W piątek protest, dzisiaj spotkanie z rządem. Samorządowcy przeciwni podwyżkom cen prądu

W piątek, o godzinie 12:30 przed sejmem spotkali się przedstawiciele władz samorządowych z całej Polski. Większość z nich zabrała z sobą tablice z nazwami swoich miejscowości i wyliczeniami, o ile zwiększone zostaną rachunki za prąd po podwyżkach cen energii elektrycznej.

Z województwa śląskiego w protestach uczestniczyli: prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński i wiceburmistrz Lublińca, Anna Jonczyk-Drzymała. W celu uczestnictwa na ten dzień śląscy uczestnicy protestów wykorzystali urlopy, podróż do Warszawy finansując z własnych środków. Pozostali włodarze miejscy nie wzięli udziału w proteście, jednak wielu z nich wspiera ideę ruchów samorządowych, podnoszących głos w sprawie podwyżek cen energii.

- Z uwagi na inne obowiązki, przedstawiciele zarządu miasta nie mogli uczestniczyć w proteście pn. "Tylko Ciemność", ale zgadzają się z jego postulatami. Uczestniczyli w poprzednim proteście i jeśli zajdzie taka potrzeba – wezmą udział w kolejnych protestach przeciwko nieuzasadnionym podwyżkom cen energii elektrycznej - wyjaśnia Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzeczniczka prasowa i naczelniczka Wydziału Komunikacji Medialnej i Promocji Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

Protesty zakończyły się o godzinie 14:00, kiedy to marsz dotarł przed Kancelarię Premiera. Głos zabrali tam przedstawiciele ruchu samorządowego Tak! Dla Polski, którzy złożyli petycję z podpisami uczestników, dotyczącą interwencji rządowej w sprawie regulacji cen energii.

- Nie mamy już czasu na to, żeby słuchać obietnic. Czekamy na realizację obietnic - mówił pod kancelarią premiera Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Temat cen prądu dla samorządowców kontynuowany był na spotkaniu przedstawicieli Unii Metropolii Polskich oraz Związku Miast Polskich z premierem Mateuszem Morawieckim. Odbyło się ono w wtorek, 11 października. Województwo śląskie reprezentowali na nim m.in. prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński oraz prezydent Katowic Marcin Krupa. Poruszony został również temat zaplecza prawnego dystrybucji węgla przez samorządy – pomysłu, który chce wcielić w życie wicepremier Jacek Sasin. Rozmowy zaowocowały szeregiem ustaleń, które wskażą przyszły kierunek współpracy rządu z samorządami.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował o ustaleniu maksymalnej ceny prądu dla samorządów. Ta wynieść ma 785 złotych za megawatogodzinę. I chociaż jest to cena w niektórych przypadkach trzykrotnie wyższa od tej obecnie obowiązującej, wiele gmin z pewnością ucieszy się z takiego rozwiązania – przykładowo, gmina Izabelin w województwie mazowieckim otrzymała ofertę dostarczenia energii w cenie 1700 zł za kilowatogodzinę. Co ważne, cena ta obowiązywać ma nie tylko dla instytucji samorządowych, ale też małych i średnich przedsiębiorców. Ustalona przez rząd stawka cenowa ma zostać wprowadzona 1 grudnia.

Kolejnym z poruszanych zagadnień była dystrybucja węgla przez samorządy. Przypomnijmy: projekt wicepremiera Jacka Sasina zakładał pośrednictwo władz miejskich w sprzedaży węgla mieszkańcom gmin. Skorzystanie z pomocy samorządów miało obniżyć marżę, jaką naliczają pośrednicy w handlu opałem. Dzisiejsze spotkanie dowiodło jednak, że nie ma podstaw prawnych, które zobowiązywałyby do sprzedaży węgla. Zapisy prawne dotyczące dystrybucji omawiane były dopiero dzisiaj na posiedzeniu Rady Ministrów, a następnie przesłane do konsultacji samorządom. Co ważniejsze, mają to być działanie fakultatywne, a nie obowiązkowe. Według wstępnych informacji, w programie będą mogły być wykorzystywane podmioty obecnie zajmujące się handlem węglem.

Nie udało się natomiast ustalić szczegółów w sprawie cen gazu. Data spotkania z samorządami w tej sprawie ma zostać wyznaczona przez rząd.