Uszkodzony wiadukt na DK 86 w Katowicach trzeba rozebrać. Ruch zostanie puszczony nową drogą dopiero za 3 miesiące

DK86 w Katowicach na wysokości Giszowca została zamknięta po ulewnych deszczach w sobotę, 27 czerwca. Gwałtowne opady  spowodowały osunięcie skarpy zabezpieczającej wiadukt kolejowy, w efekcie zapadł się spory fragment jezdni ulicy Pszczyńskiej. Powodem ogromnych uszkodzeń były z jednej strony nawałnice, z drugiej - fatalny stan techniczny wiaduktu, który w ramach przebudowy węzła Giszowiec był przeznaczony do rozbiórki.

Zamknięty odcinek DK86 ma niespełna 2 kilometry długości (to fragment od węzła Murckowska aż do skrzyżowania z ulicą 73 Pułku Piechoty), ale przy okazji ma też strategiczne znaczenie – to jedna z najważniejszych dróg w aglomeracji, którą codziennie przejeżdża średnio 58,5 tysiąca pojazdów. Co prawda w okolicy wyznaczono objazdy, ale wszystkie regularnie się korkują.

To dlatego już od końca czerwca zarówno miasto, jak i generalny wykonawca przebudowy węzła Giszowiec w trybie pilnym analizowali możliwe warianty przywrócenia ruchu na trasie. Firma NDI przygotowała dwa scenariusze działania, natomiast w czwartek, 16 lipca, władze Katowic poinformowały, który będzie realizowany.

Wybrano wariant drugi bardziej czasochłonny, ale docelowy, a -co istotne – nie powodujący zmiany terminu zakończenia przebudowy węzła Giszowiec, ani dodatkowych kosztów. Pierwszy zakładał tymczasowe przywrócenie ruchu po uszkodzonym wiadukcie (jezdni zachodniej, natomiast zapadła się wschodnia), co wymagało wykonania szeregu dodatkowych robót, wzmacniających konstrukcję, która niebawem i tak musiałaby zostać rozebrana.

- Podjęliśmy decyzję o wyborze wariantu drugiego, docelowego, który zakłada wykonanie nowej jezdni zachodniej (na odcinku około 900 metrów od węzła Murckowska do nowego wiaduktu) - wyjaśniał Adam Owsiany, dyrektor projektu NDI.

Termin ukończenia prac w drugim wariancie to około 12 tygodniu, natomiast w pierwszym – od 8 do 9 tygodni. Jednak pierwszy wariant, z uwagi na konieczność wykonania dodatkowych prac wzmacniających stary wiadukt, oznaczałby opóźnienie zakończenia przebudowy węzła Giszowiec.

- Ponieważ druga opcja nie powoduje wydłużenia inwestycji, ani nie powoduje po stronie inwestora dodatkowych kosztów, zdecydowaliśmy się na to rozwiązanie. Przywrócimy ruch na DK86 po jednym pasie w obu kierunkach – tak jak to było przed 27 czerwca - na koniec września – zadeklarował Bogumił Sobula, pierwszy wiceprezydent Katowic.

Prace związane z realizacją wybranego wariantu już się rozpoczęły: pod uszkodzonym wiaduktem powstaje nowa konstrukcja, gdy zostanie zabezpieczona murami oporowymi, wykonawca rozbierze stary wiadukt, a w dalszej kolejności przystąpi do realizacji projektowanej jezdni zachodniej. Równolegle wykonawca będzie prowadził prace przy budowie nowej jezdni ulicy Pszczyńskiej na odcinku od węzła Murckowska do uszkodzonego wiaduktu.

Jak przyznaje Ryszard Trykosko, wiceprezes zarządu NDI, wybrany do realizacji plan przywrócenia ruchu na DK86 wymaga od firmy olbrzymiej mobilizacji.

- Wariant nie powoduje większy kosztów, ani zmiany terminu zakończenia przebudowy węzła, ale dla nas jest niezwykle wymagający. Dlatego od poniedziałku wprowadzamy całodobową obsługę tego odcinka – zapowiada. To oznacza, że budowlańcy będą tu pracowali na trzy zmiany.

Przypomnijmy, że miejsce na DK86 w którym zapadła się jezdnia i doszło do uszkodzenia wiaduktu, to plac budowy przebudowywanego węzła Giszowiec, czyli skrzyżowania ulic Pszczyńskiej (DK86) i 73 Pułku Piechoty (DK81). W ramach rozpoczętej w ubiegłym roku inwestycji modernizowane jest samo skrzyżowanie, ale też okoliczne drogi, w tym ulica Pszczyńska (DK86) na odcinku od autostrady A4 aż do ul. Górniczego Stanu, a także 73 Pułku Piechoty, Karolinki i Kolista.

Inwestycja pochłonie 247,5 mln zł i jest największą drogową realizacją Katowic od czasu budowy tunelu pod Rondem im. gen. Jerzego Ziętka. Prace rozpoczęły się wiosną 2019 roku, a mają zakończyć w 2021 roku. Pod koniec czerwca wykonawca podsumował, że prace są zaawansowane na poziomie 40 proc.

W efekcie przebudowy skrzyżowanie Pszczyńskiej i 73 Pułku Piechoty będzie dwupoziomowe, a ruch lokalny zostanie oddzielony od tranzytowego. Powstaną tu dwa węzły: jeden będzie rozprowadzał ruch tranzytowy w kierunku Tychów i Skoczowa oraz na północ w kierunku Łodzi i Gdańska, drugi będzie dedykowany dla ruchu lokalnego – w kierunku Giszowca, Murcek i Ochojca.