Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urszula Jędrys-Szynkiel - specjalistka od awansów

JAŹ
Co u pana/pani słychać? Dziś Urszula Jędrys-Szynkiel, siatkarka, była zawodniczka Kolejarza Katowice

Przygodę z siatkówką Urszula Jędrys-Szynkiel rozpoczynała w Częstochowiance Częstochowa. Potem występowała w Kolejarzu Katowice, Muszyniance Muszy-na, Dalinie Myślenice i MMKS-ie Dąbrowa Górnicza, z którym wywalczyła awans do Ligi Siatkówki Kobiet. Karierę zakończyła znowu pod Jasną Górą, w drużynie SPS Politechnika Częstochowa.- Siatkówką „zaraziła” mnie starsza o dwa lata siostra - wspomina pani Urszula. - Byłam chuda, wysoka i może dlatego też wpadłam w oko trenerowi Tadeuszowi Sadłochowi. Potrafił mnie zmobilizować, to dzięki niemu poznawałam tajniki tego sportu.

Młoda i utalentowana siatkarka nie zagrzała długo miejsca w Częstochowie. Jej talent dostrzegł sztab trenerski Kolejarza Katowice.- Byłam wtedy w drugiej klasie liceum, propozycja była kusząca, właściwie nie do odrzucenia - wspomina była zawodniczka.

- I chociaż byłam najmłodsza w zespole, szybko wywalczyłam sobie w nim miejsce. Szczególnie pamiętam dalekie wyjazdy do Polic czy Gdańska. Do składu pociągu dopinali wtedy specjalny wagon, taką „salonkę”, którą miałyśmy tylko dla siebie. W końcu byłyśmy klubem kolejarskim - śmieje się była siatkarka.

W Katowicach Urszula Jędrys-Szynkiel grała przez siedem lat. W tym czasie skończyła Akademię Wychowania Fizycznego. - Gra łam też przez trzy lata w kadrze narodowej - podkreśla z dumą. - Na mistrzostwach świata w Bangkoku zajęłyśmy piąte miejsce. W dodatku tamta ekipa była bardzo fajna, więc te lata wspominam z nostalgią.

Kolejnym przystankiem w karierze naszej bohaterki była Muszynianka, a następnie Dalin Myślenice z którym wywalczyła awans do I ligi. Z awansu do Ligi Siatkówki Kobiet cieszyła się tez jako zawodniczka MMKS Dąbrowa Górnicza. - Chyba zostałam specjalistką od awansów - śmieje się Urszula Jędrys-Szynkiel. - Chciałam jeszcze potwórzyć ten wyczyn z Częstochowianką, ale zespół się rozleciał i podjęłam decyzję o zakończeniu kariery.

Obecnie Urszula Jędrys-Szynkiel uczy w szkole, jest też sędzią siatkarskim. Jej sportowym śladem idzie 17-letnia córka Zuzanna, która uczy się w Zespole Szkół Sportowych w Dąbrowie Górniczej i trenuje w MKS-ie Tauron. Warto też wspomnieć, że mąż pani Urszuli, Dariusz Szynkiel, był kiedyś koszykarzem i teraz trenuje zespół Politechniki Częstochowskiej. (jaź)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!