Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tyle wiesz, ile zjesz. Kiełbasy śląskiej

Bartosz Pudełko
Arkadiusz Gola/Dziennik Zachodni
Czy na region można spojrzeć przez pryzmat... wędliny?Zanim w ten weekend położymy na grilla śląską kiełbasę, warto się o niej czegoś dowiedzieć

Bądźmy szczerzy. Poza ludźmi z branży mało kto prowadzi raczej pogłębione studia nad wędliną. Kiełbasą konkretnie. A jeszcze konkretniej - kiełbasą śląską. I nie chodzi mi tu o wyliczanie gramatury, określanie norm, składu, opisywanie technik produkcji, itp. Takie analizy z pewnością są, ale poza wspomnianą branżą nikogo raczej nie zafascynują. Chodzi mi o bardziej „ludzkie” (wiem, że to dziwnie brzmi) rozważania. No bo czy ktoś jedząc kiełbasę pomyślał choć raz: „Mmm, świetna. Ciekawe skąd się wzięła receptura i jaki jest jej związek z historią i kulturą regionu”? Nie sądzę.

Brzmi to może i śmiesznie, ale śmieszne jest tylko z pozoru. To przecież element kuchni, a ta z kolei stanowi bardzo istotną część kultury i tradycji. Porozmyślajmy więc trochę o kiełbasie śląskiej. A jaka okazja będzie ku temu lepsza niż majówka, zwana także w niektórych kręgach Narodowym Otwarciem Sezonu Grillowego?

Od razu powiedzmy: nie wiadomo dokładnie, od kiedy w naszym regionie robi się kiełbasę, którą dziś znamy właśnie jako śląską. Nie ma takich źródeł. Antoni Ochojski z Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej „Przełom” w Mikołowie i zarazem członek zarządu Cechu Producentów Żywności w Katowicach ma dokumenty z lat 60. ubiegłego stulecia, w których ta nazwa już się pojawia, ale jak przypuszcza, Ślązacy robili taką kiełbasę znacznie wcześniej. Większość pewnie pamięta, że taka kiełbasa była po prostu zawsze. - Jej nazwa wzięła się naturalnie od regionu, ale oddaje nie tylko geograficzne położenie - również śląski charakter. Ta kiełbasa jest jak cała śląska kuchnia i jak Śląsk w ogóle - prosta, uczciwa, rzetelna i treściwa. Nie ma tu skomplikowanej procedury produkcji, jest minimum dodatków i bardzo dobrej jakości mięso, przez co kiełbasa jest bardzo wartościowa i energetyczna - mówi Antoni Ochojski.

- Ta kiełbasa miała przede wszystkim wyżywić ciężko pracujących tutaj ludzi. Dlatego musiała być treściwa, a przy tym prosta w produkcji, by można ją było robić nawet przy familokach. Wędliny z innych części Polski często składają się nie tylko z wieprzowiny, ale również np. z wołowiny. W wypadku kiełbasy śląskiej jest to wyłącznie dobrej jakości wieprzowina. Z prostego powodu - w przydomowych chlewikach hodowano świnie, ale z krowami byłoby już trudniej - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!