W Beskidach zima. Trzeba wykorzystać okazję i oddać się białemu szaleństwu

Warunki narciarskie są coraz lepsze! - cieszy się Łukasz Bielski z Referatu Promocji, Turystyki, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego w Wiśle, gdzie coraz więćej ośrodków narciarskich udostępniło swoje trasy dla miłośników szusowania. Nie z wszystkich można korzystać, ale z wielu jak najbardziej. I tak na przykład na Soszowie czynna jest trasa nr 1, na której leży 25-45 cm ubitego śniegu, natomiast na dzisiaj zaplanowano otwarcie trasy nr 5. W Nowej Osadzie można jeździć na trasie nr 1, gdzie jest 60 cm śniegu i trasa 2, na leży 40 cm ubitego puchu. Jeżdżą również wyciągi talerzykowe Krasnal, Maluch i Beskid - tam na trasach jest 40 cm białego puchu. Z kolei na Cieńkowie czynne są kolej linowa, wyciąg talerzykowy, przenośnik taśmowy dla dzieci i karuzela rotondo. Można jeździć na trasach nr 1 i 3, gdzie pokrywa śniegu waha się między 20 a 50 cm. Czynne są oba wyciągi na Stożku, gdzie dla narciarzy zostały udostępnione trasy niebieska i czerwona, na których leży około 30-50 cm śniegu. Działa też wyciąg talerzykowy na dolnej polanie. Pracują ośrodki Klepki, Pasieki, Siglany, Beskidek i Kiczera.

Temperatura wynosząca minus dziewięć stopni poniżej zera i lekko prószący śnieg - takia pogoda przywitała turystów w centrum Szczyrku wczoraj, podobna będzie także dzisiaj.

Na nartach można pojeździć Soliska na Suche oraz z Soliska na Halę Pośrednią, a także czarną trasą FIS na odcinku od szczytu do "grzebienia", jak również przejazd Kaskadą (czerwona) do stacji Jaworzyna w Centralnym Ośrodku Sportu. Śiwtne warunki panują na Przełęczy Salmopolskiej, gdzie można pojeździć na Białym Krzyżu. Czynne sa także pomniejsze wyciągi - Krasnal, Bananowy i Beskidek.

Na narty można wyskoczyć do Istebnej, gdzie czynne są ośrodki Zagroń i Złoty Groń.