Dynamic Technology z Chrzanowa to producent i właściciel marki nanomax. Ich produkty znajdziemy w wielu sklepach w całej Polsce. To m. in. Kaufland czy Tesco. Wciąż nie kupimy ich jednak w znanych i lubianych Biedronkach. Może się to zmienić, ponieważ pracownik firmy Mariusz Maniek Musialski z Sosnowca, wybiera się pieszo do siedziby właściciela - Jeronimo Martinsa.
Centrala Biedronki oddalona jest o ponad trzy tysiące kilometrów od Sosnowca i znajduje się w Lizbonie. Maniek od początku zapowiadał, że po drodze ma zamiar pomagać ludziom w ich walce z nałogami oraz odwiedzać gwiazdy futbolu. Mimo że przed nim wciąż długa droga, już teraz można powiedzieć, że ten drugi cel zostanie osiągnięty.
Pierwszy etap misji został bowiem zakończony spotkaniem z Łukaszem Piszczkiem, a drugi - z Robertem Lewandowskim. Swoje wielkie marzenie Maniek spełnił 19 sierpnia. Właśnie wtedy spotkał się sam na sam z "Lewym" przy bocznym wyjeździe ze stadionu Allianz Arena.
- Pan Robert zatrzymał swojego Bentleya widząc machającego do niego Mariusza, spytał się jak leci i bardzo się zdziwił, gdy usłyszał, że Maniek przyszedł do niego na piechotę prawie 900 km. Porozmawiali chwilę - uwidocznione na zdjęciu miłe zdziwienie Lewego też mówi samo za siebie - czytamy w obszernym opisie podróży Mańka, którą otrzymaliśmy od nanomaxa.
Nie przeocz
Skąd wziął się pomysł na wyprawę? Nie tylko z chęci promocji, ale i zainteresowania Mańka Portugalią, podróżami i futbolem. Na co dzień jest pracownikiem firmy nanomax, prowadzi jej social media, jest także przyjacielem właściciela spółki. Sam Maniek pokonał swoje uzależnienie, o czym też głośno mówi, a trasa i wycieczka jest niejako symbolem jego walki.
Trasę i postępy można śledzić na fanapage'u firmy nanomax oraz samego podróżnika.
Musisz to wiedzieć
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?