Węgiel, którego nie udało się sprzedać samorządom ma przejść na ich własność
Rozpoczęty w drugiej połowie listopada ubiegłego roku proces sprzedaży węgla przez samorządy, będący propozycją wicepremiera Jacka Sasina, ministra aktywów państwowych, jako odpowiedź na kryzysową sytuację na węglowym rynku, oficjalnie zakończył się 31 lipca. I tak był on dłuższy niż pierwotnie planowano. Wydłużono go dzięki noweli do rządowej ustawy.
Mimo przedłużenia okresu sprzedaży, całości zamówionego przez gminy węgla nie udało się sprzedać. Jak szacuje Ministerstwo Aktywów Państwowych, spośród 2 milionów ton, które w sumie miały zakupić samorządy, w ich rękach pozostało ok. 60 tys. ton opału.
Co teraz się z nim stanie? Na pewno nie będzie on sprzedawany mieszkańcom w ramach kolejnego procesu handlu węglem przez gminy. Tego Ministerstwo Aktywów Państwowych najzwyczajniej w świecie po prostu nie planuje.
- Na dziś nie planujemy wznowienia systemu dystrybucji węgla przez samorządy, sytuacja na rynku wygląda inaczej niż w zeszłym roku i nie ma takiej potrzeby - zauważa Karol Rabenda, wiceminister aktywów państwowych.
W MAP mają już jednak inny plan na zagospodarowanie zapasów węgla, których nie udało się sprzedać. Mają one pozostać w rękach samorządu, które będą mogły spożytkować go u siebie. - Gminy mogą je przeznaczyć na własne potrzeby - przekazać ten węgiel do placówek im podległym, jak szkoły, czy ośrodki pomocy społecznej - mówi Karol Rabenda.
MAP: Przekazanie węgla samorządom zakończy proces handlu węglem przez gminy
To ma być ostatecznym zamknięciem temat handlu węglem przez gminy. I jak zauważa, wiceminister Marek Wesoły, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, taka decyzja była koniecznością.
- Trzeba było podjąć działania, żeby domknąć ten proces sprzedaży węgla przez samorządy. W mojej ocenie bardzo trudno byłoby go sprzedać odbiorcom indywidualnym - wskazuje Marek Wesoły, dodając, że trudności mogłyby wynikać chociażby z tego względu, iż rynkowe ceny węgla są już niższe niż te, za którą opał oferowały samorządy.
I to właśnie dlatego najpierw zadecydowano o zamknięciu procesu sprzedaży węgla mieszkańcom - nastąpiło to wspomnianego 31 lipca - a potem postanowiono, że poszczególne gminy mają rozporządzać węglem, który im pozostał we własnym zakresie. - Samorządy najlepiej wiedzą, co z nim zrobić - zauważa wiceminister Wesoły.
Węgiel jak swój samorządy będą mogły traktować jednak dopiero wtedy, kiedy dopięte zostaną wszystkie szczegóły dotyczące jego przejęcia. Te są już w toku.
- Obecnie prowadzone są rozmowy pomiędzy nimi a głównymi dostawcami węgla, czyli przede wszystkim Polską Grupą Górniczą - informuje Marek Wesoły.
Nie przeocz
Zobacz także

Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym problemem w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?