Nasza Loteria

W Filharmonii Częstochowskiej usłyszymy pierwszą i drugą suitę z opery „Carmen”

OPRAC.:
Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
W Filharmonii usłyszymy pierwszą i drugą suitę z opery „Carmen”
W Filharmonii usłyszymy pierwszą i drugą suitę z opery „Carmen” arc Filharmonii
Orkiestrowe ,,smaczki” z opery Georgesa Bizeta będą częścią programu najbliższego, piątkowego koncertu w Filharmonii Częstochowskiej. Początek, zgodnie z tradycją, o godz. 19.

W piątek 23 września o godz. 19 w Sali Koncertowej im. Wojciecha Kilara zagra Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Częstochowskiej pod batutą Adama Klocka. Usłyszymy pierwszą i drugą suitę z opery „Carmen” oraz fragmenty muzyki z wcześniejszej opery Bizeta – ,,Arlezjanki”.

Wcześniej Jacek Woleński przybliży sylwetkę samego Bizeta i opowie o ,,Carmen” – nakreśli treść opery, przebieg akcji i charakterystykę postaci. A pamiętajmy, że ,,Carmen” uznawana jest często za najsłynniejszą operę w dziejach, a zarazem jedną z najbardziej poruszających opowieści stworzonych w tej konwencji.

Georges Bizet urodził się w 1838 roku w Paryżu w rodzinie zawodowych muzyków. Pierwsze lekcje muzyki miał więc w domu, a przed 10. urodzinami przyjęto go do paryskiego konserwatorium. Już jako 14-latek uznawany był za wyśmienitego pianistę. Za młodu też komponował – jego Symfonia C-dur powstała w 1855 roku, pisał też wiele drobnych utworów fortepianowych. Po otrzymaniu stypendium na studia we Włoszech, wyjechał do Rzymu, gdzie też rozpoczął wiele przedsięwzięć kompozytorskich. Był jednak niesłychanie samokrytyczny – zarzucał swoje projekty bądź po prostu je niszczył. Choroba matki sprowadziła go w 1860 roku do rodzinnego Paryża. Po jej śmierci odrzucił ofertę pracy w konserwatorium i znowu zajął się komponowaniem. Utrzymywał się także z aranżowania muzyki innych kompozytorów i z lekcji fortepianu.

,,Carmen” Bizet napisał na zamówienie Opéra Comique. Oparta na noweli Prospera Mérimée, okazała się szczytowym osiągnięciem kompozytora. Jednak jej premiera w Paryżu w 1875 była rozczarowaniem – publiczność gorszyła się przedstawioną obyczajowością ,,dołów społecznych” i muzyką pełną hiszpańskich nawiązań. Znawcy jednak uznali ,,Carmen” za arcydzieło. Niedające się zapomnieć melodie też z czasem znalazły rzesze wielbicieli i dziś należą do klasycznego kanonu – jego nieco bardziej „popularnego” segmentu. Autor ,,Carmen” zmarł jednak na zawał serca ledwie kilka miesięcy po jej premierze – 3 czerwca 1875 roku. Miał tylko 37 lat.

Bilety – 48 zł (normalny), 40 zł (ulgowy), 22 zł (UTW) – do nabycia w kasie Filharmonii oraz na jej stronie internetowej.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

NaM - Podlaskie ligawki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni