Trzy miliardy zadłużenia KHW. Potrzeba pół miliarda złotych dla holdingu

Zadłużenie spółki zbliża się do 3 miliardów złotych, co sprawia, że płynność Katowickiego Holdingu Węglowego może być zagrożona. Ponadto spółka musi zostać dokapitalizowana kwotą rzędu pół miliarda złotych, konieczne jest łączenie kopalń, a warto przyjrzeć się także firmom zewnętrznym.
 
To główne wnioski z audytu przeprowadzonego przez zespół ekspercki pod kierownictwem senatora Prawa i Sprawiedliwości Wojciecha Piechy. Wczoraj, oprócz niego, z dziennikarzami spotkali się także minister energii Krzysztof Tchórzewski, jego zastępca Grzegorz Tobiszowski oraz prezes Katowickiego Holdingu Węglowego Zygmunt Łukaszczyk.

Pomimo trudnej sytuacji, rozmówcy podkreślali, że są dobrej myśli, a spółka może zostać uzdrowiona. Konieczna jest jednak głęboka restrukturyzacja.

Podsumowano wyniki audytu w Katowickim Holdingu Węglowym. Sytuację spółki zbadał zespół ekspercki pod kierownictwem senatora PiS Wojciecha Piechy.

Obecny na konferencji prasowej minister energii minister Krzysztof Tchórzewski podkreślał, że potrzebne są pogłębione działania restrukturyzacyjne, a zadłużenie zbliżające się do 3 miliardów złotych powoduje, że płynność spółki może być zagrożona. Minister dodał, że powstanie Polskiej Grupy Górniczej stwarza szanse na podejmowanie podobnych działań w kontekście KHW.

- Z audytu wynika, że potrzebne są działania inwestycyjne i środki finansowe. Wychodzimy z założenia, że z jednej strony musi dojść do restrukturyzacji zadłużenia, a z drugiej potrzebni są inwestorzy, którzy doinwestowaliby spółkę, co spowodowałoby możliwość realizacji inwestycji - mówił wczoraj w Katowicach Krzysztof Tchórzewski. - Bez inwestycji zewnętrznych nie jesteśmy w stanie sobie poradzić i wyjść z sytuacji, do której doprowadziły obecne ceny węgla - dodał minister energii.

Jak podkreślano podczas spotkania z dziennikarzami, konieczny jest nowy plan naprawczy.  Ma być gotowy w ciągu najbliższych 2 miesięcy. Katowicki Holding Węglowy będzie miał półtora roku na to, by dojść do rentowności, a w naprawę spółki mają zaangażować się Enea i Węglokoks.  Szacuje się, że KHW potrzebuje około 500 milionów złotych dokapitalizowania.

- Chodzi nam o to, by nie doszło do naprawienia górnictwa na niby i przetrwania na  chwilę, ale o przygotowanie programu, który sprawi, że spółka zostanie uzdrowiona - tłumaczył minister Krzysztof Tchórzewski.
 
Przedstawiciele resortu energii poinformowali, że od  2011 roku skumulowana strata spółki to ok. 1,5 miliarda złotych. Zespół ekspercki wskazał na potrzebę przeprowadzenia procesu łączenia kopalń. Kopalnia Wieczorek oraz kopalnia Wujek miałyby zostać przyłączone do kopalni Murcki-Staszic.
 
Dwie pozostawione kopalnie (także Mysłowice-Wesoła - dop. red.) mają przetrwać „trudny okres spadku cen na rynku węglowym”.  Zbędny majątek holdingu może zostać przeniesiony do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Co wtedy stałoby się z częścią załogi? Górnicy mogliby dobrowolnie zdecydować się na osłony, które są przewidziane w ustawie górniczej. Senator Wojciech Piecha wskazał również na konieczność usystematyzowania kwestii firm zewnętrznych.
 
- Każda z nich powinna zostać dokładnie przeanalizowana - podkreślał senator.
 
Zaznaczył też, że powinna wzrosnąć wydajność pracy. Obecnie wynosi ona 764 tony na pracownika rocznie, a docelowo miałoby to być od 800 do 900 ton.

Prezes KHW Zygmunt Łukaszczyk podkreślał podczas konferencji, że zespół pod kierownictwem senatora Piechy stworzył mapę kierunkową dla zarządu spółki. Wskazywał na konieczność restrukturyzacji finansowej, kapitałowej oraz techniczno-organizacyjnej.
Wiceminister Grzegorz Tobiszowski mówił, że audyt jest jednym z finalnych etapów powstania nowej grupy na bazie Katowickiego Holdingu Węglowego. Robocza nazwa takiej  grupy to Polski Holding Węglowy. Nowy holding ma składać się nie tylko z KHW, ale także z kopalni Bobrek-Piekary, która należy do spółki Węglokoks Kraj.

Cztery kopalnie

KHW jest jedną z trzech największych spółek węglowych.
Katowicki Holding Węglowy to w tej chwili cztery nowoczesne kopalnie węgla kamiennego: KWK Mysłowice-Wesoła, KWK Murcki-Staszic, KWK Wieczorek oraz KWK Wujek.

Kopalnię zależną, Kazimierz Juliusz, przejęła 6 listopada 2014 roku Spółka Restrukturyzacji Kopalń SA. Już 1 lipca #2015 r. KHW przekazała natomiast do SRK SA część ruchu Boże Dary kopalni Murcki-Staszic.

KHW jest jednym z największych krajowych i europejskich producentów węgli energetycznych.

Produkcja  wysokojakościowych sortymentów handlowych wynosi kilkanaście milionów ton na rok, co stanowi około 18 proc. całkowitej #produkcji węgla kamiennego i około 21 proc. produkcji węgla energetycznego.

Przy posiadanych zasobach gwarantuje to stałość wieloletnich dostaw tego surowca.

W  KHW pracuje 15 tys. osób

Obecnie w czterech kopalniach Katowickiego Holdingu Węglowego pracuje około 15 tysięcy osób.