Zaczęło padać w nocy i cały czas pada śnieg z deszczem - powiedziała nam wczoraj po południu Zofia Lohman-Ndou ze schroniska PTTK na Skrzycznem, najwyższego szczytu Beskidu Śląskiego, liczącego 1257 metrów n.p.m.
Jednak Szczyrk nie był wczoraj jedyną beskidzką miejscowością, w której spadł śnieg. Jak poinformował nas Patryk Pudełko, rzecznik Beskidzkiej Grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, na Hali Miziowej spadło około 3-4 centymetrów białego puchu, na Markowych Szczawinach około 2 cm, natomiast na Skrzycznem lekko pobieliło.
- Ogólnie biało jest na wysokości powyżej tysiąca metrów nad poziomem morza - podkreślił ratownik bes-kidzkiego GOPR. Pogoda nie zachęca do wędrówek, a szlaki świecą pustkami. - Odebraliśmy w środę dwa telefony od turystów, którzy pytali o warunki, bo chcieli się wybrać w góry. Odradziliśmy im. Warunki są bardzo trudne. Widoczność jest mocno ograniczona, szlaki są grząskie, błotniste i śliskie - powiedział Pudełko.
Według prognoz, śnieg ma padać jeszcze dzisiaj i jutro. Weekend ma być słoneczny.
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Nowy Supersam w Katowicach będzie nową galerią handlową ZDJĘCIA
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
*Praca w Oplu w Gliwicach: Kogo poszukują, jakie zarobki SPRAWDŹ
*Śląsk, którego nie było. Niesamowite wizjonerskie projekty śląskich miast
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?