Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet Śląski będzie kształcił magistrów od gier komputerowych

Katarzyna Piotrowiak
Tomasz Majka jest przekonany, że nowy kierunek okaże się wielkim sukcesem UŚ
Tomasz Majka jest przekonany, że nowy kierunek okaże się wielkim sukcesem UŚ Fot. Lucyna Nenow
Jeszcze w tym roku akademickim odbędzie się w Katowicach nabór na pierwszy w kraju kierunek, który kompleksowo będzie kształcił przyszłych specjalistów od projektowania gier komputerowych.

Pomysłodawcy liczą na młodych pasjonatów gier i informatyki, którzy po kilku latach studiów zasilą jedną z nielicznych branż na świecie, która w trakcie kryzysu nie odnotowała strat, tylko... trochę mniejsze zyski.

10 tys. zł miesięcznie może zarobić w Polsce dobry specjalista projektujący gry

- Programowanie, grafika, design, to podstawowe działy przy tworzeniu gier komputerowych. Na Politechnice Łódzkiej uczą programowania z elementami gier komputerowych, podobna szkoła jest w Krakowie, ale nigdzie nie uczą wszystkiego na jednym kierunku - mówi Tomasz Majka z firmy Nicolas Games SA z Katowic, który wraz z Uniwersytetem Śląskim przygotowuje nowy, reformatorski kierunek studiów.

Nad tworzeniem programu studiów czuwa dr Paweł Jędrzejko z Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego. - Pracujemy bardzo intensywnie nad tym projektem. Powołaliśmy dwa teamy, jeden na wydziale filologicznym, drugi na wydziale informatyki i wiedzy o materiałach - mówi dr Jędrzejko.
Grupa naukowców z wydziału filologii zastanawia się, jak wykształcić kreatywnego absolwenta, który będzie tworzył narrację gier komputerowych, oraz pisał w co najmniej dwóch językach. Druga grupa specjalistów będzie odpowiadać za kształcenie programistów.

Pomysł spodobał się także w Uniwersytecie Ekonomicznym, który z kolei w ramach konsorcjum międzyuczelnianego będzie odpowiedzialny za kształcenie marketingowe, a więc nauczy, jak badać zapotrzebowanie rynkowe, zarządzać produkcją i sprzedażą. Nad udziałem w projekcie zastanawiają się także rektorzy Politechniki Śląskiej i Akademii Sztuk Pięknych.

- Każdy student będzie miał praktyki w firmach komputerowych. Sądzę, że w naturalny sposób znajdą w nich pracę - dodaje dr Jędrzejko. Zarobki są różne - od 2,5 tys. do ponad 10 tys. na rękę .
Branża gier komputerowych ma się świetnie, mimo kryzysu najlepsze tytuły światowe sprzedają się w milionach egzemplarzy na całym globie. Polskie produkcje zdobywają sobie coraz większe uznanie, podobnie jak nasi informatycy i pasjonaci gier, którzy wygrywają największe międzynarodowe turnieje. Chociaż talentów w kraju nie brakuje, pomysłodawcy chcą trafić z ofertą także na Ukrainę i Słowację czy do Czech.

Uniwersytet Śląski pracuje również nad wnioskiem, który mógłby wynieść pomysł do rangi kierunku zamawianego przez państwo, tak jak jest to w przypadku automatyki i robotyki, biotechnologii, czy inżynierii środowiska.

- Start z nowym kierunkiem wymaga inwestycji. Szkolenie kadr to podstawa. Dlatego będziemy się starali o grant w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, ponieważ na początek poprosimy o wsparcie także specjalistów ze Szwecji oraz Wielkiej Brytanii, a za ich wiedzę trzeba będzie zapłacić - podsumowuje dr Jędrzejko.

Potrzebujemy zawodowców


Z Tomaszem Majką, prezesem firmy Nicolas Games SA z Katowic, rozmawia Katarzyna Piotrowiak

Ilu ludzi potrzebuje w tej chwili branża gier komputerowych w Polsce?
Setki ludzi na dzień dobry. Dlatego musimy działać szybko. Rynek potrzebuje wszechstronnie wykształconych absolwentów, takich, którzy po otrzymaniu dyplomu będą mogli usiąść za biurkiem i pracować, a nie uczyć się przez kolejne miesiące. Taki kierunek to milowy krok w kształceniu przyszłych pracowników dla tej branży.

Dlaczego firma Nicolas Games SA chce wspomóc akademików?

Jestem biznesmenem i chcę, żeby projekt miał konstruktywny wpływ na to, jak studenci będą kształceni i jacy w efekcie absolwenci trafią na rynek pracy. Mamy fantastycznych młodych grafików, którzy tworzą rewelacyjne modele w trójwymiarze, ale żaden z nich nie ma w domu takiego sprzętu, żeby to wszystko przetwarzać. Poza tym chcemy ich przekonać, że to świetna praca i zabawa, no i co najważniejsze, taki zawód gwarantuje zatrudnienie.

Rynek gier to ogromne pieniądze

Projektowanie gier to potężny przemysł. Z prognoz na najbliższe lata wynika, że do 2014 roku roczne przychody z tego tytułu mogą osiągnąć 80 mld dolarów. Polskie firmy znane są w wielu krajach. Nicolas Games, które wypuściło na rynek Misia Uszatka 3D, ma także w planach podbój azjatyckich rynków.
W tym roku z polskich produkcji największy sukces odniosły "Wiedźmin" oraz "Call of Juarez" ze sprzedażą wielkości 1,5 mln egzemplarzy na świecie każda. Dużym sukcesem okazała się także polska strzelanka "Snajper Polski". Sprzedano 750 tys. egzemplarzy. Światowe tytuły sprzedają się w liczbie 6-8 mln egzemplarzy rocznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!