej zgodnie z normami obowiązującymi żołnierzy zespołów bojowych wojsk specjalnych z podziałem na grupy wiekowe oraz badania psychologiczne. Pozytywne zaliczenie obydwu etapów jest warunkiem dopuszczającym do selekcji szczegółowej w trudnych warunkach klimatyczno-terenowych, przeprowadzanej w Bieszczadach.

Etap II to selekcja szczegółowa. Wymagania tego etapu są jednakowe dla wszystkich kandydatów bez względu na płeć, wiek, stopień wojskowy. Podczas selekcji w górach rekruci muszą wykazać się zdolnościami do wykonywania wielodniowych, długodystansowych marszów z plecakiem ważącym 25 kg w trudnym terenie bez względu na warunki atmosferyczne.

Konieczne są umiejętności poruszania się z wykorzystaniem mapy i busoli. Zapomnieć można też o ciepłej wodzie i posiłkach czy o wysypianiu się. Nie ma też oczywiście co liczyć na pomoc w opatrywaniu ran powstałych na skutek marszów.


*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Horoskop 2014: Karty tarota ostrzegają [PRZEPOWIEDNIE NA 2014]
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]
*Urlop macierzyński 2014 [ZASADY I TERMINY: URLOP RODZICIELSKI]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!