Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceminister Gawęda w Rybniku: Kopalni Paruszowiec nie będzie. Specustawa górnicza nie dotyczy żadnego ze złóż na Śląsku ZDJĘCIA

Aleksander Król
Aleksander Król
Wiceminister Gawęda: "Kopalni Paruszowiec nie będzie. Specustawa górnicza nie dotyczy żadnego ze złóż na Śląsku"
Wiceminister Gawęda: "Kopalni Paruszowiec nie będzie. Specustawa górnicza nie dotyczy żadnego ze złóż na Śląsku" Aleksander Król
Dziś (8.10) wiceminister energii Adam Gawęda na specjalnie zwołanym briefingu przy dworcu PKP na Paruszowcu zapowiedział, że nie będzie kopalni Paruszowiec. Co więcej, dodał, że specustawa górnicza nie dotyczy żadnego ze złóż węgla na Śląsku.

Wiceminister Gawęda w Rybniku: Kopalni Paruszowiec nie będzie

Wiceminister energii Adam Gawędą we wtorek w Rybniku na specjalnie zwołanym briefingu przy dworcu PKP na Paruszowcu zapowiedział, że nie będzie kopalni Paruszowiec. Co więcej, dodał, że specustawa górnicza nie dotyczy żadnego ze złóż węgla na Śląsku, ani tego w Mysłowicach ani tego w Imielinie.

Dzisiejsza deklaracja wiceministra jest pokłosiem burzy wokół tzw. specustawy górnicza, której projekt przygotowali posłowie PiS, a która ma ułatwić budowę kopalń.

Gawęda przekonywał mieszkańców, którzy spontanicznie pojawili się na konferencji wiceministra z banerami "Nie dla kopalni Paruszowiec", że nie jest to wyłącznie deklaracja przedwyborcza, a jego decyzja poprzedzona była analizami.

- Od 15 lipca jestem pełnomocnikiem rządu ds. restrukturyzacji górnictwa, sekretarzem stanu w ministerstwie energii. Od tego czasu zapoznaję się z informacjami, które do mnie docierają, a obejmują kwestie planowanej przez prywatnego przedsiębiorcy budowy kopalni tu na Paruszowcu. Do mnie osobiście, jako wiceministra żaden taki dokument nie wpłynął. Ale jedną z pierwszych decyzji, którą podjąłem obejmując funkcję sekretarza stanu, pełnomocnika rządu ds. restrukturyzacji górnictwa, to była decyzja obejmująca przegląd wszystkich złóż i projektów, które mogą być realizowane i dzisiaj i w przyszłości na terenie Śląska i poprzez przedsiębiorstwa wydobywające węgiel - mówił Adam Gawęda.

Tłumaczył, że taki przegląd złożowy dobiega powoli końca. Jeszcze nie zakończył się we wszystkich kopalniach bo czasu jest mało. Taki przegląd złożowy został zrealizowany na wielu kopalniach m.in. rybnickich.

- Na ostatnim spotkaniu na kopalniach Rydułtowy, Marcel, Chwałowice i Jankowice bardzo wnikliwie przeanalizowaliśmy potencjalnie możliwe do realizacji inwestycje w zakresie udostępniania nowych partii pokładów - mówił Gawęda.

Opowiadał, że złoże na Paruszowcu w latach 80-tych przez Zjednoczenie Rybnicko-Jastrzębskiego Gwarectwa Górniczego zostało wpisane na mapie potencjalnych inwestycji, zostały przygotowane projekty, 3 koncepcje budowy tej kopalni. To gwarectwo zostało rozwiązane i w latach 90-tych kopalnia Chwałowice udostępniła pokład 405/1 tu na Paruszowcu z wyrobiskami kamiennymi i węglowymi.

- Udostęponienie i projektowana eksploatacja pokładów tu na Paruszowcu pokazała, że to są pokłady nieperspektywniczne o bardzo dużym nachyleniu, o dużym zróżnicowaniu, wielu wycienieniach, bardzo mocno zawodnione również z występującymi solankami, w związku z tym kopalnia Chwałowice odstąpiła od tego. Później powstała Rybnicka Spółka Węglowa, która definitywnie i kategorycznie odstąpiła od projektu budowy kopalni tu na Paruszowcu - mówił Gawęda.

- Po przeprowadzonym bardzo wnikliwie badaniu złożowym, przez moja skromną osobę, przy udziale wielu ekspertów z kopalń ROW-u, kopalni Chwałowice i Jankowice, doszliśmy do wniosku, że to złoże tu na Paruszowcu, również Paruszowcu III nie będą eksploatowane i to nie jest kwestia informacji przedwyborczej, dlatego, że miesiąc temu kiedy zostałem zapytany, powiedziałem, że nie mogę podjąć decyzji, bo nie znam tego złoża, nie znam projekcji i nie mogę podjąć decyzji jako osoba odpowiedzialna. Dziś jako pełnomocnik rządu ds. Restrukturyzacji górnictwa mogę z pełną odpowiedzialnościa powiedzieć, że mieszkańcy nie tylko Paruszowca ale 9 okolic nie muszą się niepokoić, bo to złoże nie będzie eksploatowane - mówił wiceminister Adam Gawęda.

Gawęda tłumaczył, że kiedy Rybnicka Spółka Węglowa odstąpiła od koncepcji budowy kopalni Paruszowiec to już wtedy zaplanowano zerowe odkształcenie, zerową kategorię na powierzchni. A w związku z tym powstające tu wtedy obiekty nie były przygotowane do prowadzenia eksploatacji.

- Dlatego, jako osoba odpowiedzialna nie mogę się zgodzić na eksploatację węgla w tym rejonie i teraz i w przyszłości, dlatego że wszystkie obiekty od podjęcia decyzji przez Rybnicką Spółkę Węglową były budowane w oparciu o brak wpływu górniczej działalności na powierzchni.
Chcę to podkreślić, by nie dochodziło do niepotrzebnych dyskusji, czy ustawa (red. Ustawa górnicza) obejmuje, czy nie obejmuje Paruszowca. Mogę to powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że niezależnie od jakiejkolwiek ustawy, czy nowelizacji ustawy prawo geologiczne i górnicze to złoże na Paruszowcu nie będzie eksploatowane – zapewniał Gawęda.

W praktyce oznacza to, że prywatny przedsiębiorca nie uzyska koncesji?

- Proces koncesyjny, który musi spełnić każdy przedsiębiorca obejmuje złożenie wniosku do głównego geologa kraju, ale również w tym procesie stanowisko zajmuje minister właściwy ds. gospodarki surowcami energetycznymi, w tym wypadku moja osoba i ja zajmuję stanowisko negatywne – dodaje Gawęda.

Przekonuje, że nie będzie żadnego elementu łagodzącego, dlatego, że projekcja tego złoża, wszystkie okoliczności, jak również opinia, którą dysponuje ze strony najlepszych ekspertów ROW wskazują, że jest to złoże absolutnie nieprzydatne, o bardzo dużym zasoleniu i jest to teren nie przygotowany do prowadzenia eksploatacji.

Na uwagę jednego z dziennikarzy, że wiceminister Gawęda mówi to dziś przed wyborami, ale PiS może zmienić zdanie w tej sprawie i rządzący mogą wymienić wiceministra energii, Gawęda odparł:

To nie jest deklaracja Adama Gawędy. To jest deklaracja pełnomocnika rządu ds. restrukturyzacji górnictwa i proszę zwrócic uwagę, że następuje kontynuacja decyzji. Minister podejmuje decyzje i ja tę decyzję podejmuję – mówi Gawęda.

Specustawa nie dotyczy żadnego złoża na Śląsku ani Imielina ani Mysłowic

Zapytany przez dziennikarzy o to, czy w specustawie nie mógłby znaleźć się zapis wyłączający z niej złoże Paruszowiec, Gawęda stwierdził, że nie jest to możliwe.

- Specustawa nie dotyka żadnego złoża na Śląsku i w Małopolsce.
Specustawa dotyka obszarów specjalnego przeznaczenia. Obejmują one złoża, które będą wyznaczone w specjalnym rozporządzeniu, poprzedzone analizą i na dziś są to złoża niedaleko Bełchatowa – 52 km od Bełchatowa - Złoczew i drugim takim złożem są złoża na Lubelszczyźnie i Zamojszczyżnie. To są złoża, które wypełniają ustawową przesłankę, które są strategicznie ważne – tłumaczył Gawęda.

Tłumaczył, że nie ma złoża na Śląsku, które mogłoby być objęte specustawą.

Czy to oznacza, że nie będzie wydobycia także w Mysłowicach i Imielinie?

- Jeśli mówimy o pozostałych kopalniach - wszystkie procesy koncesyjne odbywają się o obecnie funkcjonującą ustawę, przypomnę ustawę przyjętą głosami również posłów PO, PSL, naszymi głosami, chodzi o ustawę która była przyjmowana w roku 2008/2009. Wszystkie procesy inwestycyjne będą realizowane w oparciu o tą ustawę, również dotyczące złoża Imielin. Żadna zmiana nie następuje jeśli chodzi o tę kwestię – mówi Gawęda.

Czy jest decyzja, czy złoża w Imielinie, Mysłowicach będą eksploatowane?

- Nie ma żadnej decyzji na ten temat. Proces trwa zgodnie z tą starą ustawą – mówi Gawęda.

Mieszkańcy Rybnika nie są przekonani

Michał Mroszczak z grupy "Nie dla eksploatacji złoża Paruszowiec", zwrócił uwagę wiceministrowi, że proces decyzyjny w sprawie inwestycji Bapro, spółki która chce wydobywać złoże Paruszowiec trwa. Pytał, czy "decyzja wiceministra o tym, że nie będzie kopalni Paruszowiec nie jest naruszeniem całego procesu.

Obecny na spotkaniu Zdzisław Kuczma z Rybnickiego Alarmu Smogowego komentuje, że słowa Gawędy go nie uspakajają. Mówi, że uspokoiłaby go jedynie informacja o wycofaniu specustawy górniczej.

Przypomnijmy, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim już 17 września wiceminister Adam Gawęda zapewniał, że złoże Paruszowiec nie jest strategiczne dla państwa, a specustawa została "zaprojektowana" dla obszarów strategicznych takich jak złoże węgla brunatnego pod Bełchatowem. Wówczas Gawęda nie był w stanie jednak zadeklarować, że kopalnia Paruszowiec nie powstanie. Dziś zmienił zdanie. Powiedział kategorycznie, że jego decyzją, kopalni nie będzie.

Co na to prezes Bapro, spółki która chce budować kopalnię Paruszowiec?

O komentarz w sprawie poprosiliśmy Marka Budzińskiego, prezesa spółki Bapro, która chce fedrować na Paruszowcu.

- Nie byłem obecny na tej konferencji, ani nie śledziłem transmisji z tego wydarzenia, więc trudno mi się do tego odnieść.
Proces trwa, procedury idą zgodnie z obowiązującymi nas przepisami. Jak przesłucham materiał, będę wiedział czy jakoś zareagować, czy nie reagować na wypowiedź pana wiceministra Gawędy. Procedury są i muszą się zakończyć - dodaje Budziński.

Zobacz wideo z konferencji

Wkrótce więcej na ten temat.

Nie przegapcie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty